wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://serwis.wagaciezka.com/

Gotowanie w trasie- książka kucharska kierowcy :)
http://serwis.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=34753
Strona 1 z 1

Autor:  grzesiek660 [ 28 lut 2012, 2:03 ]
Tytuł:  Gotowanie w trasie- książka kucharska kierowcy :)

Witam.

Co prawda nie jestem jeszcze kierowcą zawodowym, ale bardzo interesuje mnie kwestia obiadków w trasie :D. Z tego co doczytałem to w PL większość stołuje się w barach bo ceny przystępne i rabaty dla kierowców, ale jak jest za granicą? Może macie jakieś dobre pomysły na tani, smaczny i w miarę zdrowy obiadek, który można przyrządzić w trasie? Ja sam jakimś super kucharzem nie jestem i przydały by mi się takie przepisy...

Autor:  Guciek [ 28 lut 2012, 9:44 ]
Tytuł:  Re: Gotowanie w trasie- książka kucharska kierowcy :)

www.kuchniakierowcy.pl ;)

Autor:  kuxi [ 28 lut 2012, 11:40 ]
Tytuł:  Re: Gotowanie w trasie- książka kucharska kierowcy :)

Co kto lubi ;) Najlepiej proste , tanie i pozywne jedzonko - szybkie w przygotowaniu ;) dużo można przygotować w domu ;)

Autor:  Traker Polska [ 29 lut 2012, 0:23 ]
Tytuł:  Re: Gotowanie w trasie- książka kucharska kierowcy :)

Z doświadczenie swojego powiem, że jeżdżąc na jakiś rozładunek czy załadunek po którym jeszcze zjeżdżam do domu nie biorę nic. Na zachód biorę flaki, golonki, zupki chińskie, jakieś gołąbki w słoikach, pulpety, pierogi, krokiety, różnego rodzaju szynki, kilo ziemniaków, jakieś przyprawy, ryż. Trzeba też uwzględnić na ile się wyjeżdża miej więcej, bo po co obładować całą lodówkę i wszystkie inne schowki jedzeniem, jak przywieziemy to do domu, a nawet stanie się to jedzeniem zepsutym z którym nie zrobimy nic, najwyżej psu damy do miski, a co, niech się cieszy. :) No i jak jest lato, to zabieram ze sobą grilla zawsze na weekend, na parkingu można coś w miłym towarzystwie po grillować, zawsze to i czas szybciej minie i nowe znajomości. Oprócz tego zgrzewa jakiejś wody, czy tam jakiegoś napoju kolorowego, cola czy kto co woli i oczywiście zgrzewa piwa Nie po to żeby samemu pić, ale jeżdżąc dużo razy mi się tak zdarzało, że przyjeżdżając na miejsce rozładunku trzeba było czekać długo, a tu czas goni itd itp. Wtedy zawsze odpalałem panu na paleciaku z 2 dobre polskie browary i jakoś szybciej to zawsze leciało rozładowywanie się, czy szybsze podstawienie się pod załadunek, a za granicą staram się nie kupować nic.

Pozdrawiam i smacznego ;)

Autor:  dies_nefastus [ 29 lut 2012, 0:46 ]
Tytuł:  Re: Gotowanie w trasie- książka kucharska kierowcy :)

Cytuj:
Tak. To jest dobre....
Nic nie zastąpi własnoręcznie zrobionego jedzenia. Żadne puszki i słoiki z Stonki.
Obecnie od pół roku w aucie jeżdżą ze mną dwa słoje z żarciem sklepowym, ale to w razie W. A tak to tylko jedzenie, które zrobię sobie przez weekend.

Co do stronki, to nie wgłębiałem się dokładnie, ale gdzieś tam powinny być zdjęcia z mojego gotowania na parkingu w Belgii (poproszono mnie o ich udostępnienie na potrzeby strony :) )

Autor:  slimmm_ns [ 29 lut 2012, 12:39 ]
Tytuł:  Re: Gotowanie w trasie- książka kucharska kierowcy :)

Tak jak koledzy mówili wyjazdy na "przeżuty" to juz dobra wyprawa ...
ale tak na krajówkę ... szczerze mówiąc na 5 dni z domu biore tyko 3 kanapki.
zawsze jest jakaś stonka lidl itp. z stonki polecam Krokiety z mięsem naprawde dobre.
a tak z gotowania to raczej tylko jajecznice robię własnoręcznie :), no i oczywiście
jakiś Vifon czy 2 sobie leżą wrazie W.
Prawda jest taka ze czasem w barze dołożysz 2 złotei mas porządne jedzenie , a nie sklepowe "cos" w plastiku z całą tablicą Mendelejewa.

Autor:  Kwiatula [ 29 lut 2012, 12:54 ]
Tytuł:  Re: Gotowanie w trasie- książka kucharska kierowcy :)

Podstawą są tzw. ADRy :)

Autor:  Użytkownik usunięty [ 29 lut 2012, 14:18 ]
Tytuł:  Re: Gotowanie w trasie- książka kucharska kierowcy :)

Śmiem twierdzić, że ważniejsze od tego co się je jest to ile się je bo potem można się dorobić nie małej nadwagi. Wszystko jest zależne przede wszystkim od konkretnej osoby i postury. Jeśli ktoś nie zjeżdża codziennie do domu to czas pracy kierowcy dość łatwo wyznacza odstępy czasowe w jakich powinno się jeść. Znam ludzi którzy jedzą raz dziennie a pozostały czas zapełniają żołądek kawą i oczywiście papieroskiem, zdrowe to napewno nie jest ale z dwojga złego lepiej tak niż ważyć 120 kg :wink:

Autor:  SIOJU [ 04 mar 2012, 12:57 ]
Tytuł:  Re: Gotowanie w trasie- książka kucharska kierowcy :)

Wszystkie produkty, które kupujecie w sklepach jako gotowe to jest dopiero tablica Mendelejewa. Nic nie zastąpi jedzenia, które się samemu przygotowuje z nieprzetworzonych produktów.
Oczywiście inną kwestią są umiejętności kulinarne każdego z nas, chęci, czas itp.
Odnośnie barów, smacznie to ja zjem smażone mięsa, ziemniaki, surówkę. Rosół z kostki jest smaczny tylko w telewizyjnej reklamie. Natomiast jeśli korzystam z barów, to unikam od jakiegoś czasu sosów i większości zup.
Reasumując najlepsze w/g mnie jest własnoręcznie przyrządzone jedzonko, potem bar, a na końcu gotowe słoiki i zupki w proszku.

Autor:  katerpi [ 04 mar 2012, 13:26 ]
Tytuł:  Re: Gotowanie w trasie- książka kucharska kierowcy :)

Przepis na zupkę:

- jedna mrożonka (bukiet warzyw itp.),
- jedna kostka rosołowa,
- dwa średnie ziemniaki,
- jedna marchewka,
- cebulka,
- przyprawy do smaku
- gęsta śmietana do "zabarwienia"

Sposób przygotowania.

Nastawić 2litry wody i dodać kostkę. Pokroić ziemniaki, marchewkę i cebulkę, a następnie wrzucić to do wody. Dodać mrożonkę do gotującego się wywaru. Dodać przypraw. Całość gotować około pół godz. Wedle uznania dodać śmietanę do smaku.

Myślę że spokojnie wystarczy na 2 dni.

Przepis na drugie danie:

- torebka ryżu,
- jedna pierś z kurczaka,
- sos z torebki,
- pomidor, ogórek i mała cebulka.

Pokroić pierś w kostkę i podsmażyć na patelni. W kubku wody rozrobić sos, dobrze wymieszać i wlać do dobrze usmażonego mięsa. Mieszać do ścięcia się sosu i odstawić. Ugotować ryż. W między czasie skroić pomidora, ogórka i cebulkę, a następnie wymieszać by powstała mega prosta surówka. Na talerz wyłożyć ryż, polać go sosem i dodać surówkę. Smacznego :wink:

Kolejne proste dania to np.
- ziemniaczki+paluszki rybne+jakaś prosta surówka z jabłka i marchewki,
- ziemniaczki + ugotowany kawałek kiełbaski zwyczajnej+ surówka
- kasza + sosik z mięsem,
- rosołek,
- itd., itp.

Można zrobić wiele prostych dań nie mając nawet bladego pojęcia o gotowaniu :mrgreen:

Autor:  tracker [ 04 mar 2012, 15:32 ]
Tytuł:  Re: Gotowanie w trasie- książka kucharska kierowcy :)

Cytuj:
Podstawą są tzw. ADRy :)
Twój żołądek Cię za to uwielbia.

Autor:  dies_nefastus [ 04 mar 2012, 15:40 ]
Tytuł:  Re: Gotowanie w trasie- książka kucharska kierowcy :)

Cytuj:
Cytuj:
Podstawą są tzw. ADRy :)
Twój żołądek Cię za to uwielbia.
I SaniFair`y :)

Autor:  igoR84 [ 04 mar 2012, 16:00 ]
Tytuł:  Re: Gotowanie w trasie- książka kucharska kierowcy :)

Cytuj:
Podstawą są tzw. ADRy
Dobre rady zawsze w cenie :roll:
Cytuj:
Śmiem twierdzić, że ważniejsze od tego co się je jest to ile się je bo potem można się dorobić nie małej nadwagi. Wszystko jest zależne przede wszystkim od konkretnej osoby i postury. Jeśli ktoś nie zjeżdża codziennie do domu to czas pracy kierowcy dość łatwo wyznacza odstępy czasowe w jakich powinno się jeść. Znam ludzi którzy jedzą raz dziennie a pozostały czas zapełniają żołądek kawą i oczywiście papieroskiem, zdrowe to napewno nie jest ale z dwojga złego lepiej tak niż ważyć 120 kg
Ja jem więcej niż raz dziennie, nie mam nadwagi, a wagę utrzymuję w granicacach 92-93kg. Kawy nie pije, papierosów nie palę. Jedynie ważne, nie jem na śniadanie tłustych rzeczy, ciężko strawnych, w 90% jest to pieczywo, jakiś ser, więdlinka, warzywa, czy owoc, czesto też mleko lub inne serki, jogurty. Przed spaniem również jem góra godzinę, w nocy ogólnie unikam jedzenia, ewentualnie jabłka, banany lub batonik. Staram się nie podjadać między posiłkami.
Cytuj:
I SaniFair`y
tylko czasem można tam nie dojechać :mrgreen:

Autor:  Jaccu [ 04 mar 2012, 16:15 ]
Tytuł:  Re: Gotowanie w trasie- książka kucharska kierowcy :)

Muszę przyznać rację kolegom co twierdzą, że własne przetwory są najlepsze i najzdrowsze. Niestety jak się jedzie na 3 tygodnie a nawet dwa tych sloików musielibyśmy zabrać calkiem sporo, jak wiemy miejsca w kabinie ciężarówki jest mało, a jak ktoś jeździ w podwójnej obsadzie to wiadomo jest jego jeszcze mniej! O ile jeździmy często po kraju to mozna zjeść coś w znanych i polecanych barach, ale i w nich zdarzają się wpadki dzięki którym można się nabawić fascynacji żołądkowych gdzie w naszym zawodzie są raczej nie wskazane. Z drugiej strony gotowe dania z np. Biedronki mogą stanowić zródło uzupełnienia zapasów podstawowych, jak ktoś umie czytać to zauważy jakie produkty mają skład i czy tablica Mendelejewa zbytnio nam nie umili składu chemicznego w naszym organizmie. Za granicą wiadomo barów jako takich nie ma jak u nas w Polsce nie wspomnę o cenach i naszych gustów smakowych. Jedynie zakup napojów, pieczywa czy też nabiału będzie uzasadniony cenowo.
Proszę zauważyć, że w przepisach dań dla kierowców mówi się o pasteryzacji wszystkich produktów sporządzonych w domu, sam lubię grzebać w garnkach i pichcić w kuchni, zrobiłem serię zup: grochówki, pomidorowej i ogórkowej na próbę w słoikach o pojemności 0.5l przechowywane w lodówce domowej, dwa słoiki "odjechały" bo zamknięcie było uszkodzone lub zakrętka już nie pierwszej świeżości lub też pasteryzacja była nieprawidłowa. Mój eksperyment trwał ponad miesiąc czasu! Proszę zauważyć jaka jest zaleta takowych produktów, na pauzie w tygodniu komu się będzie chcialo pitrasić, słoik w garnek i ze smakiem napełniamy bezpiecznie swój żołądek, na pauzie weekendowej można połakomić się w kuchcenie o ile ktoś ma taki dar i chęci. Z czasem jak już zacząłem jeździć sam, wiedząc ile mogę zjeść oraz wiedząc jaką mam pojemność lodówki, stwierdziłem że pojemność słoików jak i też ich wysokość musi ulec zmniejszeniu co też przekłada się na ilość zabranej żywności gotowej po podgrzaniu. Zresztą, każdy z nas prędzej czy później dostosuje się do swoich potrzeb, częstotliwości posiłków, spożycia napojów, czy też przegryzek typu slonecznik, orzeszki itp.

Autor:  marlik [ 05 mar 2012, 1:43 ]
Tytuł:  Re: Gotowanie w trasie- książka kucharska kierowcy :)

ja ogólnie rzadko przyrządzam sobie coś w kabinie oprucz"suchego" prowiantu, ale czasami się zdarza kiedy wypadnie mi długa pauza gdzieś na zakładzie zamkniętym, to szykuje sobie jedno z moich ulubionych dań - spaghetti, sos ze słoika, jakieś mięsko mielone, cebulka, czosnek granulowany i inne przyprawy. ostatnio przerzuciłem się na makaron z mąki pełno-ziarnistej w kształcie rurek ( wygodniejsze do jedzenia:) ) ugotowany al-dente. Generalnie super tanio nie jest ale dawka starcza na cały dzień :)

polecam ten makaron:
http://www.sachalin.pl/index.php?main_p ... cts_id=802
sos:
http://www.kmdelikatesy.pl/node/26877

taką dawką żywiłem się cały dzień później na 2 tygodnie miałem dość spaghetti...
nie polecam gotowych "kociołek do syta" łowicz drogi i be.

Autor:  Mca [ 11 mar 2012, 0:04 ]
Tytuł:  Re: Gotowanie w trasie- książka kucharska kierowcy :)

Cytuj:
nie polecam gotowych "kociołek do syta" łowicz drogi i be
Święte słowa. Reklama i etykieta słoika super natomiast zawartość odstrasza zara po otwarciu.

Autor:  Rossi [ 11 mar 2012, 0:29 ]
Tytuł:  Re: Gotowanie w trasie- książka kucharska kierowcy :)

Nie ma jak domowa produkcja własna, ale całkiem zjadliwe są konserwy z Sokołowa, typu żeberka, flaczki, gulasz węgierski, fasolka. Mi szczególnie smakowały żeberka. Z tego co wyczytałem na etykietkach nie było tam jakoś specjalnie dużo chemii.

Jak komuś się przejadły kotlety mielone to w prosty sposób można zrobić z tego użytek. W garnku rozdrabniamy widelcem kotlety, dodajemy sos np boloński, gotujemy makaron i mamy spaghetti na obiad. Może mało finezyjne ale bardzo szybkie w przygotowaniu.

Autor:  SIOJU [ 11 mar 2012, 14:42 ]
Tytuł:  Re: Gotowanie w trasie- książka kucharska kierowcy :)

O to jest dobre. Niewykluczone, że w najbliższej przyszłości spróbuje twojego sposobu.

Autor:  Użytkownik usunięty [ 12 mar 2012, 15:15 ]
Tytuł:  Re: Gotowanie w trasie- książka kucharska kierowcy :)

Moja mama robi mi taką mielonkę właśnie w słoiku. Dzisiaj otworzyłem słoik, który stał koło miesiąca i normalnie zjadłem, oczywiście po otwarciu trzeba wszamać od razu, ale siłą rzeczy dobra sprawa jest. Można na kanapki stosować, dobre też przysmażone na patelni z warzywami, można zmiksować z ryżem, makaronem, sosami, jak kto lubi :P

Jak ktoś stoi dłużej i ma dostęp do sklepu to polecam zakup kawałka mięsa, do tego jakiekolwiek warzywa, mięso pokroić w kostkę, przysmażyć na wolnym ogniu na patelni, dodać warzywa, fajne jest z grzankami (do dorwania są takie całe opakowania grzanki+sosy, wystarczy z wodą i olejem wymieszać).

Stary chleb to wiadomo, w jajku, ale jak nie ma jajek to można się posłużyć przyprawą do ziemniaków, sposób przyrządzania ten sam, fajne do pochrupania przy filmie, coś ala grzanki wychodzą.

Jak ktoś lubi kawę pić, a jest gorący dzień, to bierzemy zwykłą rozpuszczalną, zalewamy mlekiem i energicznie mieszamy (przydaje się jakiś shaker). Wychodzi trochę oszukane greckie Frappe.

Dwie najprostsze sałatki pod słońcem.
1. Szynkę kroimy w malutkie kawałki, to samo robimy z papryką, dodajemy majonez (ja zawsze daje trochę majonezu i więcej jogurtu naturalnego, ale takie gęste nie wychodzi, jak kto lubi).
2. Surowego kalafiora trzemy na tarce, gotujemy jajko, na małe kawałki, znowu dodajemy trochę majonezu.

A i jak zostaną ziemniaki z obiadu to wrzucamy na patelnie, dodajemy co mamy, smażymy, zamykamy oczy (wygląda jak wygląda) i jemy, całkiem znośne. :mrgreen:

Autor:  kuxi [ 13 mar 2012, 12:59 ]
Tytuł:  Re: Gotowanie w trasie- książka kucharska kierowcy :)

Jak to mawia przysłowie : dobry kucharz to nie taki który zaspokoi każde podniebienie ale taki który zrobi coś dobrego z niczego.

Nie potrzeba wielu produktów do stworzenia pożywnego posiłku. W kuchni jest zasada taka że jak nie masz czegoś to możesz to czymś zastąpić.

Prostych dań jest wiele. Latem grill i cokolwiek na niego nie wrzucimy zawsze jest smacznie czy korzystanie z tanich warzyw i stos surówek , sałatek. Zimą zupy , makarony , kasze , ryże.

Nie zawsze podstawą żywienia musi być mięso;)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/