Strona 1 z 1 [ Posty: 8 ]
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 26 cze 2013, 13:13

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 maja 2012, 14:05
Posty: 263
GG: 0
Samochód: Mazda 626

Mam planowany na jutro wyjazd Polska - Anglia - Polska. Mam kilka pytań. Samochód to ma być Renault Premium, czy wszystkie te samochody były produkowane z automatyczną skrzynią biegów? Mam jechać sam, moje doświadczenie to tylko dwutygodniowa jazda, która odbyła się w Sierpniu 2012, po północnej Francji, południowa Anglia, w obsadzie dwuosobowej. Wiem że są problemy ze znalezieniem parkingu w Anglii. Miasta te trzeba szukać po kodzie. Najbardziej obawiam się o czas pracy że mogę źle wyliczyć, będę musiał zapłacić karę przy kontroli, wypełnienie dokumentów, oraz przeprawa pod kanałem, promem do Anglii. Warto się pchać, czy czekać na ofertę innej firmy, jechać w podwójnej obsadzie, tam zdobyć więcej doświadczenia? W ogłoszeniu było napisane że szukają kierowców z doświadczeniem, pomimo tego zadzwonili do mnie. Co kilka miesięcy szukają kierowców, myślę że jest tam rotacja kierowców, bo gdy byłem w biurze to widziałem wypowiedzenie jednego kierowcy za porozumieniem dwóch stron. Żadnych opinii w internecie firma nie posiada. Od razu bym dostał umowę o pracę, bez jazdy próbnej, czy to nie jest podejrzane ?


Post Wysłano: 26 cze 2013, 13:54

W Anglii z parkingami nie jest trudno - tylko za te przy autostradzie (Services) musisz płacić - drogi oznaczone literą M (Motorway). Oczywiście płacisz przed rozpoczęciem pauzy. Do 3h jak stoisz na parkingu jest on bezpłatny. Płacisz w kasie.
Na drogach typu A masz często zatoczki, tam często gęsto zjeżdżają z autostrady i kręcą pauzę. Jak z bezpieczeństwem na tych A to nie wiem, mi na Services pocięli plandekę.
Warto zaopatrzyć się w dobry atlas Wielkiej Brytanii, tam w spisie miejscowości masz podane kody.
W samych miastach czasem trudno o parking, ale zawsze jest gdzieś zlokalizowany płatny parking dla ciężarówek. Aha nie zatrzymuj się pod żadnym pozorem przy krawężniku, wzdłuż którego jest namalowana żółta linia - bezwzględny zakaz zatrzymywania. To samo na skrzyżowaniach z sygnalizacją świetlną - jak wjedziesz na skrzyżowanie i będziesz stał na żółtej "kratownicy" a zmieni się światło na czerwone i Ty będziesz dalej tam stał, możesz liczyć się z tym, że przyjdzie na firmę zdjęcia z mandatem do zapłacenia.
Nie rozumiem, dlaczego twierdzisz, że możesz coś źle obliczyć. Rano, jak startujesz piszesz godzinę startu, albo na kartce w zasięgu wzroku czerwonym długopisem piszesz godzinę, przed którą musisz się zatrzymać i ot cała filozofia.
Z tego co piszesz to raczej nie czujesz się na siłach żeby jechać samemu. Jeśli ja bym miał takie obawy, odpuściłbym to sobie i szukał czegoś innego. Chyba, że chcesz się uczyć na własnej skórze.
I nie doszukuj się problemów tam, gdzie ich nie ma - jeśli czegoś nie wiesz zawsze możesz podejść na parkingu i zapytać jakiegoś starszego kierowcy. Ugryźć Cię nie ugryzie, a z pewnością (o ile nie będziesz zgrywał cwaniaczka) Ci pomoże.
Ja osobiście w Anglii czułem się bardzo dobrze. Bardzo dobrze mi się jeździło, drogi oznaczone świetnie, ludzie uprzejmi (słynna angielska "flegma"). Teraz jak jest z ruchem na drogach - nie wiem. Z chęcią bym się tam przejechał, żeby sobie poprzypominać. No i ten typowy, brytyjski akcent w radiu BBC :mrgreen:


Post Wysłano: 27 cze 2013, 0:47
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 17 cze 2007, 12:28
Posty: 261
Lokalizacja: Głogów

Cytuj:
W Anglii z parkingami nie jest trudno - tylko za te przy autostradzie (Services) musisz płacić - drogi oznaczone literą M (Motorway). Oczywiście płacisz przed rozpoczęciem pauzy. Do 3h jak stoisz na parkingu jest on bezpłatny. Płacisz w kasie.
Na drogach typu A masz często zatoczki, tam często gęsto zjeżdżają z autostrady i kręcą pauzę. Jak z bezpieczeństwem na tych A to nie wiem, mi na Services pocięli plandekę.
Warto zaopatrzyć się w dobry atlas Wielkiej Brytanii, tam w spisie miejscowości masz podane kody.
W samych miastach czasem trudno o parking, ale zawsze jest gdzieś zlokalizowany płatny parking dla ciężarówek. Aha nie zatrzymuj się pod żadnym pozorem przy krawężniku, wzdłuż którego jest namalowana żółta linia - bezwzględny zakaz zatrzymywania. To samo na skrzyżowaniach z sygnalizacją świetlną - jak wjedziesz na skrzyżowanie i będziesz stał na żółtej "kratownicy" a zmieni się światło na czerwone i Ty będziesz dalej tam stał, możesz liczyć się z tym, że przyjdzie na firmę zdjęcia z mandatem do zapłacenia.
Nie rozumiem, dlaczego twierdzisz, że możesz coś źle obliczyć. Rano, jak startujesz piszesz godzinę startu, albo na kartce w zasięgu wzroku czerwonym długopisem piszesz godzinę, przed którą musisz się zatrzymać i ot cała filozofia.
Z tego co piszesz to raczej nie czujesz się na siłach żeby jechać samemu. Jeśli ja bym miał takie obawy, odpuściłbym to sobie i szukał czegoś innego. Chyba, że chcesz się uczyć na własnej skórze.
I nie doszukuj się problemów tam, gdzie ich nie ma - jeśli czegoś nie wiesz zawsze możesz podejść na parkingu i zapytać jakiegoś starszego kierowcy. Ugryźć Cię nie ugryzie, a z pewnością (o ile nie będziesz zgrywał cwaniaczka) Ci pomoże.
Ja osobiście w Anglii czułem się bardzo dobrze. Bardzo dobrze mi się jeździło, drogi oznaczone świetnie, ludzie uprzejmi (słynna angielska "flegma"). Teraz jak jest z ruchem na drogach - nie wiem. Z chęcią bym się tam przejechał, żeby sobie poprzypominać. No i ten typowy, brytyjski akcent w radiu BBC :mrgreen:
Możesz powiedzieć o jaką kratownice Ci chodzi? Jeżdżę bardzo dużo po UK, ale jakoś nie mogę skojarzyć.

Co do autora tematu nie jeździj też bus pasem, łatwo go zauważyć, bo jest napis na ulicy bądź jeszcze jest na czerwono pomalowany. Anglii nie ma co się bać, choć moja pierwsza trasa była do UK to miałem nie małe obawy, ale dałem sobie rady i po Anglii jeździ mi się najlepiej :)


Post Wysłano: 27 cze 2013, 7:15

Cytuj:
[...]Możesz powiedzieć o jaką kratownice Ci chodzi? Jeżdżę bardzo dużo po UK, ale jakoś nie mogę skojarzyć.[...]
Chodzi o tzw. Yellow Box Junction KLIK
Nie wiedziałem jak to się dokładnie nazywało, no ale poszperałem i jest.


Post Wysłano: 27 cze 2013, 22:33
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 17 cze 2007, 12:28
Posty: 261
Lokalizacja: Głogów

aa no tak, dzięki :)

Często się zdarza, że auta na środku skrzyżowania stoją. Widzą, że auta za skrzyżowaniem stoją, ale że mają zielone to jadą i często blokują przejazd innym autom, a co do zdjęć to nie wiedziałem, że robią :)

Co do żółtych lin koło pobocza to można stawać jak się ma rozładunek i nikt się nie doczepi, tylko co do czasu postoju to się nie orientuje ile można, jedni mówią 45min, drudzy 1h, ale jeżeli widać, że rozładowujesz to się nikt nie przyczepi.


Post Wysłano: 27 cze 2013, 23:08

Cytuj:
[...]
Często się zdarza, że auta na środku skrzyżowania stoją. Widzą, że auta za skrzyżowaniem stoją, ale że mają zielone to jadą i często blokują przejazd innym autom, a co do zdjęć to nie wiedziałem, że robią :)[...]
Tak, robią, bo swego czasu, gdy jeździłem w Omedze (lata 2006 - 2007) właśnie kumplowi przyszła taka fotka. Trochę się zdziwił.


Post Wysłano: 29 cze 2013, 10:56
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 10 gru 2011, 15:14
Posty: 606
Samochód: TGL 12.250 tandem

Skoro już mowa o mandatach w UK to.... przychodzą do kraju mandaty przyklejone do szyby ? :P
Stałem na totalnym zadupiu gdzie jedynym słyszalnym odgłosem był mój oddech :P No ale mimo wszystko stał nocny zakaz zatrzymywania :? Od rana do szyby miałem przyklejony ticket na 70funa :mrgreen: Olałem póki co ciepłym moczem i sobie pojechałem :)


Post Wysłano: 29 cze 2013, 22:24
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 17 cze 2007, 12:28
Posty: 261
Lokalizacja: Głogów

Przyjdzie mandat na firmę z dodatkową naliczoną opłatą. Tak mi mówił starzy kierowca, który jeździ ciągle do UK. Zawsze jak rozładowywał w tej samej firmie to spał na strefie przemysłowej, ale się pozmieniało i zaczęli przyklejać mandaty za szybe, też to olał, do czasu aż firma go poinformowała o mandacie :)


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 8 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 65 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: