Norwegia Oslo Bergen

Witam !
Pytanie do jezdzących po Norwegi. Jak teraz jechać z Oslo do Bergen ? Bo trasa E16 jest częściowo zamknięta.

E134

a dalej ?
35 do Honefoss
czy dalej 134 na 13 do E16 ?
Jade duzym autem.

Zajechałem i wróciłem i sam muszę odpowiedzieć na swoje pytanie.
Z Oslo E18- E16 - 7 - 13 - E-16 do Bergen.
Zaznaczam, ze jest to droga tylko na lato, bo 7 jest w górach zimą zamykana.

Kolego następnym razem jedź 7 do gol, potem na 52 do 16 i na bergen. Jest to najlepsza droga. Kawałek 7 do Gol jest jak zauważyłeś ok dopiero potem zaczyna się wąsko.

Cytuj:

E134

tak zwłaszcza zimą. Kolego jak nie jeździłeś po norwegi to nie udzielaj rad, ponieważ ta droga wygląda pięknie tylko na mapie.

Cytuj:

Cytuj:

E134

tak zwłaszcza zimą. Kolego jak nie jeździłeś po norwegi to nie udzielaj rad, ponieważ ta droga wygląda pięknie tylko na mapie.

Gdzie Ty w Lipcu/Sierpniu zimę widziałeś? Chyba na przylądku Horn?

Cytuj:

Gdzie Ty w Lipcu/Sierpniu zimę widziałeś? Chyba na przylądku Horn?

Na E134. Jestem pewien że nigdy w życiu nie jechałeś E134, gdybyś jechał nie poleciłbyś tej drogi wiedząc że są lepsze i tańsze (promy).

Cytuj:

Cytuj:

Gdzie Ty w Lipcu/Sierpniu zimę widziałeś? Chyba na przylądku Horn?

Na E134....

Ja jechałem tamtędy w lipcu. Co prawda paliwa przepalił chyba tyle co czołg, odcinek Haugesund - Drammen zajął coś ok. 10h jazdy. Ale zimy w lipcu ni w cholerę nie wiedziałem.

[kuxi]

Cytuj:

Cytuj:

Gdzie Ty w Lipcu/Sierpniu zimę widziałeś? Chyba na przylądku Horn?

Na E134. Jestem pewien że nigdy w życiu nie jechałeś E134, gdybyś jechał nie poleciłbyś tej drogi wiedząc że są lepsze i tańsze (promy).

Masz rację poniekąd.
Ja do Bergen jeździłem płaskowyżem. ZiPi spytał o inną drogę - to mu podałem alternatywę. Nie napisałem,że to trzypasmówka z miliardem parkingów i poboczem szerokim jak zakola na głowie Brusa Willisa......

Nie chcąc zakładać nowego tematu podepnę się do tego.
Niech ktoś podpowie jak wygląda na Norwegii sprawa opłat za drogi?
Jadę tam pierwszy raz, a nie mam pojęcia jak to tam wygląda.
Dodam że jadę dużym.

Jazda po Norwegi jest bezpłatna, tylko przejazd przez niektóre tunele i wiadukty jest płatny. W tym celu najlepiej pobrać sobie Telepasa - odpowiednik naszego Viatola i wszystkie płatnosci odbywają się automatycznie.
Jesli coś wwozisz czy wywozisz przez norweską granicą musisz zrobić odprawę celną.

Cytuj:

Jazda po Norwegi jest bezpłatna, tylko przejazd przez niektóre tunele i wiadukty jest płatny. W tym celu najlepiej pobrać sobie Telepasa - odpowiednik naszego Viatola i wszystkie płatnosci odbywają się automatycznie.
Jesli coś wwozisz czy wywozisz przez norweską granicą musisz zrobić odprawę celną.

To tak jakby napisać, że i w Polsce jest bezpłatna - tyle, że za autostrady musisz płacić i mieć ViaTolla na inne odcinki. Praktycznie gdzie byś nie pojechał do Norwegii - Oslo, Trondheim, Stavanger, Larvik, Bergen -to wszędzie się natkniesz na płatne odcinki dróg.

TelePass to we Włoszech a w Norwegii to AutoPass - www.autopass.no - wszystko wyjaśnia tyle, że po angielsku lub niemiecku.

Opcje zasadniczo są trzy:
1. Można wziąć specjalne urządzenie montowane na szybie z punktu dystrybucji - adresy na www.
2. Można zapłacić z góry przez internet jakąś sumę i w przypadku nie wykorzystania dostanie się zwrot.
3. Można nic nie robić i jechać normalnie a po jakimś czasie na właściciela auta przyjdzie faktura z opłatą za przejechane odcinki - nie jest to żadna kara a normalna procedura.

Cytuj:

Opcje zasadniczo są trzy:
1. Można wziąć specjalne urządzenie montowane na szybie z punktu dystrybucji - adresy na www.
2. Można zapłacić z góry przez internet jakąś sumę i w przypadku nie wykorzystania dostanie się zwrot.
3. Można nic nie robić i jechać normalnie a po jakimś czasie na właściciela auta przyjdzie faktura z opłatą za przejechane odcinki - nie jest to żadna kara a normalna procedura.

Można też zbierać tickety na bramkach i zapłacić później w specjalnych punktach. Przynajmniej tak było. A teraz to nie wiem, bo dawno tam nie byłem.

Cytuj:

Cytuj:

Opcje zasadniczo są trzy:
1. Można wziąć specjalne urządzenie montowane na szybie z punktu dystrybucji - adresy na www.
2. Można zapłacić z góry przez internet jakąś sumę i w przypadku nie wykorzystania dostanie się zwrot.
3. Można nic nie robić i jechać normalnie a po jakimś czasie na właściciela auta przyjdzie faktura z opłatą za przejechane odcinki - nie jest to żadna kara a normalna procedura.

Można też zbierać tickety na bramkach i zapłacić później w specjalnych punktach. Przynajmniej tak było. A teraz to nie wiem, bo dawno tam nie byłem.

Jest sporo odcinków gdzie pobór opłat jest automatyczny tzn. Nie ma tam bramki ze szlabanem a jedynie bramka jak naszego ViaToll'a czyli z czujnikami do tych urządzeń zamontowanych na szybach aut i dodatkowo z kamerami które rejestrują właśnie te pojazdy które ich nie mają i dostaną w późniejszym terminie faktury za przejazd.