Brakuje czegos mocniejszego.

Ciekawe jak poradzi sobie w konkurencji z Ducato i Masterem..

P.S Wie ktoś na marginesie jak sprawowało się to ostanie wydanie TDCI: 2.2 125, 155KM

Ale import ze Stanow to dosc zlozony proces, ktorego ostateczny koszt czesto jest duzo wyzszy od poczatkowego - oczekiwanego. Ale dla chcacego nic trudnego

Mysle ze import takiego auta tymbardziej nie bedzie mial sensu, bo mamy na naszym rynku dostawczakow pod dostatkiem do wyboru, do koloru, do potrzeb. Jesli ktos chcialby busa z benzyna V6 to zawsze jest Sprinter

Transit miał i ma swoją grupę stałych nabywców.

A mnie właśnie ciekawi, czy znajdzie klientów też w kolejnej grupie, gdzie rządzą Ducato i Master - międzynarodowych busach pod kurniki. Obecny Transit w tej postaci to raczej niespotykany widok

Dobrze że konkretnie napisałeś o co Ci chodzi Kolego. To raczej jest wróżenie z fusów, ale do puki powiedzmy Ford nie będzie miał kompletnej oferty (czyt. pojazd z zabudową dostępnego od ręki i dobrej reklamy, ceny, mocy silnika) to będzie mu ciężko konkurować w tej dziedzinie transportu. Po drugie z tego co wiem to Ford był cięższy od bliźniaków i Mastera (to chodziło o grubość ramy), oraz był paliwożerny. Transity można było też spotkać w transporcie międzynarodowym prowadzonych przez naszych południowych sąsiadów (Czechów, Słowaków), ale to prawda że było ich mało. Czy się pojawią myślę że tak, ale czy zagoszczą na dużej będzie to zależne od rachunku ekonomicznego.

Można jeszcze dodać, że kabina obecnego Transita jest węższa, niższa i mniej komfortowa w porównaniu do Ducato czy Mastera. Jeździłem sporo czasu w międzynarodówce Renówką, a teraz śmigam wkoło komina właśnie Transitem z ubiegłego roku - różnica jak najbardziej odczuwalna, i w jeździe, i w samym wnętrzu.