Strona 1 z 1 [ Posty: 18 ]
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 27 sty 2014, 13:56

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 wrz 2012, 7:37
Posty: 39
Samochód: Scania R480

Witam potrzebuje opinii na temat Renault Master 2.3 150 KM kontener na bliżniakach , interesuje mnie czy jest na ramie jak Mascott , jak się spisuje ten silnik i jak wytrzymuje most bo to była bolączka mascotta i czy nie odkręcają się nakrętki kół bliżniaczych jak w Maxity :D i wady i zalety mastera IV


Post Wysłano: 30 sty 2014, 23:44
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 26 mar 2008, 20:33
Posty: 109
Samochód: MAN TGA 26.460 6x4 2003r.
Lokalizacja: Wołomin

Witam
Generalnie nie polecam
Sam przymierzalem sie do zakupu tego auta wplaciclem nawet zaliczke 5 tys zł ale zrezygnowalem z auta. Powod
1.Słabe ramy
2. słabe siliniki jak na auto na blizniakch gdzie ladujesz 2- 3 tony,
3. ogolenie popytalem kilka osob uzytkujacych mastery grnerlanie tzw miedzynarodówki sobie chwala ale do ciezkiego wozenia rozmaiwalem z jednym czlowiekiem jezdzacym furgoenm na blizakach firma PHILIPAK to bardzo nazekali : scina opony amorki sie poca , brak mocy itp
Zreszta kilka opnii slyszlaem ze ramy pekaja gdzie na forum jest nawet zdjecie jak master jedzie w "scyzoryk zwintey" i ogolnie Renault francuz ....
jak szukasz auta na bliznikach to proponuje tansze IVECO ( mocne auto na ramie model DMC 50 4tonu ladujesz , drozsze SPRINTER ale silnikiem 3.0 V6 model 519 na blizkiach mocne wytrzymale do 700 tys lataja bez problemu
Sam jezdze LT46 do 4 tonek ladujemy autko SUPER

pozdrawiam


Post Wysłano: 05 lut 2014, 23:25
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 26 gru 2011, 14:40
Posty: 111
GG: 10725990
Samochód: Bus
Lokalizacja: Strzelce Opolskie

Przede wszystkim nalezalo uzyc szukajki, bo podobnych pytan bylo juz troche :roll:

mateo6655 wnioskuje po Twoim poscie ze samochod nie bedzie oszczedzany, a ladunki kilkutonowe. Mam jednak nadzieje, ze to wszytko powyzej 3,5 tony :)

Nie opisales za bardzo specyfiki roboty i tonazu. Pewne jest jedno, Master nawet na blizniaku to nie Mascott. Master ma 4,5 DMC, Mascotty mialy bodajze 6,5 takze znaczna roznica. Silnik w nowym masterze moze sie okazac za slaby i niby mozna jeszcze zmieniac programy nawet w serwisach, ale to znow wplywa niekorzystnie na zywotnosc.

Tak jak kolega wyzej wzialbym pod uwage Iveco z kilku wzgledow. Przede wszystkim jest wytrzymaly jak zaden inny samochod, rama po calosci z profili w ksztalcie litery C, co pozwala na ewentualne zastosowanie mocniejszej windy zaladowczej. Solidne zawieszenie, ktore w praktyce zniesie wiele wiecej niz zawiasy w Renowkach czy Sprinterach. Wersja 3.0 z turbina VGT i 170 KM jest bardzo elastyczna, ciagnie od samego dolu, nie czuc ile ma sie na plecach.

Co do Sprintera to ma przewage na Daily tylko pod katem wygody i komfortu. Jednak nie jestem pewien czy jest sens doplacac, skoro nawet klimy nie ma w standardzie, a wszystkie, nawet te potrzebne, dodatki sa dostepne za duzymi doplatami. :?


Post Wysłano: 09 lut 2014, 1:55

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 14 maja 2010, 0:20
Posty: 283
GG: 0
Samochód: mercedes 124 200D
Lokalizacja: Chełm

Problem z iveco jest taki ze nie ma tam nawet gdzie zbytnio papierów wrzucić, w porównaniu do sprintera który ma (oprócz zamykanego schowka) 3 otwarte półki na kokpicie i 2 nad osłonami przeciwsłonecznymi w wyższych wersjach (świetne miejsce na cb imo ;) ) A i tego zawieszenia bym nie gloryfikował bo jest mocno skomplikowane (przednie), auto bardzo się kładzie w zakrętach i szybko zaczyna skrzypieć. Za to w sprinterze dzwonią linki od ręcznego ;)


Post Wysłano: 11 lut 2014, 23:55
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 26 gru 2011, 14:40
Posty: 111
GG: 10725990
Samochód: Bus
Lokalizacja: Strzelce Opolskie

Jak juz kilka razy pisalem, Sprinter jest srodkiem miedzy wygoda a wzgledna wytrzymaloscia. Silniki, ramy i zawieszenie sa mocniejsze niz w Masterze, z kolei komfort i funkcjonalnosc stoi wyzej niz w Iveco. Ale ceny i wyposazenie Mercow skuteczenie odstraszaja. Jesli w standardzie brak jest klimy, radia czy kompa pokladowego to tutaj wiele osob nie ma zludzen, bo to co dadza za jednego dobrze wyposazonego Sprintera maja poltora ceny Iveco czy Renowki. :roll:

Nie wiem jak jest teraz od wprowadzenia silnikow BlueTec do Sprintera, ale kiedys za zwykla reczna klime krzyczeli ponad 4 tys. wiec roznica w stosunku do calego auta wielka, jak za cos co powinno byc w standardzie.

Jesli chodzi o porownanie zawieszenia Sprintera i Iveco to jestem w stanie je porownac, bo jednym i drugim jezdzilem, jeszcze jako pasazer. Sprinter jest bardzo miekki, dziur nie czuc, po nierownosciach to auto plynie i nie ma wiekszego znaczenia czy zaladowane czy nie (oczywiscie w granicach zdrowego rozsadku). Iveco natomiast jest duzo sztywniejsze, nie ma juz tej sprezystosci. Przypominam sobie slawna "18-stke" z Olszyny, tam przyjemniej jechalo sie Mercedesem. Jesli chodzi o porownanie pod katem eksploatacyjnym to w Sprinterze wymieniano komplet-przód przy ok. 100 tys. W Iveco zupelnie zadnych problemow na tym samym dystansie. :)

Natomiast trzeba przyznac tak jak napisales, w srodku Iveco to mimo wszystko dosc archaiczny woz. Brak schowkow, uchwytow i slaba jakosc plastikow dosc wyraznie czynia go gorszym od konkurencji w tej kwestii. Z drugiej strony to co zaoszczedzi sie przy zakupie mozna przeznaczyc na doinwestowanie wnetrza :D


Post Wysłano: 13 lut 2014, 19:45

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 14 maja 2010, 0:20
Posty: 283
GG: 0
Samochód: mercedes 124 200D
Lokalizacja: Chełm

U mnie w firmie sprintery mające po bańce przebiegu mają zawieszenia w podobnym stanie co iveco z 600 tys (jedyne z 3 sie ostało). Inna kwestia to silniki zdecydowanie odporniejsze na słabe paliwo w ivecu i ogólnie mniej świrująca elektronika. Mimo tego wszystkiego i tak lepiej mi się jeździ 515cdi, takie moje subiektywne odczucie, nawet mimo 4 silnika w budzie i drugiej skrzyni (w starej skończyło się łożysko 1 i 2 biegu, wymieniono cały wałek i jakiś czas później skrzynia się zakleszczyła).


Post Wysłano: 13 lut 2014, 22:49

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 sie 2008, 12:21
Posty: 488
Samochód: DAF XF 106.460
Lokalizacja: Rybnik

Jak ciężkie ładunki, to Mastera sobie zdecydowanie odpuść. Wiem co mówię, przerabiałem temat dość długo i nikomu nie polecam. Mascott owszem, bo wychodziły egzemplarze na DMC 6500 kg i odporność na ciężary była jakby większa. Nie wiem tylko jak tam z jednostkami napędowymi, bo w obecnym modelu jest mały i kiepski wybór. Najmocniejsze 150 kucy które można wybrać nie jest powalające, tym bardziej przy dużych obciążeniach.


Post Wysłano: 14 lut 2014, 0:35

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 07 cze 2013, 22:19
Posty: 429
Samochód: 2xr420 r500 r580

Ja mam starego 412 2.9td juz kupę czasu. na przeładowanie odporny wazy po 6-7ton załadowny.
Ale w ciagu ostatniego pół roku posypało Sie chyba wszystko co mogło skrzynia pompa wspomagania magiel a wczoraj zaczął świrować czujnik położenia pedału gazu(1290 brutto po rabarach w IC)
jak teraz padnie coś grubsze to chyba jadę po następnego 412 do de a tego postawie se na części
ew jakies vario 814 na 3.5dmc


zrobiłem tym autem jakieś 300 tyś
po za podstawowymi rzeczami typu klocki i filtry robiłem
-regeneracje turbo
- naprawa głowicy(stary wlał dość sporo benzyny bo niby marzło paliwo)
-przełącznik od świateł i kierunkowskazów (350zł swag)
z 4 razy przednia szybę taka robota...
3 razy kompletne sprzęgło
ręczny nie działał od samego początku ale zabrali dowód i zrobiłem cały koszt imprezy z robotą na częściach oe 800zł..
+ to co u góry

Z tym ze auto ma dość ciezko nieraz utopione po most

i auto jest od kilku lat po chipie mocy sporo bo mimo bliźniaków z tyłu idzie go postawić bokiem na asfalcie


Post Wysłano: 17 kwie 2017, 16:55

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 08 kwie 2017, 23:04
Posty: 1
Samochód: master III 2.3 DCi

Może ktoś się jeszcze wypowiedzieć na temat nowego mastera plandeki 8 paletowego bez blizniaków ale na podszukach w kontekscie wożenia ładunków około 2,5 tony?Jeśli większy ciężar jest ulokowany na 2 paletach po 500kg na samym końcu przestrzeni ładunkowej przy tylnej płachcie plandeki, a reszta 5 palet po 300kg na reszcie przestrzeni ładunkowej to czy robiąc około 3 kursy w tygodniu przez jakieś 6 miesięcy coś się może z autem stać? Wydaje mi się, że te dwie cięższe palety z tyłu powodują równowagę z resztą palet aby uniknąć nacisku w miejscu gdzie rama się łamie najczęściej( czyli zaraz za kabiną). Jeździłbym w takiej konfiguracji najczęściej. oczywiście ostrożnie i z głową starając się omijać dziury itd


Post Wysłano: 17 kwie 2017, 18:05
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 21 wrz 2009, 14:36
Posty: 415
GG: 2487564
Lokalizacja: Wilkowice k. Bielska-Białej

Cytuj:
wożenia ładunków około 2,5 tony?J
Od wożenia takich ładunków są solówki do 12t dmc :) Właśnie przez takich agentów stawki wyglądają jak wyglądają. Wiem, wiem zaraz się zacznie że na potrzeby własne, że nie dziaduje :) Samochód jest do 3.5t więc tego się trzymaj, możesz zrobić 50 kursów i nic się nie stanie a za 51 pęknie rama, na to nie ma reguły ale wg mnie master nie nadaje się do takich ciężarów, popatrz jak tam wygląda rama :)


Post Wysłano: 17 kwie 2017, 18:26

Nie mam litości dla takich kombinatorów. Powinni walić im za przeładowanie mandaty z najwyższej półki. Chcesz wozić ciężko - kup odpowiednie auto. Nie stać Cię na takie auto? Zleć to firmie.


Post Wysłano: 17 kwie 2017, 18:47

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 6009
Samochód: Volvo FH

Jak to właśnie jemu ktoś zlecił :D .

Robota piękna, tylko stawka jak za busa, a tony jak na solówkę :D .

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Post Wysłano: 18 kwie 2017, 9:58
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 21 wrz 2009, 14:36
Posty: 415
GG: 2487564
Lokalizacja: Wilkowice k. Bielska-Białej

Jak nie ma czym przewieźć to niech dzwoni do mnie :D
Śmiejemy się ale tak jest na prawdę, mam masę telefonów ze zleceniami na chłodnie 2-3t i często słyszę "Panie, busem taniej pojedzie..." Walić kary ile wlezie aż się oduczą :D


Post Wysłano: 18 kwie 2017, 13:19

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 15 lis 2016, 12:03
Posty: 46

Cytuj:
Nie mam litości dla takich kombinatorów. Powinni walić im za przeładowanie mandaty z najwyższej półki. Chcesz wozić ciężko - kup odpowiednie auto. Nie stać Cię na takie auto? Zleć to firmie.
I zabrać po prawko na X miesięcy. Krew mnie zalewa jak widzę lawetki z przyczepką targajace 3 auta.

Wysłane z mojego Y635-L01 przy użyciu Tapatalka


Post Wysłano: 20 kwie 2017, 18:25

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 19 kwie 2017, 15:09
Posty: 1
GG: 6663054
Lokalizacja: olsztyn

Jesli chodzi o porownanie zawieszenia Sprintera i Iveco to jest jakaś przepaśc :)


Post Wysłano: 29 maja 2019, 17:41

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 29 maja 2019, 17:05
Posty: 4
Samochód: Master IV blizniak

Cytuj:
Jak ciężkie ładunki, to Mastera sobie zdecydowanie odpuść. Wiem co mówię, przerabiałem temat dość długo i nikomu nie polecam. Mascott owszem, bo wychodziły egzemplarze na DMC 6500 kg i odporność na ciężary była jakby większa. Nie wiem tylko jak tam z jednostkami napędowymi, bo w obecnym modelu jest mały i kiepski wybór. Najmocniejsze 150 kucy które można wybrać nie jest powalające, tym bardziej przy dużych obciążeniach.
Kolejne bzdury. Jeżdże Masterem na blizniaku i wymiata wszystko co jest dostępne na rynku.Na Holandię spalanie 10,2 co prawda przy 1 t ładunku i prędkości 110 km /h. Po Polsce zwykle zap... w okolicach 140 a z powrotem przeładowany max do 90 km/h. Spalanie 11 l/100 km.To auto jest stworzone do wożenia ciężarów.Pękające ramy ?Chyba że kierowca debil.Jak się nie ma pojęcia o załadunku to każde pęknie.Jedyne do czego można się przyczepić to nie nadaję się zbytnio do zaopatrzenia po mieście.Sprzęgło chodzi ciężko i skrzynia biegów ma charakterystykę sam ciężarowego.Mały promień skrętu.Generalnie jezdzi się jak ciężarówką.Do 130 km /h bardzo przyjemnie.To auto stworzone jest do ostrego je...nia


Post Wysłano: 29 maja 2019, 18:45

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5995

Koleś, uspokój hormony i przestań odkopywać stare tematy i odpisywać w niezwykle ambitny sposób "bzdury". Usuwam tamten post.


Post Wysłano: 13 cze 2019, 20:14

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 cze 2019, 20:04
Posty: 1
Lokalizacja: Warszawa

Mam pytanie mam nadzieję że nikt się nie obrazi na mnie iż podłączę się pod temat. Mianowicie ile ma realnej ładowności takkie Renault z paką załądowczą (plandeka np). Oraz jaka jest różnica w masie pomiędzy bliźniakiem a standardową osią?


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 18 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: