wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://serwis.wagaciezka.com/ |
|
Blokada mostu napędowego http://serwis.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=43165 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | SIOJU [ 02 paź 2014, 20:55 ] |
Tytuł: | Blokada mostu napędowego |
Jeśli nie ten dział, to proszę przenieść temat. Do rzeczy. Ostatnio zdarza mi się bywać na rozładunku, gdzie po deszczu muszę użyć blokady mostu i wyłączyć ASR aby dojechać do miejsca rozładunku. Jest to droga gruntowa ok. 200 m lekko pod górkę z zakrętem dość ostrym. Teraz pytanie: czy jazda na zblokowanym moście w ostry zakręt doprowadzi do awarii. Żeby zawrócić i wyjechać też musiałem kilka razy zapiąć blokadę, trochę pękam że narobię bałaganu. Czy macie jakieś doświadczenia, rady. |
Autor: | Grzesiek_KBR [ 02 paź 2014, 21:01 ] |
Tytuł: | Re: Blokada mostu napędowego |
Sieczki to narobisz skręcając na blokadzie na twardym podłożu, jeśli masz grząskie i nie do końca przyczepne podłoże to wewnętrzne koło "złapie" poślizg a zewnętrzne będzie napędzało. Z doświadczeń? Kilka razy zdarzyło się zakrzywiać na blokadzie/blokadach nawet przy 6x4 czy 6x6 i nic złego się nie działo, ważny jest umiar. Choć znam gościa co na blokadzie przejechał ponad 50 km po asfalcie |
Autor: | użytkownik usunięty [ 02 paź 2014, 21:09 ] |
Tytuł: | Re: Blokada mostu napędowego |
Z tego co słyszałem, to był jeden "magik", który próbował jechać z włączoną blokadą mechanizmu różnicowego. Dotrwał tak do "rozbiegówki" z parkingu na autostradę, przy skręcaniu usłyszał huk i auto zaczęło iść bokiem. Okazało się, że most i przekładnia wytrzymały. Sierżant nie podołał obciążeniu... |
Autor: | KrychuTIR [ 03 paź 2014, 18:00 ] |
Tytuł: | Re: Blokada mostu napędowego |
to bez blokowania mostu tak uciągnie?! https://www.youtube.com/watch?v=MZccMHyPW_Q |
Autor: | użytkownik usunięty [ 03 paź 2014, 20:13 ] |
Tytuł: | Re: Blokada mostu napędowego |
Cytuj: to bez blokowania mostu tak uciągnie?!
Spokojnie tak pójdzie bokiem. Kiedyś mnie tak na rondzie pociągnęło, a było "tylko" po deszczu i praktycznie 2/3 ronda auto szło bokiem przy lekkiej kontrze i wyczuciu "gazu". Oczywiście TCS musi być wyłączony
|
Autor: | Wilk 09 [ 03 paź 2014, 20:45 ] |
Tytuł: | Re: Blokada mostu napędowego |
W całości zgadzam się z wypowiedzią Grzesiek KBR dodam tylko od siebie że by jednak w pełni załadowanym starać się za mocno nie skręcać bo te przeciążenia są ogromne na moście. Cytuj: Choć znam gościa co na blokadzie przejechał ponad 50 km po asfalcie Na tym się zastanawiam co to za magik był że nie czuł szarpnięć I na takie postępowanie mam dwie odpowiedz miał awarię pół osi, albo wracał bardzo wolno max do 30Km/h .
|
Autor: | Rossi [ 03 paź 2014, 20:48 ] |
Tytuł: | Re: Blokada mostu napędowego |
Cytuj: Na tym się zastanawiam co to za magik był że nie czuł szarpnięć Zaprawdę powiadam Ci, są tacy meżowie co naczepę utraciwszy nie spostrzegliby się.
|
Autor: | Grzesiek_KBR [ 03 paź 2014, 21:17 ] |
Tytuł: | Re: Blokada mostu napędowego |
Cytuj: Na tym się zastanawiam co to za magik był że nie czuł szarpnięć I na takie postępowanie mam dwie odpowiedz miał awarię pół osi, albo wracał bardzo wolno max do 30Km/h .
Jak to normalnie do odcięcia, obecnie to S8 okolice Tomaszowa Mazowieckiego.A co do samego skręcania na blokadach to przy wariancie 6x4 czy 6x6 jest to zdecydowanie utrudniony manewr, szczególnie w 6x6, mam na myśli zblokowane wszystkie mechanizmy różnicowe |
Autor: | SIOJU [ 03 paź 2014, 21:58 ] |
Tytuł: | Re: Blokada mostu napędowego |
No to trochę mnie uspokoiliście, bo wjeżdżając na plac załadowany z blokada lekko pękałem. |
Autor: | Kierownik [ 04 paź 2014, 19:35 ] |
Tytuł: | Re: Blokada mostu napędowego |
Spoko spoko, już 2 razy byłem świadkiem, jak moje asy robiąc zawrotkę na wjazdku u chłopa na polu, do wyciągnięcia się z tego wjazdku włączali blokadę. Auto rusza z miękkiego, i nagle ostro 90 stopni w lewo na suchym, czystym asfalcie bez wyłączania blokady, na pace dobrze ponad 27 ton. Jak kolo zrobił tak Manem, stałem akurat w polu rażenia pół ośki, a kiedyś widziałem jak wystrzeliła ze scani to normalnie jak strzała. Nawet nie darłem się żeby wyłączył, tylko wiałem . Tak, że mosty z MANa i Volvo takie manewry wytrzymują. Pytanie tylko ile razy. Ja kiedyś miałem opory przed włączeniem blokady podczas jazdy. Teraz już nie mam, na miękkim śliskim to skręcam i nic się nie dzieje. Tylko trzeba pamiętać żeby wyłączyć. |
Autor: | Luka [ 05 paź 2014, 10:29 ] |
Tytuł: | Re: Blokada mostu napędowego |
A jak jest z zakopaniem się i używaniem blokady? Zawsze czytałem/słyszałem, żeby włączyć blokadę przed zakopaniem się. A jak już samochód się zagrzebie? |
Autor: | BartekSW [ 05 paź 2014, 10:41 ] |
Tytuł: | Re: Blokada mostu napędowego |
Cytuj: A jak jest z zakopaniem się i używaniem blokady? Zawsze czytałem/słyszałem, żeby włączyć blokadę przed zakopaniem się. A jak już samochód się zagrzebie?
Jak już się zakopiesz to przeważnie włączenie blokady nic już nie pomoże, dlatego lepiej włączyć ją wcześniej i trudny teren zaatakować z rozpędu.
|
Autor: | MechanikSochaczew [ 05 paź 2014, 11:04 ] |
Tytuł: | Re: Odp: Blokada mostu napędowego |
Skrec mocniej na wlaczonej blokadzie, na jakimś leszu. Zobaczysz co się stanie |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |