Solaris

Zakładam temat bo nie ma w sumie takiego tematu w którym można by było pogadać o naszej rodzimej marce.
Nie ma co firma się rozkręca,tramwaje ,elektrobusy.
Chociaż rok 2012 pod względem sprzedaży autobusów miejskich miał dosyć ostrą tendencje spadkową Solaris kolejny rok z rzędu zajął pozycje lidera w naszym kraju

Marka rozkręca się. Oprócz hybrydowych i elektrycznych wersji w zeszłym roku Solaris zaprezentował Urbino 12 Ü (podmiejskie) i Urbino 18,75 (wersja dłuższa o 75cm od standardowego U18).

Za rok będę miał okazję wyrobić sobie zdanie o pojazdach szynowych Solarisa, bo wygrał on przetarg na dostawę 15 nowych tramwajów do Olsztyna, który będzie drugim polskim miastem (po Poznaniu) posiadającym Tramino.

Dokładnie czytałem o tych Tramino dla Olsztyna.Fajnie źe Polska firma idzie do przodu i podbija kolejne miasta Europy.

Cytuj:

podbija kolejne miasta Europy.

Solarisy jeżdżą nawet na wyspie Reunion na Oceanie Indyjskim .

Tak będzie wyglądało Tramino Olsztyn (przy okazji - to jest nowe malowanie pojazdów olsztyńskiej komunikacji miejskiej): KLIK

Czemu tak zanikła produkcja 15metrówek ?

Cytuj:

Cytuj:

podbija kolejne miasta Europy.

Solarisy jeżdżą nawet na wyspie Reunion na Oceanie Indyjskim .

Reunion to akurat Francja - jeden z jej departamentów zamorskich, ale formalnie jej mieszkańcy są tak samo Francuzami i obywatelami UE jak Paryżanie

Szkoda tylko że im nowsze autobusy tym niższa jakość. Jak zaczęli w 99r. to się starali, a teraz...

Cytuj:

Szkoda tylko że im nowsze autobusy tym niższa jakość. Jak zaczęli w 99r. to się starali, a teraz...

A tam, dzisiaj w Opolu spłonął Jelcz M121I, drugi w ciągu roku, więc chyba nie ma co narzekać na Solarisy

Jeździłem Solarisem z pierwszej serii. Zdecydowanie wolę jeździć czeskim SOR-em.

Cytuj:

Szkoda tylko że im nowsze autobusy tym niższa jakość. Jak zaczęli w 99r. to się starali, a teraz...

Solaris Solarisowi nierówny. Egzemplarze jeżdżące w polskich miastach różnią się od tych idących na eksport do Niemiec czy innego zachodniego państwa. Różnicę można zauważyć chociażby w skręceniu tych wozów. Niektóre używane w Polsce telepią się jak galareta, czego nie można powiedzieć o zagranicznych.

Cytuj:

Czemu tak zanikła produkcja 15metrówek ?

Myślę, że przez brak potencjalnych chętnych. Moja firma posiadała Volva trójosiowe. Teraz wszystkie odjechały do złomiarza. Ja lubiłem nimi jeździć, ale trzeba było pamiętać, aby nie podjeżdżać za blisko (na przystanku), do poprzedzającego wozu. Nie było już możliwości cofnięcia, trzecia oś samonastawna. Jeden słup w Bydgoszczy jest niebieski, to od przytarć prawymi, tylnymi narożnikami- zbyt ostry wyjazd z zatoki. Niedawno, na zajezdni, jeden przytarł "przeguba"- przyczyna podobna. Najważniejsza wada, to chyba skręcanie konstrukcji. Przyczyną są nasze drogi...

Cytuj:

A tam, dzisiaj w Opolu spłonął Jelcz M121I, drugi w ciągu roku, więc chyba nie ma co narzekać na Solarisy

Palą się również Solarisy, Neoplany, itd, itd... Obsługa techniczna się kłania.

Cytuj:

Szkoda tylko że im nowsze autobusy tym niższa jakość. Jak zaczęli w 99r. to się starali, a teraz...

Czym nowszy model, więcej komputerów tym gorzej... Dotyczy niestety wszystkich marek. Elektronika, delikatne zaworki nie lubią dziur, wilgoci i brutalnego traktowania przez pasażerów...

Do nas przyszły Solarisy, całkiem niedawno, chyba w lutym i już niestety... błędy, rozlatujące się lusterka, deszcz w kabinie...
Ogólnie są bardzo przyjemne, ale coraz bardziej nie rozumiem konstruktorów. Po kiego grzyba stacyjka, która od razu rozłącza akumulatory??? Silnik gaśnie i przy okazji radio, drzwi, światło... Pytam, po co??

Moja fotka, bez obróbki, z telefonu:

Cytuj:

Ogólnie są bardzo przyjemne, ale coraz bardziej nie rozumiem konstruktorów. Po kiego grzyba stacyjka, która od razu rozłącza akumulatory??? Silnik gaśnie i przy okazji radio, drzwi, światło... Pytam, po co??

Jeździłem MAN-em z takim rozwiązaniem. Gorszego pomysłu to nie widziałem.

Do Warszawy przyszło kilka sztuk nowych Mercedesów Citaro w przegubie. Dawno tak ciasnych i tak badziewnych autobusów nie było. Solaris jest wytrzymały i do tego dobrze przemyślany. Szeroki korytarz po środku, dużo miejsca na wózki i dla niepełnosprawnych, z głową przemyślane rączki dla pasażerów. W pierwszych partiach U18 czyli jakiś wrzesień 2005 jeszcze nie trzeszczą ramki okien, budka kierowcy. W Citaro, nowym autobusie ma to już miejsce... Nie wspomnę nawet o MAN'ach bo to taka sama padaka. Scanie są tak samo badziewne i podobnie jak MAN czy MB zaprojektowane chyba dla Japońców bo strasznie ciasne. Chyba już lepsze były Ikarusy 260 i 280, przynajmniej lepiej się je wentylowało latem. Piszę o tym nie jako kierowca, a regularny użytkownik komunikacji miejskiej z biletem kwartalnym.

Cytuj:

Do Warszawy przyszło kilka sztuk nowych Mercedesów Citaro w przegubie. Dawno tak ciasnych i tak badziewnych autobusów nie było. Solaris jest wytrzymały i do tego dobrze przemyślany. Szeroki korytarz po środku, dużo miejsca na wózki i dla niepełnosprawnych, z głową przemyślane rączki dla pasażerów. W pierwszych partiach U18 czyli jakiś wrzesień 2005 jeszcze nie trzeszczą ramki okien, budka kierowcy. W Citaro, nowym autobusie ma to już miejsce... Nie wspomnę nawet o MAN'ach bo to taka sama padaka. Scanie są tak samo badziewne i podobnie jak MAN czy MB zaprojektowane chyba dla Japońców bo strasznie ciasne. Chyba już lepsze były Ikarusy 260 i 280, przynajmniej lepiej się je wentylowało latem. Piszę o tym nie jako kierowca, a regularny użytkownik komunikacji miejskiej z biletem kwartalnym.

Borek, tak gwoli ścisłości, to Mercedesy w Warszawie to nie Citaro, tylko Conecto - zupełnie inna półka cenowa.

Borek, a jak w oczach pasażera prezentują się Solbusy ?

Cytuj:

Borek, tak gwoli ścisłości, to Mercedesy w Warszawie to nie Citaro, tylko Conecto - zupełnie inna półka cenowa.

Na MB się nie znam, rzuciłem okiem na stronę i tak jakoś mi podpasował wygląd, ale dzięki za uwagę

Cytuj:

Borek, a jak w oczach pasażera prezentują się Solbusy ?

Pomimo tego, że Solbusy jeżdżą od zeszłorocznych wakacji może nawet ciut wcześniej, to niestety nie miałem przyjemności lub też nieprzyjemności nimi jeździć. Obsługują one raczej linie niszowe przez centrum miasta, z których niestety nie korzystam. Widziałem je bardzo często na Marszałkowskiej chyba na 210. Z zewnątrz wyglądają bardzo atrakcyjnie, nie wiem czy nie lepiej nawet od Solarisów. Moim zdaniem Solaris to klasa sama w sobie. Prawdziwy wół roboczy patrząc od strony pasażerów. Nie wiem jak kierowcy je widzą, ale na pewno nie jest źle i nie odstają od pozostałych marek. Moim zdaniem ogromnym nieporozumieniem są Solinki, które rozpadają się w oczach. Po części na pewno jest to wina operatora (Mobilis, którego właścicielami są miłośnicy czosnku oraz posiadacze charakterystycznych nosów), ale i chyba kiepskiej jakości wykonania, a biorąc pod uwagę fakt, że jest to praktycznie Mercedes Vario po przeróbkach, to dobrze o producencie nie świadczy.

Cytuj:

Cytuj:

Ogólnie są bardzo przyjemne, ale coraz bardziej nie rozumiem konstruktorów. Po kiego grzyba stacyjka, która od razu rozłącza akumulatory??? Silnik gaśnie i przy okazji radio, drzwi, światło... Pytam, po co??

Jeździłem MAN-em z takim rozwiązaniem. Gorszego pomysłu to nie widziałem.

W pulpitach VDO I z lat 90tych tak miałeś i pewno manem z takim rozwiązaniem jechałeś,ja też jeźdźiłem MANen,Setrą,Neoplanem,Mercedesem z takim rozwiązaniem.

Ja od strony elektrycznej trochę.

Cytuj:

Po kiego grzyba stacyjka, która od razu rozłącza akumulatory??? Silnik gaśnie i przy okazji radio, drzwi, światło... Pytam, po co??

Może tak było w przetargu? Autobusy w bardzo dużej mierze dostosowywane są do konkretnego odbiorcy. Tu praktycznie nie ma seryjnej produkcji, chyba że za serię uznaje się dostawę x egzemplarzy wygranych w jednym przetargu. Tendencja jest taka żeby maksymalnie ograniczać pobór prądu na postoju. Niestety, ale dzisiaj do autobusów pakuje się tyle prądożernej elektroniki, że wyssanie akumulatorów do dna i unieruchomienie pojazdu może nastąpić w mniej niż godzinę.
W tym temacie jednak - solaris przynajmniej trzyma standard. Zanim auto pojedzie do klienta mają odbiory jakościowe i wszystko musi grać jak należy. A dla przykładu - ostatnia dostawa 20 autosanów dla Lublina i zakres działania stacyjki/hebla w każdej sztuce jest inny. W niektórych sama stacyjka wyłącza połowę autobusu, a w innych nawet hebel pozostawia włączony np. monitoring...

Cytuj:

Borek, a jak w oczach pasażera prezentują się Solbusy ?

Ci z kolei w Białej Podlaskiej sprzedali autobusy, w których po włączeniu klimatyzacji nie ma już prądu do doładowania akumulatorów. Wskazany byłby drugi alternator, a z tego co wiem nie mogą się o niego doprosić. Ale i tak ogólne wykonanie podoba mi się bardziej od autosana.

Jeśli chodzi o jakość produktu, to z polskich firm na pewno solaris jest niekwestionowanym liderem.

Z mojego punktu widzenia, również jako pasażera: PKM, którym jeżdżę, opiera się głównie na MANach, posiada 3 przegubowe Scanie Hessy (ok. 10 letnie, ale bardzo fajne autobusy), ma trochę Solarisów (też ok 10 letnich), oraz 2 letnie: 15 Scanii i 5 Solbusów i 10 MANów.

Solarisy trzymają się nieźle, tylko mają wadę w postaci basowego ryku silnika w okolicach wieży (męczące przy dłuższej jeździe). MANy w podobnym wieku, też dają radę, ale w nich z kolei problemem są raczej trzaski elementów wnętrza, wpadanie szyb w drgania itp.

Z nowych, 2 letnich autobutów (MANy, Solbusy i Scanie), najlepiej wykonane i najwygodniejsze są MANy (solo - 15m).
Solbusami jeżdżę rzadko, więc prócz głośnego silnika jak w starych Solarisach oraz bardzo długich zwisów przedniego oraz zwłaszcza tylnego (wersja 10m), większych problemów nie zauważyłem.
Scania (solo 12m) ma za to chyba najlepszy układ napędowy, sprawia wrażenie lepiej radzącego sobie z autobusem niż np. w MANach, chodzi dość cicho, skrzynia też raczej nie popełnia błędów. Natomiast wykonanie Scanii to dziadostwo. 2 letni autobus od dawna ma podkładane gąbki pod plastikami a i tak strzela, skrzypi i piszczy jak cholera. Podobno to "zaleta" szeroko wykorzystanego aluminium przy konstrukcji autobusu.

Ciekaw jestem jakości nowych Solarisów i Mercedesów.

W mojej Bydgoszczy MZK zakupiło pod koniec zeszłego roku 20 Solarisów Urbino 12 i jakoś od połowy marca można je zobaczyć na bydgoskich drogach. Minusem ich jest słaba widoczność numeru linii (wyświetla się na biało i w świetle ciężko czegoś się dopatrzeć z dalszej odległości - wydaje się, że zielony kolor nadaje się lepiej) i te skrzeczące alarmy przy zamykani/otwieraniu drzwi...

Ale wygląda na to, że będą one wymieniać wysłużone Volvo.

Cytuj:

W mojej Bydgoszczy MZK zakupiło pod koniec zeszłego roku 20 Solarisów Urbino 12

Parę postów wyżej zamieściłem nawet zdjęcie...

Cytuj:

Minusem ich jest słaba widoczność numeru linii

To nie wina Solarisa, to zamawiający wstawia sobie taką tablicę, na którą ma ochotę

Cytuj:

Ale wygląda na to, że będą one wymieniać wysłużone Volvo.

Jak by je wyremontowali, to pierwszy się zgłoszę po nie... Te nowoczesne autobusy nie mają duszy, nie bujają tak, są naszpikowane elektroniką... Większość kierowców i mechaników tęskni za Ikarusami. Dziwne to, ale jest to fakt. Ja też wolałbym się bujać Ikarusem (automatem), niż patrzeć na zasrany monitorek i wkurzać się na debilne komunikaty... W takich Conecto, to duchy od początku jeżdżą: Raz, dwa razy na kółko, coś sygnalizuje prośbę przechylenia pojazdu (piktogram wózek inwalidzki). Dodam, że wóz jest pusty...

Ostatnio jeżdżę na nockach. Taki Volvo B10MA, to jest sprzęt. Silnik za kabiną kierowcy, wentylator wyjący jak EU07 przy rozruchu..

.