CHEP w Polsce - centra serwisowe.

Proszę o opinie kierowców podejmujących ładunki palet lub dostarczający palety do centrów serwisowych w naszym kraju.
Jaka obsługa:
- czas oczekiwania na załadunek czy rozładunek,
- sprawność wózków,
- załadunki z rampy czy bokiem,
- miejsce parkingowe,
- inne uwagi.

Jeździłem do Świętochłowic i Ujazdu, ja miałem same rozładunki, tylko bokiem (ramp u nich nie widziałem).
Jak nie ma kolejki to rozładowują z miejsca, jak się zjedzie kilka aut naraz to wiadomo trzeba czekać,
parkingu z prawdziwego zdarzenia nie ma ale można stanąć na pauzę gdzieś z boku na firmie i problemów z tego nie robią, tylko nie wolno zajmować miejsca parkingowego dla delty , w Ujeździe chyba pracują na 2 zmiany, a w Świętochłowicach na 3 zmiany ale jak będzie np. po 21:00 to wózkowego nie znajdziesz, trzeba czekać aż przyjdzie następna zmiana, niedawno wprowadzili BHP : kask, kamizelka, kliny itd. wcześniej tego nie było.

Świętochłowice, Ujazd, Gądki i jeszcze kojarzę, że pod W-we to woziliśmy.

Rozładunki tyłem jak najbardziej możliwe (wozimy to na chłodniach i izotermach). Tutaj załadunek jest ręczny, więc możliwe, że i rozładunek.

Cytuj:

Świętochłowice, Ujazd, Gądki i jeszcze kojarzę, że pod W-we to woziliśmy.

Rozładunki tyłem jak najbardziej możliwe (wozimy to na chłodniach i izotermach). Tutaj załadunek jest ręczny, więc możliwe, że i rozładunek.

centra to wiem gdzi są - generalnie chodzi mi o standard obsługi , czy jakoś "idzie" czy po prostu olewają robote i stoisz bo jest np. słaba organizacja pracy.

Z mojego doświadczenia to raczej z marszu, biorąc jedynie poprawkę na wielkość kolejki. Co innego załadunki w Anglii