Rejestracja:04 mar 2018, 3:25 Posty: 54
Samochód: Scania P380, MAN TGX
Witam,
Co polecicie pod wywrotkę? Kabina niska, lekka ale nie dzienna. Które auto wygodniejsze, trwalsze, lżejsze? W grę wchodzą roczniki 2007-2009. Jakich silników i skrzyń unikać?
Ostatnio zmieniony 24 kwie 2018, 15:17 przez AdamWLKP, łącznie zmieniany 1 raz.
Rejestracja:05 paź 2006, 12:38 Posty: 3609
Samochód: Ferrari
Lokalizacja: PKN
Kabiny na wysokość porównywalne, w jednej i w drugiej na tunelu wyprostuje się osoba do 180cm wzrostu. Daf ma lepsze łóżka (w Premium górne to hamak), większe schowki, ale bardzo duży tunel.
Dafy z tych roczników łapią się na wadę fabryczną w postaci brania oleju, choć na dzień dzisiejszy większość z tych, które miały taką przypadłość jest już po remoncie.
Renault ma świetne automaty, w Dafie mimo, że bezawaryjne, to bardzo zamulają.
Z lekkich ciągników to jeszcze Stralis Active Time.
_________________ Czy jadę bezpiecznie? - Zadzwoń gdzie chcesz.
jeździłem właśnie active time z 2007r w manualu, ładnie się to auto prowadziło, po 24-25 ton budowlanki się ładowało i dawał rade a motor miał 420. Kabina trochę mała, jak na np. tygodniowe wyjazdy ale miałem lodówkę na wyposażeniu i brakowało górnego łóżka. Premką z 2008r też miałem okazje pojezdzić, to właśnie dobrze wspominam ten automat bo bardzo fajnie się na nim jezdziło na pewno lepiej jak w manie czy dafie, tylko w premiumce spalanie wychodziło dosyć duże w porównaniu do iveca.
Rejestracja:04 mar 2018, 3:25 Posty: 54
Samochód: Scania P380, MAN TGX
Stralisa nie brałem pod uwagę ale cena mnie zainteresowała... ok 70 tyś. Za 2012-13r. To wręcz okazja skąd tak niska cena? Drogie części? Duża awaryjność?
Mam stralisa z 2008 roku 450 km. W tandemie. Jedynie co to przez rok i 130kkm eksploatacji wyciąlem adblue bo pompa padła. Ostatnio jeszcze musiałem modulator ABS tylnej osi zmienić bo zaczęło powietrze schodzić. A no i turbine zmieniłem bo auto 1, 5 roku stało i zastała się zmienna geometria.
Jedynie mogę się przyczepić do spalania bo nie schodzi poniżej 30 litrów na 100 nawet na pusto.. W trasach międzynarodowych ale to może wina kierowcy a nie auta.
Rejestracja:22 maja 2008, 10:01 Posty: 236
Lokalizacja: D-85xxx
Na cenę Iveca składa się parę czynników. Ze względu na słabą jakość instalacji i elementów elektronicznych Iveco słynie ze świecących się kontrolek, poza tym fabryki Iveco miewają problemy z kontrolą jakości przez co jedno auto jest ok, a w innym ciągle coś nie gra. Do tego dochodzi sposób w jaki właściciele traktują te auta. Iveco jako odpowiednik Fiata wśród ciężarówek, jest brane w lizing na 2 lata i tłuczone bez opamiętania po czym puszcza się je dalej i bierze następne. Samochody po dwóch latach są w złym stanie przez co sypią się w ciągu dalszej eksploatacji. Co ciekawe, jako zaletę Iveca, część moich znajomych podaje żywotność i wytrzymałość samych silników.
_________________ Witam. Nazywam się Ziutomir. Tak, jestem Anonimowym Frustratem.
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 65 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Witaj. Na tej stronie używamy ciasteczek. Strona korzysta z plików
cookies w celu realizacji usług i zgodnie z §3
Polityki
prywatności. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na
ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki
przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce.
Wyrażam zgodę