Chłodnia i produkty przewożone:

Interesuje mnie jakie rzeczy i z jaka temperaturką moge jechać chłodnią np. na zakazie weekendowym w Niemczech lub Francji?
Ostatnio miałem taki przypadek , że na Swiecku wiezliśmy wyroby czekoladowe w CMR temperatura transportu +7 i legalnie na zakazie (zakaz w niemczech u nas kolejka od początku dwupasmówki)pojechaliśmy.Jechało za nami drugie auto z tym samym ale na zaladunku mu wpisali w CMR+11 i zawrucili go w kolejke.Wiem że mogę jeżdzić ze świeżym mięsem , owocami , warzywami , jajkami.Może ma ktoś taki wykaz jak celnicy na granicy mile widziany.

http://www.psm.pl/ograniczenia/zestawienia/niemcy.html

Cytuj:

Wyjątki (wyłączenie z zakazu ruchu):

1. Przeznaczone są dla transportu kombinowanego kolejowo - drogowego gdzie transport ładunków od spedytora do najbliższej kolejowej stacji załadunkowej lub też od najbliższej kolejowej stacji rozładunkowej do odbiorcy - na odległość do 200 km; a także kombinowany morsko - drogowy transport ładunków pomiędzy miejscem załadunku lub rozładunku a portem znajdującym się w promieniu maksymalnie 150 km (dostawa lub rozładunek).

2. Dostawy świeżego mleka i produktów mlecznych, świeżego mięsa oraz jego przetworów świeżych ryb, żywych ryb i ich świeżych pochodnych, produktów łatwo psujących się (owoce i warzywa).

3. Pojazdy puste związane z przewozami wymienionymi w pkt. 2.

4. Przejazdy wykorzystywane w transporcie prowadzonym w ramach Prawa Federalnego z tytułu wypełniania obowiązków; w takim wypadku pojazd powinien posiadać stosowne upoważnienie, które należy okazać na żądanie.

Niema nigdzie nic o temp. wydaje mi się, że zależy od tego co jest w CMRze, znam przypadek, że wieźli na +3 i polska kontrola wysłała na parking, bo w CMRze czegoś brakowało, właśnie dot. jazdy w zakazach.

To jest tak możesz wieżć np na +3 i tak jest w CMR ale np na opakowanich data przydatnośi jest np rok i już musisz stać.ak własnie jest z serem.Woziliśmy na Włochy i w Austri zapłaciliśmy 130euro i skierowali nas na parking.Niby świeże i na niskiej temp. ale miała na opakowaniach datę przydatności i trzeba bylo stać.

Ogólnie to zakaz nie obowiązuje przy temp. od +2 do +6. A co do opisanej przez Ciebie sytuacji, nigdy takowa mi się nie przydarzyła. Nonstop robimy D,F,ESP,B,NL i nigdy nie sprawdzano nam daty przydatności towaru.

Z góry sorry za off-topic'a, ale nie widziałem nigdzie tematu dotyczącego nurtującej mnie kwestii - a nie chcę zakładać nowego tematu.
Zastanawia mnie taka kwestia:
"Czy jeżdżąc z chłodniami trzeba mieć wyrobioną książeczkę zdrowia ?"

Wiem że, sprawa może się wydawać głupia, ale nigdzie nie mogłem znaleźć przepisów które coś o tym mówią ... Może ktoś wie jak to jest w teorii, albo w praktyce Z góry dzięki za odpowiedź

Cytuj:

Z góry sorry za off-topic'a, ale nie widziałem nigdzie tematu dotyczącego nurtującej mnie kwestii - a nie chcę zakładać nowego tematu.
Zastanawia mnie taka kwestia:
"Czy jeżdżąc z chłodniami trzeba mieć wyrobioną książeczkę zdrowia ?"

Wiem że, sprawa może się wydawać głupia, ale nigdzie nie mogłem znaleźć przepisów które coś o tym mówią ... Może ktoś wie jak to jest w teorii, albo w praktyce Z góry dzięki za odpowiedź

Tak, musisz miec ksiazeczke zdrowia...

może inaczej.
przewożąc artykuły spożywcze niekonfekcjonowane musisz mieć książeczkę zdrowia z Sanepidu i to czy przewożone są chłodnią czy na zwykłej zabudowie plandekowej nie ma znaczenia.
w zimę przewozi się np. farby na izotermach utrzymując stałą temperaturę i do tego nie potrzeba żadnych książeczek.
podsumowując: książeczki potrzebne są w zależności od tego co przewozisz, a nie w zależności od tego czym jeździsz.

Cytuj:

artykuły spożywcze niekonfekcjonowane

ciekawie to brzmi, tylko nie bardzo wiem co przez to rozumieć - a dokładniej co rozumieć przez NIEKONFEKCJONOWANE ... dzięki za wyczepującą odpowiedź ...

o dokładną definicję co traktujemy jako zwykły - "neutralny" ładunek, a co za artykuły spożywcze trzeba spytać w SANEPID-zie.
różnica mniej więcej wygląda tak: ciastka zapakowane w kartownach to chyba towar neutralny, ale bułki i chleb jaki rozwozi gość w piekarni w koszach to jest towar wymagający książeczki zdrowia.

nie mam z tym na codzień do czynienia więc moja wiedza na ten temat jest powierzchowna.