wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://serwis.wagaciezka.com/

Zestawy 25,25m
http://serwis.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=1135
Strona 1 z 13

Autor:  Owiec [ 30 cze 2005, 14:33 ]
Tytuł:  Zestawy 25,25m

W Niemczech toczy się dyskusja o dopuszczeniu do ruchu dłuższych i cięższych ciężarówek. W Holandii trwa test drogowy sześćdziesięciotonowych zestawów. Szwedzi od dawna używają takich pojazdów i namawiają do tego resztę Europy.
Obrazek
Ubiegłoroczne targi w Hanowerze były miejscem premiery zestawu GigaLiner firmy Krone o dmc 60 t, mierzącego 25,25 m długości. Składa się on z typowych pojazdów połączonych w nietypowy sposób. Za ciągnikiem siodłowym z naczepą jest przyczepa centralnoosiowa. Tego rodzaju zestawy są jednym z kilku typów „pociągów drogowych” mogących poruszać się po drogach Szwecji. Możliwa jest również inna kombinacja, o tej samej długości i masie: ciężarówka z typowym nadwoziem wymiennym ciągnąca na wózku dolly standardową naczepę.

„Drogi powstają powoli, musimy lepiej wykorzystywać już istniejące” uważa Gerhard Riemann, prezes Komisji Transportu i Logistyki Federalnego Związku Niemieckiego Handlu Hurtowego i Zagranicznego BGA. Według ministerstwa transportu ilość przewożonych w Niemczech towarów zwiększy się od 1997 do 2015 roku o 64%. Z tego dwie trzecie będzie podróżować drogami. Już teraz normalnym stanem autostrad są powracające zatory. Można tylko wyśnić w koszmarze, co się stanie, gdy przybędzie ciężarówek.

Riemann entuzjastycznie wypowiada się o sześćdziesięciotonowcach: „Trzy tradycyjne zestawy mogą zostać zastąpione przez dwa większe. To oznacza oszczędność paliwa, miejsca na drodze i jest korzystne dla środowiska naturalnego.” Liczba ciężarówek na drogach mogłaby spaść o 1/3, patrząc bardziej realistycznie przynajmniej nie wzrosłaby znacząco.

Mimo większej masy, zestawy 60-tonowe mają niższe naciski na osie. Długi zestaw o ośmiu osiach ma średni nacisk na oś 7,5 t, podczas gdy typowy, pięcioosiowy 8 t. Zatem nie dochodziłoby do przyspieszonego niszczenia nawierzchni, przeciwnie.

Obrazek
Obrazek

Ponadto pojazdy o długości 25,25 m odpowiadają tendencjom we współczesnym transporcie. Z dostępnej przestrzeni ładunkowej wykorzystuje się 90÷100%, natomiast z ładowności przeciętnie 50÷60%. Ważniejsza jest objętość ładowni niż masa, jaką może przewieźć ciężarówka.

European Modular System, określenie jakie ukuło Volvo dla długich zestawów jasno wskazuje największą ich zaletę. Są one tworzone z typowych, używanych powszechnie pojazdów. W razie potrzeby można zestaw rozłączyć i podzielić na mniejsze jednostki, jakie dobrze znamy z dróg. Wydaje się oczywiste, że długie zestawy będą poruszać się głównie po autostradach. Raczej nie zobaczymy ich na drogach lokalnych, a tym bardziej w centrach miast. Ponieważ tworzące je pojazdy są zgodne z wymogami unijnej normy EEC 96/53 z 1996 roku, każde państwo może we własnym zakresie zalegalizować zestawy 25,25 m, nie pytając o zdanie Brukseli.

Problem w tym, że lokalni politycy niechętnie podpisują się pod pomysłem zwiększenia dopuszczalnej długości zestawów. Myśląc o wyborcy, a dokładniej o najbliższych wyborach, mają przed oczami przeciętnego kierowcę, który przeklina blokujące prawy pas „normalne” ciężarówki. Dwudziestopięciometrowe kolosy na pewno przekonają go, by oddał głos na bardziej umiarkowanego konkurenta.

Co się stanie, gdy będę chciał wyprzedzić ciężarówkę-giganta? A jeśli będzie hamowała tuż za mną? I jak takie coś zachowuje się na zakręcie? Nie tylko kierowcy aut osobowych zadają takie pytania. Również przeciwnicy długich zestawów. Szwedzkie doświadczenia wskazują, że czas potrzebny do wyprzedzenia sześćdziesięciotonowego zestawu nie jest znacząco dłuższy, jego droga hamowania podobnie jak prędkość podróżna pozostają na poziomie pojazdu czterdziestotonowego, a w zakrętach długi zestaw jest nawet bardziej stabilny. Ponadto nie zaobserwowano różnicy między skutkami zderzenia czołowego z zestawem 40 i 60 t.

Pozostaje problem „martwych pól”. Volvo od pewnego czasu testuje system kamer wspomagających lusterka wsteczne (AT 7-8/2004). Możliwe, że w chwili legalizacji długie zestawy będą musiały mieć obowiązkowo kamerę do cofania. Jednak na razie można liczyć głównie na kwalifikacje kierowców, którzy muszą pamiętać o konsekwencjach wynikających z wymiarów pojazdu. Na przykład o tym, że pokonanie skrzyżowania zajmuje długiemu zestawowi więcej czasu.

Oponenci dystansują się od zalet cięższych zestawów, podkreślając ich wady. Jednym z podstawowych zarzutów jest niedostosowanie infrastruktury drogowej do tak dużych pojazdów. Ich zdaniem miejsca parkingowe są za małe, a ronda za ciasne. Ten ostatni argument słabnie, jeśli weźmiemy pod uwagę zastosowanie osi skrętnych.

Prezes zarządu firmy Kögel, Klemens Große-Vehne opowiada się raczej za zwiększeniem dopuszczalnej masy i długości typowych zestawów naczepowych, tak by mierzyły 18,75 metra (tyle, ile obecnie zestaw samochód i przyczepa) i dobiegały 48 t dmc. Tego samego zdania jest Gehrd Rohrsen, rzecznik firmy Schmitz Cargobull: „Naszą propozycją polepszenia sprawności transportu jest w chwili obecnej podwyższenie dopuszczalnej wysokości do 4,10 m i wydłużenie zestawów naczepowych do 18,75 m. Jeszcze dłuższe zestawy w Niemczech to marzenie, które naszym zdaniem nie ma szansy spełnić się w najbliższej przyszłości. Na innych rynkach testowaliśmy różnego typu „pociągi drogowe”, ale sądzę, że w Europie Zachodniej nie mają one szans powodzenia.”

Zwiększenie wielkości zestawów drogowych wydaje się być przesądzone. Pytanie tylko, na ile radykalne będą to zmiany i czy komuś, poza Holendrami starczy odwagi, żeby zrobić duży krok zamiast małego stąpnięcia.

(c)
Michał Kij
Fot. M. Kij
auto transport

Autor:  Mariusz [ 30 cze 2005, 15:05 ]
Tytuł: 

nie mam nic przeciwko takim rozwiązaniom, ale dopuki nie zmieni sie jakosć Polskich dróg, takie ciezarówki bedziemy mogli zobaczyc tylko na zdjeciach

Autor:  kavka [ 30 cze 2005, 18:10 ]
Tytuł: 

Cytuj:
ale dopuki nie zmieni sie jakosć Polskich dróg, takie ciezarówki bedziemy mogli zobaczyc tylko na zdjeciach
dokładnie . Już widze jakby wyglądały drogi po przejechaniu paru takich załadowanych zestawów .
PS:Właśnie dziś w Polskim trakerze o tym pisali

Autor:  Owiec [ 30 cze 2005, 22:41 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Już widze jakby wyglądały drogi po przejechaniu paru takich załadowanych zestawów
Znaczysie... w tych 25m zestawach nacisk na osie jest znacznie mniejszy niż przy standardowym załadowanym zestawie. Więc jakiś ratunek dla polskich dróg by był. Pisze o tym wyżej: "Mimo większej masy, zestawy 60-tonowe mają niższe naciski na osie. Długi zestaw o ośmiu osiach ma średni nacisk na oś 7,5 t, podczas gdy typowy, pięcioosiowy 8 t. Zatem nie dochodziłoby do przyspieszonego niszczenia nawierzchni, przeciwnie."

Autor:  kavka [ 01 lip 2005, 10:39 ]
Tytuł: 

no zgadza sie , tylko tu przejdzie 5 osi a tam 8 .

Autor:  Mariusz [ 01 lip 2005, 12:28 ]
Tytuł: 

ale tu chodzi tez o bezpieczeństwo w wyprzedzaniu takiego tasiemca na wąskich drogach bo jak wiadomo takich jest najwiecej, po drugie jak taki pojazd ma przejechać przez małe rondo czy skrzyżowanie w małym miescie, nie wszędzie są obwodnice np u mnie w Wieluniu jeszcze nie ma, polskie drogi to nie US-higways gdzie mogą smialo jezdzic ciągniki z 2 lub 3 naczepami

Autor:  Owiec [ 01 lip 2005, 14:40 ]
Tytuł: 

w Holandi mają one jeździć specjalnie do tego wytyczonymi drogami, wręcz autostradami. Więc nawet tam nie ma mowy o wąskiej drodze, centrum czy rondzie, już nie wspomne o polsce

Autor:  Mariusz [ 01 lip 2005, 15:26 ]
Tytuł: 

...to tez holenderskie patenty na transport nie przyjmą sie w innych państwach UE, tak jak legalizacja marihuany czy adopcja dzieci przez zwiazki homo

Autor:  Cyryl [ 02 lip 2005, 12:07 ]
Tytuł: 

tutaj chodzi o długość zestawu i jego możliwości mieszczenia się w zakrętach. wystarczy powiedzieć, że jadąc na przejście graniczne w Jędrzychowicach, jedno z większych z Niemcami, trzeba przejechać przez rondo w Bolesławcu, gdzie niewprawny kierowca ma kłopoty zwykłym zestawem.
zestawy gigaliner są pojazdami z początku XXI wieku, a drogi w Polsce są z połowy XX wieku. róznica miedzy naszymi drogami, a drogami starej UE jest jak różnica między liczydłem, a komputerem.

Autor:  Trojak15 [ 03 lip 2005, 10:18 ]
Tytuł: 

nowłaśnie te ronda np w pyrzycah droga krajowa na szczecin i świecko są takie dwa ronda na kturych ledwo sie mieści zwykły zestaw i jak tu mówić o takich zestawah

Autor:  DRIVER1965 [ 26 lut 2006, 12:32 ]
Tytuł: 

Czyli zamiast trzech aut po towar pojadą dwa i jeden kierowca nie będzie miał pracy,tak?To na co mam się przekfalifikować na tokarza?.Pewnie to ma doprowadzić do oszczędności i zmniejszenia taboru na drogach a temu ze zrozumiałych względów mówie nie.

Autor:  Pazdz [ 26 lut 2006, 13:30 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Pewnie to ma doprowadzić do oszczędności i zmniejszenia taboru na drogach
Dokładnie. Oszczędności i zmniejsznie ruchu ciężarówek.

Autor:  Cyryl [ 26 lut 2006, 15:26 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Czyli zamiast trzech aut po towar pojadą dwa i jeden kierowca nie będzie miał pracy,tak?To na co mam się przekfalifikować na tokarza?.Pewnie to ma doprowadzić do oszczędności i zmniejszenia taboru na drogach a temu ze zrozumiałych względów mówie nie.
to jest aspekt, który jest na dalszym miejscu.
w krajach dawnej UE gdzie sieć autostrad jest bagata np. Niemcy, drogi te nie wiele już więcej pojazdów mogą przyjąć.
przy dalej rozwijającej się gospodarce, same ciężarówki niedługo będą wymagały conajmniej 2 pasów w jedną stronę, czyli autostrady 4 pasmowe za 15 lat będą nie wystarczające.
natomiast dopuszczając do ruchu zestawy 25,25m zwiększa się ilość przewożonego towaru przy zachowanej ilości pojazdów.
bo w tym czasie podwojenie ilość dróg, to nawet ponad siły takich gospodarek jak zachodnioeuropejskie.

a tymi kierowcami trzeba będzie wybrać, czy lepiej, aby dwóch kierowców stało w korkach, czy jeden jechał.

zapytam jeszcze: czy jak weszły do użytku zestawy Mega biorące np. zamiast 160 szt. kuchenek 240 szt. czyli tak jak mówił kolega zamiast 3 aut ten sam towar wiozą 2 auta, czy zwiększyło się bezrobocie wśród kierowców?

Autor:  DRIVER1965 [ 26 lut 2006, 15:41 ]
Tytuł: 

A może to ma na celu częściowe wyeliminowanie naszego transporu?Jeżeli taki tabor wprowadzi np.Hiszpania,Niemcy,Francja a ze względu na nasze drogi my nie,to myślę że skonczą się przeżuty polskich przewozników np. z D do FR bo Niemiec wezmie więcej towaru.

Autor:  Cyryl [ 26 lut 2006, 20:40 ]
Tytuł: 

myslę, że nie będzie zakazu kupowania takich zestawów przez polskich przewoźników, jednak tak jak teraz w Skandynawii zestawy takie będą prawdopodobnie dopuszczone tylko na niektórych drogach pozwalających na swobodne poruszanie pojazdów o takich wymiarach, więc w polsce pewnie tylko z Olszyny przez Wroclaw, Górny Śląsk, po Kraków i to wszystko.
trudno jednak szukać winnych w Niemczech, czy w pozostałych krajach starej UE za stan naszych dróg.
oprócz tego że nasze kolejne rządy marnotrawią w zabójczo skuteczny sposób środki na budowę i remonty dróg zdarte z nas, to jeszcze marnujemy i nie wykorzystujemy pieniędzy nam darowanych.
aby w Polsce w krótkim czasie zostały wybudowane drogi na miarę wspólczesnej Europy, kraje UE musiałyby napaść na Polskę, obecnych rządzących pozamykać w obozach koncentracyjnych i narzucić swoje władze okupacyjne i może wtedy by coś z tego wyszło.
sa to okrutne wnioski, ale wydaje się że słuszne.

Autor:  mario [ 26 lut 2006, 21:15 ]
Tytuł: 

Gdyby z jakiśch to powodów ktoś wreszcie przetarł oczy w naszym rządzie i wziął kase na budowę dróg tak jak zrobiła to Hiszpania, a każde marnotrawienie srodków, tudzież lewizny przy budowie infrastruktury okupione było długoletnim więzieniem, myślę że mielibyśmy do 2015 sieć taką jaką dzisiaj mają czesi. A co do zestawów dmc 60t, oprócz dróg potrzebne są place manewrowe, centra logistyczne z duzymi zapleczami do przepinania i parkowania zestawów tej długości...i cała reszta infrastruktury.

Autor:  DamLen [ 27 lut 2006, 15:28 ]
Tytuł: 

Mi się takie zestawy nie podobają. Śmiesznie to wygląda i pewnie trudno się tym manewruje, szczególnie przy cofaniu (chyba że jest się kierowcą-artystą).

Autor:  R620 [ 27 lut 2006, 16:07 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Mi się takie zestawy nie podobają. Śmiesznie to wygląda i pewnie trudno się tym manewruje, szczególnie przy cofaniu (chyba że jest się kierowcą-artystą).
Sie podoba czy nie jest to jednak bardzo praktyczne rozwiazanie ,dzieki temu mozna zmniejszyc natezenie ruchu i koszty transportu...

Autor:  lukaszml [ 27 lut 2006, 16:13 ]
Tytuł: 

Cytuj:
dzieki temu mozna zmniejszyc natezenie ruchu
No tak ale ograniczają ilość zestawów, a zastępując je takimi wiele szoferów straciło by prace albo musiało by latać w podwójnej obsadzie...;)

Autor:  R620 [ 27 lut 2006, 16:16 ]
Tytuł: 

Cytuj:
No tak ale ograniczają ilość zestawów, a zastępując je takimi wiele szoferów straciło by prace albo musiało by latać w podwójnej obsadzie...
Cyryl juz troche o tym napisał :cytuję
Cytuj:
zapytam jeszcze: czy jak weszły do użytku zestawy Mega biorące np. zamiast 160 szt. kuchenek 240 szt. czyli tak jak mówił kolega zamiast 3 aut ten sam towar wiozą 2 auta, czy zwiększyło się bezrobocie wśród kierowców?
Więc nie byłoby chyba tak zle...lecz co tu gdybac jak i tak w niedalekiej przyszłosci takie zestawy nie beda jezdzic po naszych drogach...

Strona 1 z 13 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/