wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://serwis.wagaciezka.com/

[Scania, 4] Problem ze sprzęgłem
http://serwis.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=11596
Strona 1 z 1

Autor:  wojtyszko1 [ 22 lis 2007, 21:40 ]
Tytuł:  [Scania, 4] Problem ze sprzęgłem

problem ze sprzegłem w scani 124
wymieniłem nowy zawór(wysprzeglik ) pod pedałem i sam juz niewiem na rożne sposoby wpuszczalem płyn i odpowietrzłem przez kolejne dni i nic
poprostu po przejechaniu jakiegoś odcinka drogi bez używania pedala sprzegla dostaje sie powietrze do układu nie przy używaniu płynu nie ubywa?
nie widac ze gdzieś leci i w skrzyni też mechanik sprawdzal i zewnetrznie wszystko ok
jakieś propozycje możę ktoś miał coś pdobnego czy jest to mozliwe ze nowy wysprzeglik jest wadliwy
dzięki za jakąś podpowiedz

Autor:  RoBeRtO [ 22 lis 2007, 23:45 ]
Tytuł: 

To co wymieniles zwykle nazywa sie serwomechanizmem sprzegla (czyli urzadzenie wspomagajace),badz pompa, a element wykonawczy, ktory jest przy skrzyni biegow nazywa sie zwykle wysprzeglikiem, silownikiem sprzegla itp.

Z tego co napisales to zdaje sie ze plynu z ukladu nie ubywa ?
Zobacz czy powietrze nie wypycha plynu ze zbiorniczka przy odkreconym korku (nie "przybywa" plynu) - przy nabitym powietrzu w ukladzie.
To serwo jest fabrycznie nowe, czy tez "nowe" z innego samochodu (uzywane) ?
Jezeli to wszystko jest OK to najprawdopodobniej zle odpowietrzyliscie uklad. Jezeli odczekasz jakis czas to powinno sie samoistnie odpowietrzyc.
Czy wystepuje cos takiego ze jak kilka razy depniesz na sprzeglo pod rzad to pedal staje sie twardszy i sprzeglo lepiej rozlacza ?

PS. A jak odpowietrzaliscie ten uklad ?

[ Dodano: Czw, 22.11.2007, 22:50 ]
PS.2. Dlaczego wymieniles serwo na nowe ? Co sie dzialo wczesniej ?

Autor:  ego [ 23 lis 2007, 0:07 ]
Tytuł: 

Kolega mówi ,że wymienił pompkę sprzegla.Pod pedalem. RoBeRtO może mieć rację,że nie jest dobrze odpowietrzone.Chociaż Scania to dość fajnie sama się odpowietrzala.Dużo bardziej uparty jest n.p. DAF. Ja stawiam na serwo.Na dole,przy skrzyni biegów/sprzęgle.Jest tam uszczelnienie na styku pneumatyka-hudraulika.Na tłoku, a wlaściwie na jego trzpieniu,prowadnicy. Tam może się powietrze przedostawać do plynu hydraulicznego.Stamtąd wężykiem w górę,do pompki.Można samemu wymienić zestaw naprawczy serwa, lub wymienić je całe w jednym z wielu serwisów które się tym zajmują na sprawne.Po regeneracji.

Autor:  RoBeRtO [ 23 lis 2007, 0:23 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Na dole,przy skrzyni biegów/sprzęgle.Jest tam uszczelnienie na styku pneumatyka-hudraulika.Na tłoku, a wlaściwie na jego trzpieniu,prowadnicy. Tam może się powietrze przedostawać do plynu hydraulicznego.Stamtąd wężykiem w górę,do pompki.Można samemu wymienić zestaw naprawczy serwa, lub wymienić je całe w jednym z wielu serwisów które się tym zajmują na sprawne.Po regeneracji.
W scani o ktorej jest mowa serwo jest przy pedale sprzegla, a nie przy skrzyni :!: Do skrzyni dochodzi juz plyn hydrauliczny pod wysokim cisnieniem, ktory wchodzi bezposrednio do silownika i nie ma tam zadnego powietrza.

Autor:  ego [ 23 lis 2007, 0:38 ]
Tytuł:  Sprzęgło Scania

Sorry RoBeRtO i dzięki. Przyznaję,że wypadłem ze Scanii.Starsze modele wystarczyło zalać płynem i gdy tylko trochę wysprzęglało,to odpowietrzyło się dość szybko samo.Wręcz w czasie jazdy. Przerabiałem identyczny problem jakiś miesiąc temu u DAF-a.Dokadnie tak się działo.Wymieniłem zestaw naprawczy siłownika sprzęgła (na dole) i temat zniknął.

Autor:  wojtyszko1 [ 24 lis 2007, 7:36 ]
Tytuł:  wysprzeglik

w scani jest tylko pod pedałem tzw ten wysprzeglik i jest nowy ,przy powietrzu i kolejnym naciskaniu pedła w zbiorniczku nie zwieksza się płyn ale male boble idą ale o co mi chodzi nie zapowietrzw sie przy naciskaniu tylko podczs dłuższej jazdy bez używania sprzegła tak jak by w tym czasie zasysało powietrze lub ten nowy wysprzeglik(pompka) przepuszczała powietrze do układu serwo ,czy zdażają się nowe wadliwe???????
dzięki jakieś podpowiedzi

Autor:  ego [ 24 lis 2007, 13:54 ]
Tytuł:  Sprzęglo Scania

Witam.Ja sugerując oszkodzenie wysprzęglika także myślalem o Scanii.Tylko ,że zaprogramowałem się na 113.A tam było tradycyjne.Z dwóch oddzielnych elementów. A że niedawno przerabiałem temat w DAF-ie gdzie też tak jest i powietrze wspomagające przedostawało się do części sterującej czyli płynu to schemat dzialania pozostał.Tam czarów żadnych nie ma a nowe rzeczy też miewają wady.Jeśli to dłużej trwa,to moze pokusić się o wymianę zestawu naprawczego.I to może właśnie w tym starym,by wykluczyć wadę odlewu? Jakieś mikropęknięcie lub wżer.

Autor:  RoBeRtO [ 24 lis 2007, 18:20 ]
Tytuł: 

Byly przypadki uszkodzonego serwa, gdzie powietrze szlo do ukladu hydraulicznego - jednak w tym przypadku sprzeglo sie palilo (wystepowalo cos podobne do jazdy z noga na sprzegle).

Autor:  dycha_84 [ 24 lis 2007, 19:52 ]
Tytuł: 

Jezeli masz oryginalny servomaster(wysprzeglik pod pedałem sprzęgła) to nie powinno byc podejrzane, stawiałbym na siłownik w skrzyni biegów bo jezeli zapowietrza sie na dłuzszych odcinkach tzn ze siłownik w skrzyni.

Autor:  Artur29 [ 24 lis 2007, 23:35 ]
Tytuł: 

jeżeli założyłeś pompkę sprzęgła pod pedał sprzęgła "made in brazylia" lub coś podobnego to zapomnij że rozwiązałeś problem. Lepiej zregenerować oryginalną pompkę. Wiem to z doświadczenia - kilkanaście takich przypadków. Najprawdopodobniej masz do wymiany lub regeneracji siłownik przy skrzyni biegów. To on najprawdopodobniej powoduje dostawanie się powietrza do układu

Autor:  crook [ 25 lis 2007, 10:21 ]
Tytuł: 

i jeśli to siłownik przy skrzyni to licz się z niezłymi kosztami (ok 1000,- netto)
bo trzeba nowy kupić, niema możliwości regeneracji
no i oczywiście wyjęcie skrzyni biegów(ok 700,- netto) bo inaczej się nieda w serii czwartej

Autor:  RoBeRtO [ 25 lis 2007, 19:00 ]
Tytuł: 

Cytuj:
no i oczywiście wyjęcie skrzyni biegów(ok 700,- netto) bo inaczej się nieda w serii czwartej
To zalezy, w niektorych sie da :wink:

Autor:  Nemezis [ 10 mar 2008, 0:12 ]
Tytuł:  Re: zapowietrzanie sie wysprzeglika w scani 4

witam,
nie chce tworzyc nowego watku, dopisze sie tutaj, mam nadzieje ze nie bedzie to zbyt wielki off-wtop.

a wiec tak:
sprzet: SCANIA 124L 470, 11.2001 topline 6x2, RHD (UK),

problem: po wcisnieciu sprzegla (do podlogi), ciezko jest wlozyc bieg, jesli jest to pierwsze uruchomienie po nocy (temp ok +2 stopnie C), nie da sie wlozyc za pierwszym, drugim razem biegu, jesli sprubuje wsteczny lub crawler slychac jak zebatki sie kreca z ta sama predkoscia i prubujac zhamowac je delikatnie popychajac drazek zmiany biegow - nie zauwazam zmiany predkosci kol zebatych, zgrzyt jest naprawde mocny jesli sprubuje wepchnac bieg.
jesli silnik i skrzynia jest ciepla ( w czasie dnia, po zrobieniu kilkuset km) jest tak:
wciskam sprzeglo i musze czekac z 3-5s na zatrzymanie sie skrzyni, czasami wkladam bieg i czuje jak zebatki ciagna nadal.
to wszystko jest na postoju - reczny zaciagniety.



w czasie jazdy.
ruszam z dolnej skrzyni 1H (pelny ladunek -ok 40T)
jade, wciskam sprzeglo i jest szarpniecie w momencie jak sprzeglo rozlacza, ( tak jakby prubowalbym przelaczyc na luz z nie dokonca wcisnietym sprzeglem,) nie ruszam jeszcze dzwigni biegow, prubuje wyrzucic na luz - dzwignia stawia opor- haczy, wypycham i teraz jest problem z wlozeniem 2H, wchodzi ciezko, podwojne sprzeglo pomaga - ale na dolnej skrzyni, pod gorke to nie ma czasu na 2xsprzeglo.... ;/,
na gornej skrzyni jezdze glownie z 2xsprzeglo, jesli obroty sa idealnie zgrane biegi wladam latwiej niz w osobowce ale jesli nie sa odpowiednio zgrane to synchonizator przechodzi i jest zgrzyt, ostry zgrzyt i dzwignia szarpie, odbija naprawde mocno ( jesli jest to roznica nie duza czuc jak poszczegolne zeby stukaja albo co ktorys nie wiem, ale jest to czestotliwosc stukniec ok. 1-3x na sekunde.

co mi powiedzieli:
bylem u mechanika, ciskal pedal sprzegla - mowi ze chodzi elegancko, nasmarowalem (sworznie) przy pedale, chodzi leciutko, nie sprzypi - poprzednio skrzypial, nie ma zadnych sykow powietrza z serwa-master, plynu tez tu nie widac, w zbiorniczku plyn wyglada ladnie, nie pieni sie, nie jest jakis ciemny czy co, jasno-bezowy ma kolor (wydaje mi sie ze normalny - ale nie znam sie),
jak wciskam sprzeglo czy to po nocy 1 raz czy ktorys tam w ciagu dnia chodzi tak samo, opor sie nie zmienia, plynie i lekko,
mechanik mowi ze moze odpowietrzyc ale to nic nie zmieni - tak uwaza,

ostatnio zauwazylem ze jesli przejade z 200-300km autostrada, czasami zrzucajac polowke albo caly bieg i potem jade po skrzyzowania to pedal sprzegla jakby chodzi nie tak plynnie (wciskajac da sie odczuc lekko nie rowny opor - tak co 1cm skoku pedalu sprzegla jest zmiana oporu 'tak jakby przesuwabym zacinajaca sie tuleje, skoczy troche i sie zatnie, cisniesz i znowu skoczy, ale to moze byc przewrazliwienie moje).

jeszcze jedno, musze wciskac pedal to samej podlogi, jak nie docisne z 3cm czasami polowki nie zdejme, albo ciezko jest wcisnac bieg.
jeszcze drugie ;),
czasami zdarza sie ze przeklajac gorna skrzynie na dolna (w czasie jazdy), albo na odwrot, slychac przez otwarte okno ,ze zazebienie nie nastepuje od razu tylko slychac prace zebatek, jak sie zhamowuja ( takie ZZzzzz),

boli mnie:
szkoda synchronizatorow bo uzywam ich do zhamowania kol zebatych na postoju, jak jade pod gore z ladunkiem strasznie ciezko sie przechodzi na wyzsze biegi.
poza tym na mnie krzywo patrza bo tacho ma ustawione na ok 90-91 i na 2pasmowce albo autostradzie biore wiekszosc, pod gorki silna jest, a jak dojade do skrzyzowania to taki ze mnie lamaga ze mnie objezdzaja i patrza krzywo jak na ostatnio ofiare (rozpedzam sie wolno -bo jak potrzebuje 2s na zmiane biegu to co ja moge, a jak mi nie wyjdzie dojazd do ronda i przypadkiem sie pogubie albo zle dobiore bieg i obroty to w ogole nie moge wcisnac np: Gora 1L, wiec schodze na dol, 3H,3L, 2H, szukam obrotow i rondo zatykam, na wyjsciu wszyscy mnie biora, potem sie rozpedzam i znowu ciapu ciapu biore wszystkich, kogel-mogel)

Prosze o pomoc, moze ktos sie zetknac z czyms podobnym,
ALOHA wszytkim za wsparcie, szkoda mi tak Ksiezniczke katowac... bo taka fajna jest. :)

jezdzilem innymi scaniami, wiec pedal moglby w tej chodzic nieco lzej, ale nie duzo,
synchronizatory ma jeszcze dobre, najbardziej jest wybity z 2, ale to pewnie ze kazdy uzywa tego biegu do zhamowywania skrzyni.
jak dopasuje obroy extra to bieg wpada sam wystarczy dotknac dzwigni, w niektorych skaniach to mi to wychodzi super latwo, miedzygaz, sprzeglo i bieg wkladam 3paluszkami, ( jak wsiadlem do swej madzi to myslalem ze sprzela nie wcisne a skrzynia to chodzila okropnie,.....)
jezdzilem ZF (daf, man albo iveco- nie jestem pewien, okropne synchronizatory, i dzwignia ciezko chodzi, w nowym CF, 50.000km przebiegu, po dniu jazdy myslalem ze reke ze stawu wyrwalo mi, koszmar,
co innego Eaton, melodia, synchronizatorki super, tylko w Manie cos dzwignia cieko chodzila, nie wiem czy to wina skrzyni czy drazkow prowadzacych. w Daf XP super skrzynka, tylko przelaczniki twardo chodza i w palce sie wbijaja.

zeby lekko wlozyc bieg robie tak:
a)wciskam sprzeglo, ze 2razy prubuje wlozyc 2, jak juz prawie wchodzi to wiem ze skrzynia stoi i wlkadam bieg jaki chcem.
b) teraz jestem debesciak- bo to prosste jak barszcz, sprzeglo, przlaczam polowki ( w gore albo w dol) i skrzynia stoi, czy to ciepla czy zimna, stanie w trymiga ;), i nie ma zgrzytow i luksio, ale tak czy inaczej to obejscie problemu....)

przepraszam za bledy, ortografie i interpukcje, jesli nawaliliem kupe smiecia, to staralem sie tylko opisac to wyraznie.
Dzieki jeszcze raz z gory za odpowiedz.
ALOHA
Nemezis

Autor:  wojtyszko1 [ 22 mar 2008, 12:21 ]
Tytuł:  Re: Zapowietrzanie się wysprzeglika w Scani 4

-wzgledem tematu początkowego to nic nie robilem tylko odpowietrzałem i sie jakoś udało przejechałem do tej pory jakieś 3000km i jest wszysko oki ze sprzegłem
-jeżeli chdzi o temat powyższy to myśle że pompka pod pedałem ci się zapowietrza lub coś wniej jest nie szczelne (płyn nie będzie uciekał, pedał jest ok a za chwile jest twrdy lub odwrotnie ) możę sie układ zapowietrzyć a po jakimś czasie sam sie odpowietrzy.czyli pompka pod pedałem

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/