wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://serwis.wagaciezka.com/

Trasy by Quba
http://serwis.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=12554
Strona 1 z 4

Autor:  Quba [ 12 sty 2008, 15:51 ]
Tytuł:  Trasy by Quba

Słupca(PL) – Sesto(I) – Caponago(I) – Macclesfield (GB) – Destelebergen (B) – Bratysława (SK)

27.07

O godzinie 6.45 tata przyjechał po mnie zestawem na pobliski przystanek, zapakowałem się do auta i ruszyliśmy do Słupcy. O 8.10 dotarliśmy do zakładu, na którym mieliśmy się ładować. Załadunek rozpoczęto o 9.40. Załadowani 33 paletami pełnymi opakowań plastikowych, ruszyliśmy w kierunku granicy..

ObrazekObrazek

..droga mijała szybko, ruch był niewielki, i tak przez Wrześnię, Jarocin, Krotoszyn, Wrocław i Ząbkowice Śląskie dotarliśmy do Kłodzka, gdzie zatrzymaliśmy się na przymusowy postój, z ,,okazji” zakazu dla pojazdów pow. 12 ton. Dotarliśmy tam o 18.10

ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek

28.07

O 14.00 skończył się zakaz więc i my ruszyliśmy w drogę.. Po 40 minutach, na przygranicznej stacji napoiliśmy wóz, nakarmiliśmy ,,pasażerów” i..o 15.45 przekroczyliśmy granicę PL- CZ w Kudowej- Słone(Słupca-K. -Słone -343km). Czechy jak to Czechy.. tu Skoda, tam Liaz, gdzie indziej jeszcze „Autoskola”.. Mijając Svitavy, Brno dojechaliśmy do Mikulova, pięknego miasta ulokowanego nieopodal granicy CZ- A. Na parkingu zatrzymaliśmy się o godzinie 19.10, pokonując tym samym z granicy, odległość 225 km .

ObrazekObrazekObrazek

ObrazekObrazekObrazek

29.07

Jako, że Tacie wypadł 7 dzień pracy niedziela będzie dniem poświęconym na zwiedzanie Mikulova..

ObrazekObrazek

30.07

Godzina 5.30- wraz ze spotkanym na parkingu znajomym ruszamy w kierunku ,,kasztańskiej” granicy. Po chwili jesteśmy już na terytorium Austrii, które to przemierzamy w 420 minut(443 km). Po drodze zatrzymujemy się na przymusowe przerwy, przy okazji sporządzając żarełko.. O godzinie 13.05 wjeżdżamy do Włoch, kraju ciągnącego się jak makaron ;) W Italii wykonujemy jedną, godzinną przerwę, po której jedziemy już do ,,końca”.. Koniec w tym wypadku oznacza ostatni parking przed docelowym punktem naszej drogi. Docieramy do niego o 16.30, pokonując dystans 177 km od granicy A – I .

ObrazekObrazekObrazek

ObrazekObrazekObrazek

ObrazekObrazekObrazek

ObrazekObrazekObrazek

31.07

O godzinie 7.20 wyruszamy z parkingu. Po 10 minutach jesteśmy już na miejscu, są to włoskie magazyny Lidl-a. W oczekiwaniu na rozładunek, robimy śniadanko, kawkę i herbatkę.. O 8.05 na wyświetlaczu pojawia się nasz numerek wraz z numerek rampy, pod którą mamy się podstawić.. Rozładunek mija szybko, szybciej niż wypisanie dokumentów przez ,,pracusiów”. O godzinie 9.20 ustawiamy się na przyzakładowym parkingu i.. korzystając z przestrzeni rozgrywamy mecz piłki nożnej ;) O 14.30 dostajemy dyspozycję załadunku.. Jedziemy do Caponago, okolice Mediolanu. Nie obyło się bez korków, w których marnujemy niecałe dwie godziny.. w końcu to Włochy.. Po 4 godzinach zatrzymujemy się na godzinną pauzę. Przed 20 jedziemy już w kierunku Caponago, gdzie docieramy o 21.05, przemierzając „aż” 330 km z Sesto..


ObrazekObrazekObrazek

ObrazekObrazekObrazek

1.08

Kolejny upalny dzień w „makaronii”. Przed 10 podjeżdżamy przed bramę, tam też dostaję ,,nakaz” opuszczenia samochodu, na co jednak byłem już przygotowany wcześniej.. Załadunek i „biurokracja” trwają łącznie godzinę i już o 11 widzę Volvo przy bramie. Załadowani 31 paletami medykamentów, o łącznej masie 13, 927 kg wyruszamy w kierunku Królowej.. Włochy znów zakorkowane, jednak udaje się nam w przyzwoitym czasie dotrzeć do ich granicy, jaką jest Mont Blanc. Kilka minut po 15 zatrzymujemy się na parkingu przed tunelem.. Jesteśmy akurat 8 chłodnią więc.. konwój może ruszyć. Po przemierzeniu 11 kilometrowego tunelu, zatrzymujemy się na parkingu u podnóża Alp. Po godzinnej pauzie startujemy w dalszą drogę.. Droga przez Francję przebiega spokojnie, o 21 docieramy na parking w Dijon Spoy. Pierwszy dzień sierpnia przyniósł nam kolejne, 620 km ..

ObrazekObrazekObrazek

ObrazekObrazekObrazek

ObrazekObrazekObrazek

ObrazekObrazekObrazek

ObrazekObrazekObrazek

ObrazekObrazekObrazek

ObrazekObrazekObrazek

ObrazekObrazekObrazek

2.08

6.30- zakończenie pauzy. Ruszamy w kierunku Calais, skąd odpłynie nasz prom. Od 10 do 11 kręcimy pauzę, po której jedziemy już do samego Calais. Przed promem udajemy się na zakupy, tankujemy samochód i.. podjeżdżamy na prom. Nie łapiemy się na pierwszy, drugi.. Jak się okazuje, nie każdy SeaFrance zezwala na pracę agregatu. W związku z tym czekamy do 18..O 18.30 odpływamy z Calais, 20.10 meldujemy się w Dover.. Po zjeździe z promu przejeżdżamy kilka kilometrów i stajemy na ,,angielskim parkingu”, w postaci zatoczki.

ObrazekObrazekObrazek

ObrazekObrazek


3.08

O godzinie 5.20 wyjeżdżamy z zatoczki i udajemy się na rozładunek do Macclesfield. Po 3 i pół godzinie zatrzymujemy się na parkingu w Warwick. O 10.00 udajemy się w dalszą drogę i już o 12.30 zgłaszamy samochód na portierni. Rozładunek odbywa się mozolnie. O 14.30 wyjeżdżamy z firmy i ustawiamy się na drodze dojazdowej. Tutaj też spędzamy weekend bo załadunek dopiero w poniedziałek, a w dodatku pod tą samą rampą;)

ObrazekObrazekObrazek

ObrazekObrazekObrazek


6.08

O 13.30 podjeżdżamy pod rampę, pół godziny później rozpoczyna się załadunek. Dziesięć minut przed 15 opuszczamy teren firmy i załadowani 60 paletami medykamentów o masie 6, 956 kg wyruszamy w drogę do Destelebergen- Belgia. Drogę cały czas urozmaicają wypadki, stłuczki i korki.. O 18.40 kreślimy pauzę.. Przemierzając angielskie szlaki docieramy wkońcu do Dover, gdzie jesteśmy o 22. Nasz prom, tym razem do Dunkerque odpływa o 1..

Obrazek

7.08

O 3 nad ranem powracamy na ląd, 10 minut później stoimy już na parkingu. 12.30 ruszamy do Belgii, gdzie jesteśmy dwie godziny później. Ponownie opuszczam samochód, a Tato podstawia się pod rampę. O 16 jesteśmy rozładowani, wskakuję do kabiny i tniemy do Vavre, położonego 100 km od miejsca rozładunku. Na miejscu jesteśmy parę minut po 17,Ustawiamy się na parkingu i czekamy do jutra na załadunek.

ObrazekObrazekObrazek

8.08

O godzinie 8 podstawiamy samochód pod rampę. Załadunek trwa jedyne 20 minut. Już o 9.00 wyjeżdżamy z zakładu, ,,wypchani” 8 paletami medykamentów, które dodają nam aż 1, 086 kg. Miejscem przeznaczenia naszego ładunku jest Bratysława. O 11.30 zatrzymujemy się w Luksemburgu, gdzie tankujemy, robimy małe zakupy i.. przy okazji pauzujemy. O 13 ,,lecimy” już dalej.. Po drodze wykonujemy 45-tkę , po czym o 20.50 ustawiamy się na parkingu Bayerischer Wald Nord.

ObrazekObrazekObrazek

9.08

Kolejny dzień, kolejne śniadanie i kolejna herbatka ;)..Znowu budzik zadzwonił o 6.30 i znowu trzeba było wstać..;) Szybko się oporządziliśmy, przewietrzyliśmy kabinę i..start na Słowację. Na krótką, godzinną pauzę zatrzymaliśmy się o 9.50 w Roggendorfie. Z Niemiec kierowaliśmy się na Austrię, do której wjechaliśmy przekraczając granicę w Passau. O godzinie 14 dotarliśmy do na miejsce, 10 minut później rozpoczęto rozładunek. O 14.30 byliśmy rozładowani i.. czekaliśmy na dalsze dyspozycje. Ostatecznie okazało się, że jedziemy do Mosonmagyaróvar, gdzie przepinamy naczepę załadowaną do Madrytu. O 18 dotarliśmy na miejsce i czekaliśmy na naszą naczepę.

ObrazekObrazekObrazek

ObrazekObrazekObrazek

Obrazek

Od wyjazdu z domu do parkingu w Mosonmagyaróvar przebyliśmy dystans 5,569 km.

Po przepięciu naczepy udaliśmy sie do Madrytu ale drugą część trasy przedstawię innym razem..

Autor:  blomer [ 12 sty 2008, 16:22 ]
Tytuł:  Re: Trasy by Quba

Bardzo ładne zdjęcia jak również opis. Czekam na więcej opisów w twoim wykonaniu. Kawał dobrej roboty 8)

Pozdrawiam

Autor:  marmex [ 12 sty 2008, 16:23 ]
Tytuł:  Re: Trasy by Quba

Bardzo fajna trasa, fajnie opisana tylko tsk dalej
I czekamy na dalszą część. A może byś dał fotki z wewnątrz swojego autka

Autor:  Dolar [ 12 sty 2008, 16:45 ]
Tytuł:  Re: Trasy by Quba

Quba możesz zaliczyć trasę do udanej. Ciekawy opis i zdjęcia pozdrawiam.

Autor:  ST1 [ 12 sty 2008, 17:55 ]
Tytuł:  Re: Trasy by Quba

Bardzo ładnie opisana trasa. Pozazdrościć :wink:
Widzę kolego że przejeżdżałeś "tuż" mego domu i bardzo znanych mi okolic.
Na zdjęciu nr 5 jest tzw. "Krzywa wieża" w Ząbkowicach Śląskich.

Pozdrawiam i szerokości .

Autor:  Mca [ 12 sty 2008, 18:27 ]
Tytuł:  Re: Trasy by Quba

Świetnie opisana trasa.Czyta sie naparwde bardzo miło a przy okazji to co piszesz strasznie wciąga.Mnóstwo ciekawych zdjęć,które przyciągają uwagę.Równo tydzień póżniej ja przekroczyłem granicę PL-CZ w Kudowej-Słone.Czekam na dalszą recenzję do Madrytu.Pozdrawiam.

Autor:  Igor [ 12 sty 2008, 18:30 ]
Tytuł:  Re: Trasy by Quba

Trasa super opisana, a jakość zdjęć jest świetna.

Hmm, będąc w ostatniej trasie zrobiłem prawie identyczne zdjęcie jak Twoje:
Obrazek
A tu moje:
Obrazek

Pozdrawiam, i tak trzymaj!

Autor:  Cheester [ 12 sty 2008, 18:48 ]
Tytuł:  Re: Trasy by Quba

Kolego odwaliles kawal dobrej roboty. Bardzo wciagnal mnie ten opis ktory jest bardzo szczegolowy. Uswietniles to pieknymi zdjeciami zarowno z drogi jak i krajobrazow. Naprawde super. Czekam na dalszy ciag trasy. Pozdrawiam.

Autor:  Mihu [ 13 sty 2008, 16:23 ]
Tytuł:  Re: Trasy by Quba

Super dokładny opis i rewelacyjne zdjęcia... Naprawdę wciagające!

Autor:  Łukaszz [ 13 sty 2008, 16:44 ]
Tytuł:  Re: Trasy by Quba

Trafiła Wam się bardzo ciekawa trasa, akurat są to kierunki, które lubię. Opis naprawdę jest świetny, ponadto został "upiększony" bardzo ładnymi zdjęciami i za to należy się duży plus. Nic więcej nie trzeba tu pisać, trzeba po prostu przeczytać tą niezmiernie ciekawą relację.

Będziesz opisywał dalszy przebieg trasy?

Autor:  Quba [ 13 sty 2008, 17:34 ]
Tytuł:  Re: Trasy by Quba

Cytuj:
Będziesz opisywał dalszy przebieg trasy?
Tak, zamieszczony opis przedstawia jedynie połowę tej wakacyjnej wyprawy. Drugą część przedstawię wkrótce..

Autor:  kamilus546 [ 13 sty 2008, 21:28 ]
Tytuł:  Re: Trasy by Quba

Trasa bardzo dobrze opisana!! Czekam tylko na dalszy ciąg tej traski!Pozdr.K

Autor:  Tomecki [ 14 mar 2008, 15:12 ]
Tytuł:  Re: Trasy by Quba

Cytuj:
Cytuj:
Będziesz opisywał dalszy przebieg trasy?
Tak, zamieszczony opis przedstawia jedynie połowę tej wakacyjnej wyprawy. Drugą część przedstawię wkrótce..
I co z ta dalsza trasą?

Autor:  mariuszlol23 [ 14 mar 2008, 15:40 ]
Tytuł:  Re: Trasy by Quba

Dlaczego jest taka roznica miedzy tymi dwoma zdjeciami tej rzeki??? To zalezy od aparatu czy od talentu??

Autor:  Igor [ 14 mar 2008, 16:14 ]
Tytuł:  Re: Trasy by Quba

Inna pora, inny aparat.

Autor:  Quba [ 14 mar 2008, 17:35 ]
Tytuł:  Re: Trasy by Quba

Mosonmongyovar – Madryt – Aranda de Duero – Poznań

10.08

Po przepince, załadowani 40 paletami jedziemy w kierunku granicy ze Słowenią. Jest godzina 12.00 Za nami 3 godziny jazdy.. docieramy do przejścia granicznego w Redics’u. Tutaj też zatrzymujemy się na 60 minutową przerwę. O godzinie 13.10 wyjeżdżamy z parkingu.. Droga mija spokojnie.. wręcz za bardzo spokojnie. Akurat dzisiaj, słoweńscy konstruktorzy zapragnęli testować swoje domowe wynalazki na drodze tranzytowej. (od razu pokochałem tamtejszych rolników ;P ) Po ponad godzinnej jeździe zatrzymujemy się na parkingu, przed jednym z supermarketów, w celu dokupienia brakujących ,,detergentów” spożywczych ;P Przy okazji sporządzamy obiadek..10 minut po 16 startujemy w dalszą drogę.. Dalszy jej ciąg przebiega już normalnie, nawet korek w Mariborze udaję nam się pokonać w przyzwoitym czasie. O godzinie 20.20 zjeżdżamy na parking ,, Gonars Nord” we Włoszech.

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek


11.08
Pauzę kończymy o godzinie 9.55. Pokonujemy 278 km i.. ponownie zatrzymujemy się na przymusową przerwę. Tym razem na parkingu przy A21, w okolicach Ghedi. Po godzinie wyruszamy w dalszą drogę.. Włochy jak to Włochy.. strasznie się dłużą.. I tak pokonując 664 km, stoimy na parkingu w Scopercie tuż za granicą kraju makaronu z krajem sera.. ;P

ObrazekObrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

ObrazekObrazekObrazek

12.08

Niedziela.. każdy chce odpocząć. 7 dzień pracy spędzamy we Francji..

ObrazekObrazek

13.08

Rozpoczynamy nowy tydzień. O godzinie 5.30 pobudka, poranna toaleta, szybka kawka i w drogę.. Czas leci szybko, po kilku godzinach jesteśmy już w Hiszpanii. Tutaj zatrzymujemy się na pauzę, a przy okazji dolewamy paliwa. Temperatura doskwiera coraz bardziej.. gdyby nie klimatyzacja, byłoby naprawdę ciężko. O 18.45 zatrzymujemy się w El Bruc, gdzie spędzamy noc.

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

14.08

Tym razem wstajemy niestety wcześniej.. już o 3. Ruch niewielki, mieszkańcy regionu powoli zaczynają wyjeżdżać na drogi…Po 4 i pół godzinie stajemy na parkingu. Mocna kawa dla szofera, mocna herbata dla pasażera.. O 9.15 zapinamy pas i w drogę.. Niecałe 3 godziny zajmuję nam dojazd do miejsca rozładunku w Madrycie. O godzinie 12.30 rozpoczyna się rozładunek, kończy zaś 50 minut później. Po rozładunku udajemy się w kierunku północnym.. I tak docieramy do Alcali. Tutaj, wraz z 6 innymi polskimi chłodniami spędzimy 15 sierpnia.

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek

15.08

Święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny

Obrazek

16.08 – 17.08 – 18.08


Dwa dni spędzamy w otoczeniu centrum handlowego w Alcali. W piątek, jako 3 z polskich samochodów wyruszamy na załadunek. Pokonujemy drogę 173 km, po czym meldujemy się w Fuentespina. Tutaj spędzamy weekend.

Obrazek Obrazek Obrazek

18.08 – 19.08 – 20.08

Zarówno sobota jak i niedziela minęła na zwiedzaniu miasteczka, które miałem okazję poznać już podczas poprzednich wakacji.


Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek


Z racji tego, że w trasie nie towarzyszył nam laptop, nie miałem okazji zrzucić zdjęć, co umożliwiło by mi dalsze fotografowanie.. Dlatego też, mój opis kończę na załadunku, bo.. recenzję z trasy bez fotografii uważam za.. co najmniej połowiczną..;/ Miłej lektury..

Autor:  Mca [ 14 mar 2008, 18:02 ]
Tytuł:  Re: Trasy by Quba

Druga część trasy równie ciekawa jak pierwsza.Co do recenzji to moje zdanie się nie zmieniło od poprzedniej.Szczególnie spodobały mi się zdjęcia krajobrazów Hiszpanii i Włoch.Szkoda jedynie tego,że zabrakło miejsca na karcie i nie miałeś na co tych zdjęć zrzucić.Oczywiście czekam na dalsze opisy Twoich tras.

Autor:  Igor [ 14 mar 2008, 18:40 ]
Tytuł:  Re: Trasy by Quba

Recenzja świetna, dopełniona świetnymi zdjęciami. Jak w przypadku poprzedniej wrzuty i tym razem znalazłem dwa zdjęcia łudząco przypominające moje:
Twoje:
Obrazek
Moje:
Obrazek

Twoje:
Obrazek
Moje:
Obrazek

Pozdrawiam.

Autor:  Quba [ 14 mar 2008, 18:45 ]
Tytuł:  Re: Trasy by Quba

Hehe..no ale z pełną świadomością konsekwencji tego przyrzeczenia, mówię, że moje to moje, a Twoje to Twoje. Potrójny zbieg okoliczności.. :) Ale jak widać.."sprzęt" aż błaga o wymianę..Niewiem czy powinienem używać słowa sprzęt :P

Autor:  Igor [ 14 mar 2008, 18:47 ]
Tytuł:  Re: Trasy by Quba

A traktowałeś te zdjęcia photoshopem? Bo moje zdjęcia, po poprawie kontrastu wyglądały podobnie.

Strona 1 z 4 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/