wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://serwis.wagaciezka.com/ |
|
Parkowanie równoległe kat C http://serwis.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=15659 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | lukasz4300 [ 10 lip 2008, 9:45 ] |
Tytuł: | Parkowanie równoległe kat C |
Witam was koledzy robie prawo jazdy kat C i mam problem z parkowaniem równoległym ,,może jakieś wskazówki albo macie na to swój jakis patent ? |
Autor: | ANDREW [ 10 lip 2008, 10:32 ] |
Tytuł: | Re: Parkowanie równoległe kat C |
Mogę Ci powiedzie jak było w moim przypadku. A uczyłem się na Manie TGL oraz na starszym Manie LE. Ustawiasz się jak najbliżej równolegle zatoczki. Kiedy cofasz i w prawym lustrze znika Ci odpowiednio: 1) w Manie LE - cały zewnętrzny pachołek (nie tyczka!); 2) w Manie TGL - podstawa zewnętrznego pachołka - to kręcisz do oporu w prawo. Trzymając kierownicę do oporu w prawo, jedziesz powoli i przestawiasz się na lewe lustro. Gdy w lewym lustrze zobaczysz wewnętrzny pachołek - kręcisz do oporu w lewo. Oczywiście w miarę rozwoju sytuacji musisz obserwowac sytuację w lustrach i w razie potrzeby kręcic kierownicą aby nie przekroczyc żadnej z linii. Nie wiem na jakim aucie się uczysz. Jeżeli na innych niż ja to kręcisz to pewnie te punkty odniesienia będą inne. Możesz też robic tak: w prawo kręcisz gdy na wysokości pachołka jest 3/4 paki. W lewo: jak wyżej. Mam nadzieję, że wyjaśniłem to w miarę przejrzyście powodzenia |
Autor: | lukasz4300 [ 10 lip 2008, 11:09 ] |
Tytuł: | Re: Parkowanie równoległe kat C |
Dzieki kolego ,z Chojnic jestes pewnie egzamin w Pile miałeś , jeszcze jak mozesz to powiedz mi jedno ustawic się jak najbliżej równolegle zatoczki czyli pierwszy pachołek musi znajdowac się mniej wiecej na srodku długosci pojazdu ? |
Autor: | Szofer-WAW [ 10 lip 2008, 11:38 ] |
Tytuł: | Re: Parkowanie równoległe kat C |
Cytuj: ....pierwszy pachołek musi znajdowac się mniej wiecej na srodku długosci pojazdu ?
NIE To takich oczywistych rzeczy nie wyjkaśnił Ci Instruktor Jeżeli chcesz zobaczyć oficjalne warunki Egzaminacyjne, to proponuje przejżeć dokładnie załączniki w Dz.U.Nr 217..... Co do samego parkowania równoległego(na placu), to ja bym nie przesadzał z "kręceniem" kierownicą do oporu..... Ja przetrenowałem to wielokrotnie samochodem Ciężarowym i Autobusem (sprawdza się na wszystkich rodzajach)..... 1 - cofając --> w prawo kręcisz kierownicą wtedy, gdy tylna oś minie pachołek "wjazdowy" . Pojazd musi skręcić nie więcej niż 30-45 stopni do linni "krawężnika". Musisz zobaczyć w lewym lusterku pachołek w głębi-po przekątnej. 2 - jak już pojazd jest pod kątem..... Prostujesz koła i cofasz do momentu, gdy lewe koło tylnej osi jest na lewej linni. 3 - w tym momencie po sprawdzeniu czy minąłeś już prawym narożnikiem przedniego zderzaka pachołek "wjazdowy" możesz odkręcać kierownicą w lewo na tyle dużo, aby pojazd zatrzymał się równogle do wymalowanych linni i "krawężnika". Miejsce do zatrzymania jest na tyle duże, że spokojnie można to wykonać. Parkowanie nie musi być jaknajbliżej krawężnika, a jedynie w wyznaczonym obszarze Link do schematu http://www.lex.com.pl/serwis/gfx/318789339_0.gif a = 12 m. (długość) b = 3 m. (szerokość) d = 2 m. (tył pojazdu od pachołka) ................................................... d = 2 m. POJAZD .................................... . . ............ <-- --> [oo - -o} ________X _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _X ____________ ..............^ ....................................^ ............. ^ ....................................^ ............b=3m. .............................. | ..............| ..............X<_____a=12 m.________>X |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 10 lip 2008, 15:10 ] |
Tytuł: | Re: Parkowanie równoległe kat C |
Ja od siebie dodam, że nie można przesadzić z tym wewnętrznym słupkiem widocznym w lewym lusterku. Ja wjeżdżając jadę tak, że praktycznie go prawie nie widzę w lusterku, wtedy prostuję koła. Jak już lewe koło na tylnej osi przejedzie linię sprawdzam czy słupek wjazdowy już minąłem na tyle, żeby go nie strącić i odbijam kołami maxymalnie w lewo cały czas kontrolując sytuację w obu lusterkach. Jeżeli jest coś nie tak to nie kręcę kierownicą na max, tylko na tyle, aby auto weszło w obszar parkowania. Nie musisz stać jakoś super równolegle czy zaraz przy "krawężniku" ważne jest, aby auto znajdowało się w "kopercie" i żeby nie wystawało poza linie, a czy stoi krzywo czy prosto nie ma znaczenia. |
Autor: | Marix [ 10 lip 2008, 18:03 ] |
Tytuł: | Re: Parkowanie równoległe kat C |
Tak generalnie to nie mam z tym zadaniem większych problemów. Generalnie macie racje, ja to napisze ejszcze raz po swojemu. Jak tylna oś jest na wysokości pierwszego słupka to kręcisz do oporu w prawo. Tylko tu jest ważny szczegół. Weź poprawke na to że lusterko troche przekłamuje. jak zobaczysz że jest kolo na wysokości słupka to w rzeczywistosci może być już troche dalej. Dlatego ja kręce mniej wiecej wtedy jak koło tylne sie zbliża do słupka. Kręcimy do oporu, dotąd aż w lewym lusterku zobaczysz słupek prawy (przy krawęzniku). Jak go zobaczysz to natychmiast wyprostowujesz koła i starasz sie jechac mniej wiecej tak aby cały czas mieć ten słupek na skraju widzenia jednak według mnie w tym momencie trzeba przestac sie interesować tym słupkiem, za to maksymalnie skupić na prawym lusterku obserwując tylne koło. Pozostaje dobrze wymierzyć ile jeszcze można jechać, żeby po maksymalnym skręcie kolo nam nie dotknęło krawęznika. Generalnie jak to zrobisz ciut za wczesniej to nic sie nie stanie. Gorzej jeśli za późno. Jak widzisz że koło raczej sie nie zmieści to nie czekaj! Stój!! podciagnij do przodu i popraw. Dosc wazne jest też zatrzymanie. Jak na tym pełnym skręcie zrobisz to za wcześnie to lewy obrys auta może jeszcze (wisieć) nad linią. jak zrobisz to za późno to przednimi kołami walniesz w krawęznik... Generalnie możesz sobie pomóc przednimi słupkami, jak uznasz że "wycentrowałes auto" natychmiast je zatrzymaj. Najwazniejsze w tym zadaniu jest jechać WOLNO Jeszcze wolniej niż przy innych zadaniach!! jazda na puszczonym sprzęgle to zdecydowanie za szybko!! Jak bedziesz jechał odpowiednio wolno to nie bedziesz sie musiał martwić wlaściwymi kątami, obrotami kierownicy i innymi pierdołami. Jak pojedziesz za szybko można bardzo łatwo spieprzyć, walnąc w krawęznik i po egzaminie |
Autor: | Toreba [ 10 lip 2008, 18:53 ] |
Tytuł: | Re: Parkowanie równoległe kat C |
Nie wiem czy coś to pomoże ale dodam małą, że tak powiem, teorię metrową. Zdjęcie mojego autorstwa. |
Autor: | Markoś [ 15 lip 2008, 2:09 ] |
Tytuł: | Re: Parkowanie równoległe kat C |
Na wstępie chciałbym się przywitać Mam na imię Rafał, mam 20 lat uczę się do zawodu mechanika pojazdów samochodowych oraz aktualnie robię prawko kat. C Z Tego co zauważyłem przy parkowaniu równoległym (starem) dojeżdżając do pierwszej tyczki powinniśmy poczekać aż tylne koło będzie na równi z tą tyczką i wtedy maksymalnie skręcamy koła w prawo Toczymy sie tak powolutku zerkając w lewe lusterko, w pierwszej kolejności zobaczymy w nim zew. tyczkę, toczymy sie dalej aż ujrzymy tyczkę wewnętrzną i w tym momencie prostujemy koła i toczymy sie dalej do tyłu Toczymy sie do momentu kiedy lewe tylne koło najedzie na linię parkowania i w tym momencie zaczynamy kręcić maksymalnie w lewo. Gdy cały pojazd już znajdzie się w polu parkowania wciskamy hamulec. I to by było na tyle ;D Byłbym zapomniał Pamiętaj o kierunkowskazach |
Autor: | kotex [ 15 lip 2008, 15:22 ] |
Tytuł: | Re: Parkowanie równoległe kat C |
Witam, myślę, że sposób, który opisał "Markoś" byłby OK gdyby nie to, że nie w każdym samochodzie, zwłaszcza na egzaminie możesz ustawić sobie lusterka tak, żeby obserwować w nich lewe tylne koło (czy przekroczyło linie czy jeszcze nie) i tu jest pies pogrzebany. Jeśli nauczysz się wjeżdzać w kopertę sugerując się tylko lusterkami i obserwując tylne koła a na egz trafisz na samochód w którym niema możliwości takiego ustawienia lusterek to myślę, że będzie spory problem. Nie mówię, że w/w sposób jest zły, tylko że zależy na jaki samochód trafisz na egzaminie. Na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że jeżdziłem na nauce jazdy dwoma Premiumkami i w obu dało się ustawić lusterka tak, żeby widzieć tylne koła a na egzaminie niestety nie istnieje możliwość, żeby tak ustawić lusterka (szersza paka, przestawione wysięgniki lusterek ???) - WORD Tarnobrzeg - pewnie Toreba i Ramzes wiedzą o czym mówię. Piszę to po to, żeby na egzaminie nie strzelić sobie samobója - wjazd na lusterka w kopertę "perfect" a tu nagle na egzaminie zonk - nie widać tylnych kół i trzeba wjechać na pachołki, obserwując burty itd. Najlepiej zapytać swojego instruktora (mi na szczęście powiedział co i jak) i nauczyć się robić kopertę nie tylko poprzez obserwację tylnych kół w lusterkach. >pozdrawiam . |
Autor: | Walp [ 15 lip 2008, 15:37 ] |
Tytuł: | Re: Parkowanie równoległe kat C |
Ja właśnie przez to oblałem za pierwszym razem! W ośrodku widziałem w aucie tylne koła i nie było problemów. A na egzaminie miałem MAN-a o szerokiej pace (izoterma), która zasłaniała nie tylko koła ale i linie po obu stronach. Podobnie z zawracaniem na trzy. Dobrze wam radzę - nie sugrerujcie się samymi tylnymi kołami bo jeśli na egzaminie nie bedzie ich widać, możecie oblać. |
Autor: | Misztal [ 27 sie 2008, 12:38 ] |
Tytuł: | Re: Parkowanie równoległe kat C |
Niektórzy tu piszą że pojazd ma się schować w kopercie podczas robienia tego manewru. A instruktor mnie uczy że lusterko lewe ma być ok. 0.5 m od linii koperty to komu wierzyć i kogo słuchać |
Autor: | Marix [ 27 sie 2008, 12:55 ] |
Tytuł: | Re: Parkowanie równoległe kat C |
Dla mnie ma sie schować samo koło. dlatego jak wjeżdżam na skręconych kołach to czekam tylko aż skręcone koło się schowa, zreszta jak skręcone koło sie chowa to lusterka też sie raczej chowają na oblanym egzaminie nie miałem zadnego problemu z rownoleglym ale jechalem identycznym autem jak na kursie... jeechałem obserwując tylne koła, linie i krawęznik |
Autor: | busia [ 27 sie 2008, 16:06 ] |
Tytuł: | Re: Parkowanie równoległe kat C |
no właśnie na kursie są lusterka tak ustawione że widać koła, a na egzaminie kół w ogóle nie widać, przynajmniej u mnie tak było... do tej pory nie wiem jakim cudem zrobiłem łuk na egzaminie... więc moja rada, nie sugeruj sie kołami tylko patrz na burtę... |
Autor: | Marix [ 27 sie 2008, 16:12 ] |
Tytuł: | Re: Parkowanie równoległe kat C |
ale nie rozumiem. Kto Ci broni ustawić lusterka odpowiednio na egzaminie? |
Autor: | kotex [ 27 sie 2008, 22:51 ] |
Tytuł: | Re: Parkowanie równoległe kat C |
Witam, Matrix, jeśli chodzi o lusterka to w niekórych samochodach <może w niektórych WORDach> nie istnieje taka możliwość, żeby ustawić lusterka tak aby było w nich widać koła. Więc jeśli nauczysz się robić kopertę tylko sugerując się tylnym lewym kolem w lusterku to na egz. można się niemiło zaskoczyć. Kto zdawał kat. C w WORD Tarnobrzeg może to potwierdzić - lusterko elektryczne dochodzi do swojego skrajnego położenia i koniec - co byś nie robił nie zobaczysz w lusterku tylnego koła. Takie małe "ułatwienie" Różne ośrodki, różne samochody - czasem lepiej się dowiedzieć wcześniej o sprzęcie na egz., żeby póżniej takiej "niespodzianki" nie było. >pozdrawiam. |
Autor: | Bruner [ 27 sie 2008, 23:26 ] |
Tytuł: | Re: Parkowanie równoległe kat C |
To ze w lustrze nie widac kola niekoniecznie musi wynikac z czyjejs zlej woli. Przed egzaminem wykupilem sobie 2 godziny jazdy w innym osrodku na takim samym typie samochodu na jakim jezdzilem na kursie i bardzo sie zdziwilem ze nie moge ustawic luster tak zeby widziec tylne kola, mimo ze w tym w ktorym jezdzilem wczesniej moglem. I wcale nie byla to wina ograniczenia zakresu regulacji luster. W tym drugim po prostu lustra byly zawieszone na krotszych ramionach, do tego zabudowa pod skrzynia (cos w rodzaju bocznego "zderzaka" w naczepach). Widzialem caly bok pojazdu ale kol ni cholery, chowaly sie za zabudowa. A wracajac do tematu posta, to ja akurat nauczylem sie parkowania rownoleglego bez patrzenia na kolo. o tej metodzie przeczytalem dopiero w tym temacie po zdanym egzaminie. Chwile po tym jak zauwazylem ze tyl paki minal slupki krecilem tak zeby w lewym lusterku widziec prawy tylny slupek (po przekatnej), Jak tylko rog kabiny minal slupek z przodu zaczynalem prostowac. Ewentualnie jesli wiedzialem ze np wszedlem pod zbyt malym katem to troche przeciagalem moment wyprostowania - miejsca z tylu jest dosc i nie trzeba sie za bardzo spinac. Metoda troche "na czuja", ale jak napisalem miejsca jest tyle ze nie trzeba sie wykazywac szczegolna precyzja przy wykonywaniu tego manewru. Po zaparkowaniu samochod ma byc schowany za linia calym obrysem (rowniez lusterko). Przynajmniej tak mnie uczono. |
Autor: | busia [ 28 sie 2008, 8:50 ] |
Tytuł: | Re: Parkowanie równoległe kat C |
Cytuj: ale nie rozumiem.
Kto Ci broni ustawić lusterka odpowiednio na egzaminie? no to już nie będę sie produkował, Koledzy kotex i Bruner Ci wyjaśnili o co chodzi |
Autor: | Marix [ 28 sie 2008, 17:39 ] |
Tytuł: | Re: Parkowanie równoległe kat C |
A ja Wam wyjaśniłem że akurat u mnie jest takie samo auto jak na egzaminie i na pierwszym egzaminie robilem rownolegle "na koła" a jak sie nie w kazdym tak da to coz.. |
Autor: | k103 [ 27 lip 2009, 1:00 ] |
Tytuł: | Re: Parkowanie równoległe kat C |
Witam serdecznie, nareszcie znalazłem jakiś artykuł o parkowaniu w zatoczce. W linku mam schemat mojego placu manewrowego. Wyczytałem z waszych postów że przy cofaniu gdy minę 1 pachołek mam tak skręcić kierownica w prawo żeby zobaczyć pachołek 3 w lewym lusterku a następnie po minięciu pachołka 2 odpić w lewo i będzie idealnie ? Wszystko opisane na rysunku http://w958.wrzuta.pl/obraz/powieksz/9UqtOQvukKD |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |