Witam, od niedawna robie prawo jazdy na kat. C, moj instruktor namawia
mnie na zrobienie kursu aby zdobyc uprawnienia na przewoz rzeczy.
Wiem, ze bez tych uprawnien nie mozna (lub nie bedzie mozna) pracowac
jako kierowca zawodowy w Polsce, jednakze on utrzymuje, ze:
1. do konca roku mozna zrobic uprawnienia tylko konczac kurs i nie
zdajac egzaminu
2. od poczatku roku bedzie trzeba robic taki sam kurs, ale bedzie
zakonczony egzaminem
3. od okolo kwietnia wejdzie jakas ustawa, gdzie ten kurs bedzie trwal
230godzin i bedzie kosztowal okolo 4000zl
prawda to? Cos mi sie zdaje, ze koles chce mnie na kase naciagnac,
wiec wole sie spytac
Pytam, bo nie za ciekawie u mnie z pieniedzmi i nie chcialbym robic
tych uprawnien przed swietami. Wolalbym w nowym roku, ale jesli mam od nowego roku zdawac egzamin (przez co pewno doplacac) to juz wyskrobie jakas kase na zrobienie tych uprawnien.
prosze o porade, albo skierowanie na odpowiednia grupe
pozdrawiam
paiCHiwo