[Man] Odpalić na krótko

jak się odpala na krótko?

Akurat w manie bardzo prosto.
Odkrecasz obudowe kolumny kierowniczej. Zobaczysz stacyjke, i to urzadzenie ktore zalacza zaplon.
Wychodzzi z niego 5 lub 6 kabli przylutowanych do blaszek. Za pomoca kontrolki wybadaj w ktorym jest prad caly czas. Za pomoca kabla doprowadz prad do tej blaszki ktora spowoduje krecenie rozrusznika.
Zeby samochod zapalil musi byc wlaczony zaplon. Trzeba doprowadzic prad do blaszek sterujacych zaplonem (lub wlaczyc go kluczykiem).

Inny sposob.
Odkrec stacyjke. Bedziesz widzial miejsce w ktore bolec ze stacyjki wchodzi w pudeleczko z blaszkami. W miejsce po bolcu wloz srubokret i przekrec w prawo. I juz.

serdeczne dzięki kolego madefaker za pomoc

A w MANie niema wlacznika do odpalania przy lewarku zmiany biegow jak sie podniesie kabine?
Ja jak jezdzilem kiedys 18 to tam byl orginalny wlacznik rozrusznika

Poza tym zawsze mozna doprowadzic przewod do elektrozaworu

Pewnie padła ci stacyjka??
W F2000 dość często się to zdarza. U nas elektryk dorabia do niej guzik, przez co nie trzeba wymieniać stacyjki i pali 'na dotyk'.

Cytuj:

Pewnie padła ci stacyjka??
W F2000 dość często się to zdarza. U nas elektryk dorabia do niej guzik, przez co nie trzeba wymieniać stacyjki i pali 'na dotyk'.

Z tym dorabianiem guzika do odpalania to trzeba uważać.
Jeśli zepsuł się mechanizm który załączał kostke to trzeba wymienić całą stacyjke,
ponieważ ośka w stacyjce jest już wyrobiona i może załączyć się w czasie jazdy blokada kierownicy.

Tak btw. to śmigalem transitem, który miał zepsutą stacyjkę i miał taką "niby" stacyjke (prawie jak kłódka) na krótko nad pedalami.
Wkladalo sie tylko kluczyk do właściwiej stacyjki i przekrecalo dorobioną stacyjke.

Ciarki mi przechodza jak sobie pomyśle co by było jakby mi sie cofnął kluczyk w czasie jazdy (nieprzekręcony teoretycznie może sie łatwo cofnąc).