umowa zlecenia

Witam. Mam pewna watpliowsc i prosze o pomoc. Miesiac temu podjalem sie pracy dodaje ze jest to moja pierwszy mieisac w branzy. Pracowalem na umowie zleceniu- podstawa 1000 zl brutto ok 750 netto do tego diety 100 zl za dzien. Po miesiacu pracy szef zaproponował mi aby przez kolejne 3 miesiace do czasu az nie nabiore doswiadczenia umowa byla przedluzana na tych samych zasadach. Moje pytanie co myslicie o takich warunkach czy oferowana stawka jest odpowiedania (brak doswiadczenia)? W ostatnim miesiacy pracowalem 28 dni i na reke otrzyalem 3500. Czy powinnienem przystac na takie warunki? Z gory dziekuje za pomoc

ja bym sie zgodził, jak na początek nie jest źle, powiem więcej jest ok... (mnie takie pieniądze odpowiadają) no chyba że jeździsz gratem, tacho "nie masz" itd.

Nie no samochod moze byc nie ma to dal mnie wiekszego znaczenia przynajmniej na razie. MA ktos moze inne opinie?

jeśli warunki Ci odpowiadają to oferta "uczciwa" . Jeździsz po PL czy na międzynarodówce ??

Przymusu pracy nie ma. Uważasz że nie jest to właściwe czy uczciwe, to powiedz to i pożegnaj się.Sam musisz to wiedzieć.Konsultacje społeczne tu nie pomogą w niczym.