Takie troszkę zagmatwane pytanie ale myślę że poradzicie.
Otóż kolega ma małą firmę transportową i świadczy usługi w kraju, oficjalna nazwa mówi że f. handlowo-usługowa tyle że handel chwilowo zawiesił. Pytanie brzmi:
Czy nie mając licencji wspólnotowej może jechać np. na Słowację po towar który później będzie sprzedawał u siebie. Tzn. odbiór własnym transportem u producenta (np. Czechy czy cuś) i z tym "oficjalnie jego" towarem prosto do "żyda" w Polsce, czy musi mieć licencję wspólnotową, czy tez nie
O odpowiedzi proszę "kumatych"