Potrzeby własne a licencja wspólnotowa.

Takie troszkę zagmatwane pytanie ale myślę że poradzicie.
Otóż kolega ma małą firmę transportową i świadczy usługi w kraju, oficjalna nazwa mówi że f. handlowo-usługowa tyle że handel chwilowo zawiesił. Pytanie brzmi:
Czy nie mając licencji wspólnotowej może jechać np. na Słowację po towar który później będzie sprzedawał u siebie. Tzn. odbiór własnym transportem u producenta (np. Czechy czy cuś) i z tym "oficjalnie jego" towarem prosto do "żyda" w Polsce, czy musi mieć licencję wspólnotową, czy tez nie
O odpowiedzi proszę "kumatych"

Z racji ze nikt sie nie odzywa to moze ja cos podpowiem.
Licencja jest potrzebna do wykonywania zarobkowego transportu rzeczy/osob.
Opisana sytuacja jest transportem na potrzeby wlasne, problem tylko w tym ze kolega nie bedzie mogl wziac jakiegos exportu. Bedzie musial jechac pusto po swoj towar i na dokumentach (faktura, CMR) beda musialy byc dane jego firmy.
No i oczywiscie bedzie musial miec w samochodzie dokument potwierdzajacy rejestracje transportu na potrzeby wlasne.

Cytuj:

Z racji ze nikt sie nie odzywa to moze ja cos podpowiem.
Licencja jest potrzebna do wykonywania zarobkowego transportu rzeczy/osob.
Opisana sytuacja jest transportem na potrzeby wlasne, problem tylko w tym ze kolega nie bedzie mogl wziac jakiegos exportu. Bedzie musial jechac pusto po swoj towar i na dokumentach (faktura, CMR) beda musialy byc dane jego firmy.
No i oczywiscie bedzie musial miec w samochodzie dokument potwierdzajacy rejestracje transportu na potrzeby wlasne.

No tak się składa że on właśnie będzie jeździł na pusto w tamtą stronę, a poza tym jeśli trudni sie między innymi handlem, chyba nie będzie przeszkadzało jeśli na fakturze będą jego dane a czasem poleci prosto do "żyda" a fakture "żydowi" wystawi później.

Czyli pelny legal.

Podziękował bardzo, też mi się wydawało że tak można ale wolałem się upewnić wszak to nie boli.