wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://serwis.wagaciezka.com/ |
|
C+E naczepa -pierwsza jazda http://serwis.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=19898 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | grendel [ 15 kwie 2009, 11:27 ] |
Tytuł: | C+E naczepa -pierwsza jazda |
Chciałem zapytać o Wasze wrażenie po pierwszych jazdach z naczepą po łuku. Mi się bardzo trudno jeździło i bez pomocy instruktora nie dałem rady sam pojechać do tyłu po łuku. Ciekawi mnie, czy tylko ja tak miałem czy wszystkim to sprawia takie trudności na początku |
Autor: | koleś [ 15 kwie 2009, 12:25 ] |
Tytuł: | Re: C+E naczepa -pierwsza jazda |
ja przez pierwsze 5-6h w ogóle nie miałem postępów, około 10-12 nastąpił przełom wyczułem samochód, a potem już do końca była huśtawka: nieraz idealnie wszystko wychodziło, a następnego dnia było fatalnie, zauważyłem, że 2h na placu to za dużo, optymalnie to 45-60 minut, im dłużej się jeździ tym gorzej wychodzi, instruktor też był tego samego zdania |
Autor: | grendel [ 15 kwie 2009, 12:29 ] |
Tytuł: | Re: C+E naczepa -pierwsza jazda |
Cytuj: ja przez pierwsze 5-6h w ogóle nie miałem postępów, około 10-12 nastąpił przełom wyczułem samochód, a potem już do końca była huśtawka: nieraz idealnie wszystko wychodziło, a następnego dnia było fatalnie, zauważyłem, że 2h na placu to za dużo, optymalnie to 45-60 minut, im dłużej się jeździ tym gorzej wychodzi, instruktor też był tego samego zdania
Co do 2h na placu to ja na początku chciałem 4h ale mi instruktor powiedział że to niema sensu Trochę mnie pocieszyłeś z liczbą godzin - ale w takim razie kiedy spinanie/ rozpinanie albo jazda na miasto jak większość czasu się człek męczy z łukiem? |
Autor: | koleś [ 15 kwie 2009, 12:34 ] |
Tytuł: | Re: C+E naczepa -pierwsza jazda |
tzn ja od początku robiłem wszystkie manewry, parkowanie przodem i skośne jest proste wystarczy 10 prób żeby to opanować, najgorszy jest łuk i parkowanie tyłem na to poświęca się większość godzin, miasto w tym przypadku jest niestety tylko dodatkiem, taka wisienka na torcie a spinania i obsługi uczyłem się patrząc jak to instruktor robi godzinę przed egzaminem |
Autor: | MAN [ 15 kwie 2009, 12:36 ] |
Tytuł: | Re: C+E naczepa -pierwsza jazda |
Cytuj: Cytuj: ja przez pierwsze 5-6h w ogóle nie miałem postępów, około 10-12 nastąpił przełom wyczułem samochód, a potem już do końca była huśtawka: nieraz idealnie wszystko wychodziło, a następnego dnia było fatalnie, zauważyłem, że 2h na placu to za dużo, optymalnie to 45-60 minut, im dłużej się jeździ tym gorzej wychodzi, instruktor też był tego samego zdania
Co do 2h na placu to ja na początku chciałem 4h ale mi instruktor powiedział że to niema sensu Trochę mnie pocieszyłeś z liczbą godzin - ale w takim razie kiedy spinanie/ rozpinanie albo jazda na miasto jak większość czasu się człek męczy z łukiem? Żeby ciebie pocieszyć to nie wyjechałem ani razu z placu na miasto i może z 20 godzin wyjeżdziłem a egzamin zdałem za pierwszym razem jako jedyny z grupy siedmo osobowej |
Autor: | grendel [ 15 kwie 2009, 12:44 ] |
Tytuł: | Re: C+E naczepa -pierwsza jazda |
Cytuj:
A gdzie reszta manewrów na placu poza łukiem
Żeby ciebie pocieszyć to nie wyjechałem ani razu z placu na miasto i może z 20 godzin wyjeżdziłem a egzamin zdałem za pierwszym razem jako jedyny z grupy siedmo osobowej Po 4h innych manewrów nie robiłem jeszcze ale są przebłyski nadziei bo już ze dwa razy mi się po łuku do tyło pojechało niemal tak jakbym chciał... |
Autor: | busia [ 15 kwie 2009, 14:01 ] |
Tytuł: | Re: C+E naczepa -pierwsza jazda |
no ja też Cie pociesze, w sumie na placu spędziłem ze 20 godzin... z czego sam łuk to bite 10, jak nie więcej... za cholerę nie mogłem go opanować... ale jak to mówią, trening czyni mistrza bądź cierpliwy, na bank się nauczysz Pozdrawiam i życzę cierpliwość i konsekwencji w działaniu P.S. ja miałem już chwile zwątpienia, że opanuje ten łuk, ale powiedziałem sobie że muszę... rzucałem k***ami ale się nie poddałem, pod koniec kursu zaczęło wychodzić. |
Autor: | Misztal [ 15 kwie 2009, 14:03 ] |
Tytuł: | Re: C+E naczepa -pierwsza jazda |
Kolego nie martw się nikt uczony z nieba nie spadł. Jazda z przyczepą to na pewno nie pilotowanie boeniga, jest ciężko zwłaszcza z początku ale da się przyzwyczaić i nauczyć. Jednemu wystarczy 2 godziny drugiemu 20. Na pewno z każdą godziną będzie lepiej. |
Autor: | Beata3 [ 15 kwie 2009, 20:45 ] |
Tytuł: | Re: C+E naczepa -pierwsza jazda |
W moim przypadku też było podobnie... Dużo godzin na placu. Ciągle jazda tyłem po łuku. Na 15 godzinie dopiero zaczęło wychodzić. Ale jak za duzo razy powtarzałam to też już nie wychodziło. Pozostałe manewry po 2 - 3 razy robiłam, ale zaczęłam właśnie po 15 godzinie (instruktor powiedział, że jak opanuję łuk to pozostałe manewry zrobię, bo opierają się na jeździe po "łuku"). Na miasto już nie starczyło czasu, jedynie w czasie dojazdu na plac Dziś miałam ostatnie godziny, teraz muszę złożyć papiery na egzamin. Ja bardziej boję się rozpinania i spinania niż jazdy po łuku. Wiadomo jak jest na egzaminie - mam nadzieję że opanuję nerwy i prawidłowo podjadę i zepnę się Przed egzaminem napewno dokupię godziny żeby jeszcze trochę pojeździć po mieście, no i powtórzyć plac. Tak więc nie przejmuj się! Rób swoje i w końcu "załapiesz" Pozdrawiam i cierpliwości zyczę |
Autor: | junior1 [ 22 kwie 2009, 16:48 ] |
Tytuł: | Re: C+E naczepa -pierwsza jazda |
pierwsza jazda chyba nikimu nie wychodzi. Po pierwszych 2 godzinach chcialem podczepic przyczepke pod osobowke zeby opanowac krecenie kierownica w odwrotna strone ale na drugiej jezdzie tak samo z siebie to przyszlo i szlo juz nawet nawet. Na poczatku instruktor nie kazal robic calego luku, tylko kawalek do przodu zeby zlamac zestaw, a potem prostowanie i cofanie po prostej. Chyba dobra metoda bo szybko opanowalem, a co najwazniejsze... zdane za 1 razem |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |