Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 21 lis 2009, 23:18
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 sie 2007, 17:23
Posty: 30
GG: 7337009
Samochód: BMW Sauber F1

Mam pytanie, jak to jest jak ciężarówka jedzie np. z górki, musi cały czas być na biegu czy też można wrzucić sobie luz? Bo już różne rzeczy słyszałem, i trochu zgłupiałem już.

_________________
YouTube Channel
Forum


Post Wysłano: 21 lis 2009, 23:25
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 27 kwie 2008, 11:45
Posty: 72
GG: 2088941
Samochód: Rower górski
Lokalizacja: ludów śląski/ strzelin

Cytuj:
Mam pytanie, jak to jest jak ciężarówka jedzie np. z górki, musi cały czas być na biegu czy też można wrzucić sobie luz? Bo już różne rzeczy słyszałem, i trochu zgłupiałem już.

Najlepiej z górki to na wstecznym się jedzie. Takie jest moje zdanie.

_________________
Moja fotogaleria
Kliknij


Post Wysłano: 22 lis 2009, 0:05

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 03 kwie 2007, 17:10
Posty: 199
GG: 1
Samochód: BMW E70 4.8i
Lokalizacja: Tu i tam

Dawaj na luzie - ogólnie wrzucaj luz kiedy tylko możesz - z górki, pod górke - sporo ropy zostanie do sprzedania :/

Zasada działania silnika widać leży u kolegi. :D

PS. Rozmawiasz tylko z kierowcami z PKS czy jak ?


Post Wysłano: 22 lis 2009, 0:11
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 04 gru 2005, 20:01
Posty: 2604
Samochód: Szybki
Lokalizacja: Szczecin

Nie powinno się, a wręcz nie można jeździć na luzie z górki, gdyż może to prowadzić do poważnych konsekwencji, tj. uszkodzeń skrzyni biegów.

_________________
Przyłożenie zewnętrznego silnego magnesu do czujnika ruchu (impulsatora) zamontowanego przy skrzyni biegów skutkuje wyrównaniem pola elektromagnetycznego w cewce nadajnika, a w rezultacie prowadzi do tego, że tachograf otrzymuje sygnał odpowiedni dla pojazdu nieruchomego.


Post Wysłano: 22 lis 2009, 0:36
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 26 paź 2008, 15:02
Posty: 152
GG: 5839699
Samochód: tabaluga ^
Lokalizacja: Przemków/głogów DK 12

ale również chodzi o samo hamowanie i bezpieczeństwo zjazdu z góry.Kolega długo jeździ?

_________________
#IRC


Post Wysłano: 22 lis 2009, 1:56
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 wrz 2006, 23:43
Posty: 555
GG: 71830
Samochód: saicento z kratką
Lokalizacja: Bjalistoko

Z górki tylko na wstecznym jak napisano wyżej. :|

A na serio: Niektóre auta mają centralne smarowanie. I wręcz nie wolno poruszać się nimi na luzie...
w innych przypadkach, też nie jeździ się na luzie...poczytaj archiwum.
Technika jazdy + oszczędzanie paliwa...

_________________
DAS IS DER UBERFALL!!!!
Jestem w kółku różańcowym WC, dbam o ojczysty język polski.


Post Wysłano: 22 lis 2009, 13:15
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 26 lut 2006, 19:03
Posty: 1152
GG: 13363123
Samochód: DAF
Lokalizacja: Żywiec

I to zarówno przy skrzyniach manualnych jak i automatycznych, zawsze na biegu.

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=JaABO0GSHvg

http://www.youtube.com/watch?v=eAfp3mZD ... ature=plcp


Post Wysłano: 22 lis 2009, 13:19
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 sie 2005, 15:04
Posty: 2873

Niektóre skrzynie automatyczne mają specjalne funkcje, że automat wrzuca bieg jałowy podczas jazdy; np. Volvo, czy Mercedes.


Post Wysłano: 22 lis 2009, 14:11

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 29 lis 2008, 15:19
Posty: 353
GG: 3745303
Samochód: VOLVO FH12, 420.

Cytuj:
Z górki tylko na wstecznym jak napisano wyżej. :|

A na serio: Niektóre auta mają centralne smarowanie. I wręcz nie wolno poruszać się nimi na luzie...
w innych przypadkach, też nie jeździ się na luzie...poczytaj archiwum.
Technika jazdy + oszczędzanie paliwa...

Tylko ze centralne smarowanie i skrzynia biegow to calkowicie rozne podzespoly, a jazda na luzie moze i wplywa na skrzynie (a konkretnie na cisnienie oleju jakie daje pompa), ale za to nijak sie ma do centralnego smarowania ktore sluzy do samoczynnego smarowania zwrotnic, grzechotek itp.

Nie ma to jak cwaniakowac na temat czegos o czym tylko sie wydaje ze ma sie pojecie.


Post Wysłano: 22 lis 2009, 16:45
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 17 wrz 2008, 21:48
Posty: 539

Panowie mam takie pytanie (już nie będę robił nowego tematu) tylko tu zapytam
mam taki nawyk że jadąc osobówką-diesel ,jak widzę czerwone światło na skrzyżowaniu z daleka to,zamiast hamować hamulcami to robię to biegami -tak jest podobno ekonomicznie? ale czy nie eksploatuje przez to bardziej sprzęgła? bo żeby zrobić to płynnie to wiadomo że trzeba chwileczkę przytrzymać na tym sprzęgle.
Ps.warto tak robić czy lepiej na biegu normalnie podjeżdzać i w końcowej fazie gdy silnik by już się miał zacząć dusić to sprzęgło,luz i stop?


Post Wysłano: 22 lis 2009, 16:49
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 lut 2007, 20:57
Posty: 1532
Samochód: fabia

Cytuj:
lepiej na biegu normalnie podjeżdzać i w końcowej fazie gdy silnik by już się miał zacząć dusić to sprzęgło,luz i stop
Powyższe zdanie jest odpowiedzią. Sprzęgło wcisnąć trochę wcześniej, jeszcze zanim silnik zacznie się dusić.

_________________
Czerwone i bure


Post Wysłano: 22 lis 2009, 17:23
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 17 wrz 2008, 21:48
Posty: 539

No tak,ale jest taka sytuacja; jadę na 5ce 90km/h widzę z daleka czerwone się zapala,to do pewnego momentu po puszczeniu gazu silnik hamuje ale gdy prędkość spadnie do powiedzmy 50 już by się dławił to pasuje zredukować i czy takie redukowanie eksploatuje jakoś bardziej sprzęgło czy nie ma szczególnego znaczenia?


Post Wysłano: 22 lis 2009, 17:42
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 06 paź 2008, 20:08
Posty: 86
GG: 31115452
Samochód: SCANIA R420

Na pewno były to teksty kierowców PKS :D jeszcze się nie spotkałem żeby ktoś tak mówił i to praktykował. Raczej wszyscy są na tyle myślący że nie można tak jechać. Po pierwsze jest to ogromny wysiłek dla skrzyni biegów, po drugie klocki wtedy zużywają się 30% szybciej, a po trzecie jest to trochę ryzykowne :/


Post Wysłano: 22 lis 2009, 17:46
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 lut 2006, 12:29
Posty: 1368
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Jeżeli chodzi o smarowanie, to
Cytuj:
a konkretnie na cisnienie oleju jakie daje pompa
tak jest, podczas pracy na biegu jałowym, cisnienie oleju jest przeważnie (w przypadku silnika zdrowego) w granicach połowe mniejszych, czasem więcej niż podczas pracy na obrotach w których silnik zazwyczaj pracuje. Także jadąc z górki na luzie, skrzynia biegów nie otrzymuje takiego smarowania, które jest normalne podczas jazdy na biegu. Dlatego też jeżeli jest potrzeba holowania na tylnej osi, trzeba odłączyć wał napędowy od mostu, aby nie "zajechać" skrzyni która nie miała by wtedy smarowania.
Natomiast, aspekt skrzyni według mnie to mniej istotna sprawa od samego bezpieczeństwa, a właściewie niebezpieczeństwa które wiąże się z jazdą na luzie, gdyż jadąc sobie tak swobodnie może auto nam zgasnąć(mało prawdopodobne, ale) powstaje wtedy zdenerwowanie sytuacją, skupienie się na innych rzeczach niż na samej jeździe.
Sama skrzynia biegów wraz z silnikiem odciąża hamulce, które przy stromych i częstych zjazdachnieźle dostają.
W tym i ub roku miałem okazje często jeździć PKS-em, tam właśnie technika jazdy wynika z faktu dojazdu do przystanku na luzie, z górki, do skrzyżowania. Jednak prędkości przejazdowe to 50-60km/h, także autobus przez kilometr zwolnił do 20-30km/h. Druga sprawa jest taka że same ciśnienie oleju w tych silnikach, często przy jeździe jak i na "luzie" jest zbliżone. Jest aspekt który w tym przypadku pozwala oszczędzić, paliwo. W nowych silnikach, w tym przypadku więcej zaoszczędzimy jadąc na biegu, gdyż wtedy auto nie pali nic.


Post Wysłano: 22 lis 2009, 18:11

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 30 lip 2008, 14:09
Posty: 144
GG: 7250824
Samochód: Mercedes 814D

Cytuj:
No tak,ale jest taka sytuacja; jadę na 5ce 90km/h widzę z daleka czerwone się zapala,to do pewnego momentu po puszczeniu gazu silnik hamuje ale gdy prędkość spadnie do powiedzmy 50 już by się dławił to pasuje zredukować i czy takie redukowanie eksploatuje jakoś bardziej sprzęgło czy nie ma szczególnego znaczenia?
Na pewno sama redukcja biegu nie zużywa nadmiernie sprzęgła, przecież większe obciążenie/zużycie sprzęgła jest przy ruszaniu. Natomiast nie ma sensu hamowac silnikiem az do przyduszenia silnika, poniewaz poniżej ok. 2tys. obrotów na minutę (silnik benzynowy) silnik dostaje paliwo mimo nie naciskania gazu. Dlatego jeśli chcesz hamować silnikiem bez spalania paliwa, to jak obroty zejdą poniżej tych 2tys. (w dieslach będą to niższe obroty koło 1,5tys.) należy zredukować bieg na niższy.

_________________
Nie, nie mam 13 lat...


Post Wysłano: 22 lis 2009, 22:45
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 06 kwie 2006, 14:55
Posty: 1588
Lokalizacja: Brzesko

Może to niezbyt wiarygodne źródło, ale w jednym z odcinków programu Jazda polska, tematem przewodnim było właśnie hamowanie. Jedną z poruszanych kwestii było hamowanie biegami.

Prowadzący (instruktor nauki jazdy) twierdził że najefektywniejsze hamowanie, gdy z daleka widzimy że trzeba się zatrzymać (bez względu czy to korek czy światła) to właśnie hamowanie silnikiem. Odciąża się hamulce, silnik nie pali paliwa - same oszczędności. Nie wspominał nic o sprzęgle, jednak nie wydaje mi się żeby jakoś istotnie się zużywało.

_________________
www.Truck-Spotters.eu


Post Wysłano: 22 lis 2009, 23:17
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 maja 2007, 11:42
Posty: 394
Samochód: cokolwiek dadza

W takich programach to mam wrazenie ze juz ocipieli na punkcie ekologii i zanieczyszczania srodowiska.

Mi mechanik powiedzial tak, klocki hamulcowe cie beda kosztowaly 60 zl, a ew. wymiany czesci w skrzyni biegow "troche" wiecej. Nikt chyba nie robil takich dlugodystansowych testow zeby porownac zuzycie skrzyni biegow w aucie gdzie ktos bardzo duzo hamuje biegami a w drugim aucie gdzie ktos uzywa tylko hamulcow. Ale dla mnie to ma sens i nie bawie sie raczej w takie ciagle mieszanie biegami przed kazdymi swiatlami, kazdym spowolnieniem itd.
Chyba ze sa jakies dlugie zjazdy czy cos, to sie wbije ta 3 czy 4, a ze jezdze dieslem to hamulcow najczesciej prawie nie musze dotykac.

Najczesciej robie tak:
Cytuj:
lepiej na biegu normalnie podjeżdzać i w końcowej fazie gdy silnik by już się miał zacząć dusić to sprzęgło,luz i stop
A teraz najlepsze: Na kursie na prawo jazdy w Wielkiej Brytanii, instruktor zabronil mi hamowac silnikiem, bo jak to objasnil, wtedy nie ma swiatel stopu dla tych za nami i stwarzamy niebezpieczenstwo :mrgreen:

Oczywiscie mowa o osobowkach.


Post Wysłano: 23 lis 2009, 10:24
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Cytuj:
Panowie mam takie pytanie (już nie będę robił nowego tematu) tylko tu zapytam
mam taki nawyk że jadąc osobówką-diesel ,jak widzę czerwone światło na skrzyżowaniu z daleka to,zamiast hamować hamulcami to robię to biegami -tak jest podobno ekonomicznie? ale czy nie eksploatuje przez to bardziej sprzęgła? bo żeby zrobić to płynnie to wiadomo że trzeba chwileczkę przytrzymać na tym sprzęgle.
Ps.warto tak robić czy lepiej na biegu normalnie podjeżdzać i w końcowej fazie gdy silnik by już się miał zacząć dusić to sprzęgło,luz i stop?

Na Twoje pierwsze pytanie jest dosyć prosta odpowiedź.
jadąc np 90-110 kmh na piątym biegu chcąc efektywnie przyhamować przed światłami (po co sie zatrzymywac? lepiej sie dotoczyć i nie rozpędzać od zera) trzeba by wrzucić czwórke.

Jednak w większości samochodów trudno to zrobić płynnie, lub nie zużywając nadmiernie sprzęgła ze względu na konieczeność wyrówniania dużej różnicy obrotów.

Jest jednak złoty środek, wyrównanie tych obrotów gazem przed puszczeniem sprzęgła.

jeśli jadac 100 kmh wiesz ze na czwórce bedziesz miał około powiedzmy 3000 obrotów to jadąc na piątce przed przejściem na 4 bieg zwiększ jałowe obroty do 3000. Przez to redukcja będzie znacznie bardziej komfortowa, zarówno dla pasażerów jak i dla sprzęgła, i nie ma konieczności jazdy na półsprzegle nawet przez chwile, co z kolei mocno eksploatuje sprzęgło przy takich prędkościach obrotowych.


Post Wysłano: 23 lis 2009, 18:21

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5995

Trochę informacji na pokrewny temat znajduje się tutaj:
viewtopic.php?f=5&t=10743&hilit=%5BOg%C ... 2a&start=0


Post Wysłano: 23 lis 2009, 19:02
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 17 wrz 2008, 21:48
Posty: 539

Kolego Tomek co do hamulców to 3 dni temu robiłem je (tarcze przód ponad 300zł + klocki 150zł) więc koszty troszkę większe.to za sam przód-bo tył był ok.
Mi głównie chodziło o ekonomiczną jazdę + prawidłową technikę jazdy.Bo skoro widzę z daleka czerwone to jak się to opłaca-a już wiem że tak +jest to zdrowe dla auta to warto sobie dać tą 4,3 i dopiero sie zatrzymać jadąc na biegu a nie na luzie.Oszczędzając paliwo i przy okazji hamulce-a robiąc duże przebiegi pewnie jest to jakaś oszczędność.
Jadąc przy małym natężeniu ruchu czasem udaje się przejechać kilkadziesiąt km prawie w ogóle nie dotykając hamulca.
niektórzy mają np nawyk przyhamowywać przed zakrętami delikatnymi,a wystarczy troszkę wcześniej puścić gaz i jedziemy bez używania hamulców,a wiadomo też że częste hamowanie i przyśpieszanie owocuje większym spalaniem

Ps.mówiąc o hamowaniu silnikiem mam na myśli oczywiście delikatne przyhamowywanie/zwalnianie.Nie tak że np.mam na 5ce 110 przy 2 tys. i daje na 4ke i obroty idą na ponad 3 tys.
No więc jak?delikatne hamowanie silnikiem zużywa bardziej sprzęgło czy nie?


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: