pięta oparta o wycieraczke czy w powietrzu? puszcza. sprzegl

Witam

Pytanie dość banalne lecz nie daje mi spokoju :

zmieniajac biegi < a doklaniej puszczając sprzegło > w osobówce zaleca się opierać pięte o wycieraczkę. Czy w samochodach ciężarowych rowniez stosuje się tą technike ?? Czy raczej podnosi się cała stope ..poniewaz kierowca siedzi dosc wysoko i puszczenie sprzegla w postaci jak wyzej napisalem jest niemożliwe.

Proszę o odpowiedz. Nie wiedziałem do której "kategorii" wrzuci ten topi dlatego umieścilem go tutaj

Cytuj:

puszczenie sprzegla w postaci jak wyzej napisalem jest niemożliwe.

Jeżeli sam napisałeś ze jest nie możliwe to jak chcesz puszczać sprzęgło mając noge oparta na wycieraczce ??

źle zrozumiales mój post.

"ze kierowca siedzi dosc wysoko" => powod

jest niemożliwe => skutek

sa tylko moje przypuszczenia.

puszczasz jak tobie wygodnie ;-P z tego przecież nikt nie będzie cie rozliczać pozdro

To nie tak.

To, że w niektórych samochodach nie da sie całkowicie zwolnić pedału sprzegła bez oderwania nogi od podlogi to nie musi być wina złej pozycji za kierownicą, wręcz niewyobrazam sobie takiej sytuacji, kierowca musiałby nie siegac nogami do ziemi

Miałem okazje na C jeździć między innymi staromanem, który z jakichś przyczyn miał pedał sprzęgła tak wysoko, że trzeba było noge oderwać.

Wiadomo, ze jak sie nie dało inaczej to tak sie robilo, zas jak sie da "normalnie" to robi sie normalnie.

Spróbujcie sobie pojeździć osobówką, (najlepiej) z bardzo czułym pedałem hamulca i pohamujcie sobie nogą oderwaną od ziemi. zero wyczucia...

Cytuj:

To, że w niektórych samochodach nie da sie całkowicie zwolnić pedału sprzegła bez oderwania nogi od podlogi to nie musi być wina złej pozycji za kierownicą, wręcz niewyobrazam sobie takiej sytuacji, kierowca musiałby nie siegac nogami do ziemi

Niekoniecznie. Jeździłeś kiedyś "maluchem"? Tam tylko tak się to odbywało. Spokojnie można było puścić sprzęgło nie odrywając pięty od podłogi. W innych autach, którym jeździłem nie było to już możliwe.

Na kursie jedziesz i wysprzęglasz tak żeby było to zrobione dobrze. Nikt na nogi Ci patrzył nie będzie tym bardziej, że auta w szkołach jazdy mają często albo popsutą pneumatykę siedzeń, albo zablokowane na stałe regulację kierownicy. Będziesz jeździł swoją ciężarówką to będziesz sobie wysprzęglał tak jak Tobie będzie wygodnie bo pozycję za kierownicą będziesz miał ułożoną.

Cytuj:

Cytuj:

To, że w niektórych samochodach nie da sie całkowicie zwolnić pedału sprzegła bez oderwania nogi od podlogi to nie musi być wina złej pozycji za kierownicą, wręcz niewyobrazam sobie takiej sytuacji, kierowca musiałby nie siegac nogami do ziemi

Niekoniecznie. Jeździłeś kiedyś "maluchem"? Tam tylko tak się to odbywało. Spokojnie można było puścić sprzęgło nie odrywając pięty od podłogi. W innych autach, którym jeździłem nie było to już możliwe.

Troche sie nie rozumiemy, ja twierdze, że standardem jest możliwość dotykania pedału w skrajnie górnej pozycji opierając pięte na ziemi, ale zapomnialem dodac ze mam numer buta 47.

Tak czy inaczej w wielu autach hamulec i sprzegło sa na tej samej wysokości i nie wyobrazam sobie wygodnej jazdy autem, w którym musiałbym naciskać pedal hamulca "z powietrza" nawet jesli chodzi tylko o początkową face wcisnięcia

Cytuj:

Tak czy inaczej w wielu autach hamulec i sprzegło sa na tej samej wysokości i nie wyobrazam sobie wygodnej jazdy autem, w którym musiałbym naciskać pedal hamulca "z powietrza" nawet jesli chodzi tylko o początkową face wcisnięcia

To przejedź się Starem 200

niech się wypowie jakiś kierowca zawodowy jak puszcza sprzegło czy ma pięte oparta na wycieraczce czy nie. w np. Dafie, magnumce itp

Cytuj:

Spróbujcie sobie pojeździć osobówką, (najlepiej) z bardzo czułym pedałem hamulca i pohamujcie sobie nogą oderwaną od ziemi. zero wyczucia...

Ja tak jeżdżę.
Kwestia przyzwyczajenia oraz "gabarytów" ciała, nie potrafiłbym jeździć np. z maksymalnie podniesionym fotelem do góry, mocno pochylonym oparciem itd., ale nie twierdze, że tak się nie da jeździć, mnie po prostu tak jest wygodnie, m.in dlatego, że się tak przyzwyczaiłem.

Cytuj:

niech się wypowie jakiś kierowca zawodowy jak puszcza sprzegło czy ma pięte oparta na wycieraczce czy nie. w np. Dafie, magnumce itp

pięta w powietrzu.
czasem gdy masz taki pedał sprzęgła: http://alejahandlowa.pl/obr/BYPNE001/11 ... 3413_d.jpg - ten w środku możesz zostawić stopę na pedale, ale to nie jest wskazane. nawet przy szybkiej zmianie biegów unosisz stopę i na chwilę trzymasz w powietrzu.

możesz sobie tak podnieść fotel, aby operować pedałem gazu z powietrza, czyli przednia część stopy na pedale, pięta w powietrzu i przy bujającym się fotelu góra - dół utrzymuj stałą prędkość. wtedy nauczysz się jak prawidłowo operować pedałami (bez ironii).

Man TGA-noga w powietrzu(jakoś ciężko mi jest sobie wyobrazić ,żeby ktoś dotykał podczas wciskania sprzegła piętą podłogi,w ciężarówce)

ale hamujac < naciskajać pedał hamulca > mam nadzieje ze opiera się pięte o wycieraczke ?? wtedy w nodze/stopie jest większe czucie.

BTW jeźdzać osobówkami równiez podnosicie całą stopę ??

siedziałeś kiedyś w ciężarówce?tylko pedał gazu jest tak wyprofilowany żeby go naciskać nogą opartą o podłogę...

Cytuj:

Man TGA-noga w powietrzu(jakoś ciężko mi jest sobie wyobrazić ,żeby ktoś dotykał podczas wciskania sprzegła piętą podłogi,w ciężarówce)

w pojazdach z penumatycznymi hamulcami w wiekszości pedłą hamulca wygląda tak: http://alejahandlowa.pl/obr/BYPNE001/11 ... 3413_d.jpg ten środkowy, więc nie ma możliwości aby pięta dotykała podłogi, gdy cała stopa jest na pedale.

jeżeli nie masz odpowiedniego czucia w nodze, aby to poprawić służą następujące ćwiczenia:
siadasz na sedesie i kładziesz całą stopę na wadze łazienkowej, naciskasz tak aby było 2 kg i musisz tak utrzymać przez 30 sec. potem obciążenie stopniowo zwiększasz do 5 kg.

przy dobrym wytrenowaniu nogi możesz obługiwać pedał gazu z powietrza (bez punktu podparcia piętą).

W dafie tez nie ma możliwości naciśnięcia sprzęgła nie odrywając stopy od podłogi. Mimo to nie miałem nigdy problemu z ruszeniem. Pedał hamulca jest taki jak zaprezentowany przez Cyryla i również nie kładzie się stopy na podłodze i częściowo na hamulcu ale cala stopę na pedale hamulca.

Chyba tylko w pojazdach osobowych da się wciskać sprzęgło trzymając pietę na podłodze gdyż siedzi się dość nisko co ułatwia sprawę. W ciężarówkach zaś siedzi się wysoko nad podłoga prawie jak na krześle wiec trzeba by wysoko zadzierać palce tym bardziej ze pedał sprzęgła nie wychodzi z podłogi tak jak hamulca lecz wisi w powietrzu.

PS oczywiście nie jeździłem wszystkimi modelami pojazdów ciężarowych. Swoje spostrzeżenia opieram na Dafie oraz Manie

Po za tym w Dafalocie nie można kłaść nogi na dywanik (tzn chodzi mi o ten stopień jak jest normalnie w samochodach) bo przy sprzęgle jest hamulec górski (w xf95 tak bynajmniej jest )

w pojazdach z penumatycznymi hamulcami w wiekszości pedłą hamulca wygląda tak: http://alejahandlowa.pl/obr/BYPNE001/11 ... 3413_d.jpg ten środkowy, więc nie ma możliwości aby pięta dotykała podłogi, gdy cała stopa jest na pedale.

Akurat jak są takie pedały jak zamieściłeś w załączniku pieta znajduje się w miejscu osi obrotu pedału przez co dozowanie siły hamowania nie sprawia kłopotów, pomimo ze pieta nie spoczywa na podłodze.

Cytuj:

Witam

Pytanie dość banalne lecz nie daje mi spokoju :

zmieniajac biegi < a doklaniej puszczając sprzegło > w osobówce zaleca się opierać pięte o wycieraczkę. Czy w samochodach ciężarowych rowniez stosuje się tą technike ?? Czy raczej podnosi się cała stope ..poniewaz kierowca siedzi dosc wysoko i puszczenie sprzegla w postaci jak wyzej napisalem jest niemożliwe.

Proszę o odpowiedz. Nie wiedziałem do której "kategorii" wrzuci ten topi dlatego umieścilem go tutaj

Siądź sobie na fotelu, nogi połóż w odległości ok 20 cm i zobacz jak wysoko jesteś w stanie oderwać nogę od podłogi, bez odrywania pięty. I już masz odp na swoje niezwykle dziwne pyt.