Witam,
Od ponad pół roku mamy duży problem z Rką, otóż z nie wyjaśnionych przyczyn zaczęła się od czasu do czasu grzać. Z początku myśleliśmy że to wina termostatu, wymieniliśmy na nowy i problem nie ustał, to postanowiliśmy zajrzeć do pompy wodnej którą też wydawała sie być dobra, ale wymieniliśmy i ją na nową. Niestety problem nie ustał. Obecnie auto jeździ bez termostatu i nadal potrafi się zagrzać przynajmniej 1x na 2 tyg.
Podejrzewamy jakieś mikro pęknięcie ale te "grzanie" nie jest regularne. Nie raz z ładunkiem 24t pod góry nie ma żadnego problemu a innej trasy z ładunkiem 3t na płaskim się grzeje
Co automatycznie to wyklucza według nas.
Ciekawe jest to iż jak się zagrzeje to najpierw wypluwa płyn chłodniczy, a po czasie go zaciąga (nieraz trzeba mu w tym pomóc) i jak zaciągnie jest z powrotem dobrze.
Dodam że auto ma około 400tys. km.
Bardzo proszę o jakiekolwiek pomysły co może być nie tak.