Offline
Użytkownik
Rejestracja: 23 sty 2011, 23:01
Posty: 296
Samochód: Scania 94 260
Lokalizacja: Ostrów Wlkp
Witam...Nie wiem czy Ci to kolego jeszcze coś pomoże ale postaram się dodać tu krótką swoją opinię...Jeździłem tym samochodem 2009-2010 w wersji M160,1993 rok,zabudowa 7,50,2,45,2,45 ze skrzynią 6-stką...Auto w chwili gdy przyszedłem miało 790 tysięcy,gdy odchodziłem ponad 845..Przez ten czas przy samochodzie nic opróćz obrysówek na dachu,przepalonej żarówki,i wysprzęglika się nie działo...Samochód miał ładowność 7 t,na pusto przyśpieszał ładnie,z ładunkiem nieco gorzej,jednak biegi bardzo długie po dłuższej chwili szło go rozbujać...Spalanie przy średnim ładunku około 6,5 tony wychodziło mi 19l...Kabina dzienna,wysoko zawieszona w porównaniu do innych solówek z tamtego okresu,(Midlinery były S i M-3 stopnie do kabiny..),wspomaganie,układ kierowniczy wszystko było jak na wiek auta w porządku,dość szybko jak pod domem stał mi to po 2 dniach powietrze schodziło mimo że były nowe zawory..W środku cudów nie ma opróćz fotela pneumatycznego,drugi był też regulowany,lusterek w prądzie i wyłączników prądu itp...Autem jeździłem głownie trasy po całej Polsce,po spedycjach,hałas w kabinie troszkę był,szło się przyzwyczaić...Podsumowując mocne auto,nie boi się ciężarów,niestety nie na poduszkach,czasem strasznie trzęsło,za to mało awaryjne...Dodam że przy tym przebiegu nie brało oleju..Ogólnie miło wspominam to auto,pewnie do dzisiaj bym nim jeździł no ale..Pozdrawiam,szerokości życzę każdemu...
_________________
"And nothing else matters..."