wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://serwis.wagaciezka.com/

Łuk c+e...
http://serwis.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=29050
Strona 1 z 1

Autor:  erwinketa [ 10 sty 2011, 12:08 ]
Tytuł:  Łuk c+e...

Witam Panowie. Jestem w trakcie trwania kursu. Skończyłem 9h, narazie los zmusił mnie wstrzymac kurs.. ale do rzeczy. Opanowałem łuk już na 4h tzn, nie miałem większych problemów, bez żadnej pomocy. Zestaw to Premiumka z burtową naczepą.. Któregoś dnia przejeżdżałem obok word bytom, trwał właśnie egzamin c+e, wstąpiłem żeby zobaczyc na żywo procedury.. Zdziwiłem się bo przejeżdżając łuk przodem auto+naczepa ustawiają się w pozycji prostej, a u mnie na l-ce za każdym razem naczepa pozostaje złamana co jest prostszym manewrem do wykonania, instruktor stwierdził, że naczepa jest dłuższa niż na egzaminie i dlatego zostaje złamana.. Chodzi o word Bytom, kolega coś wspominał żeby trzyma sie lini kat. C ? Pomóżcie..

Autor:  michal31 [ 10 sty 2011, 14:50 ]
Tytuł:  Re: Łuk c+e...

Po prostu może instruktor uczy Cię jak ułatwiać sobie życie?

Mnie instruktor uczył aby przyczepę zostawiać lekko złamaną…

Autor:  qlukaszp [ 10 sty 2011, 14:53 ]
Tytuł:  Re: Łuk c+e...

wiele osób tak robi, że trzyma koło przyczepy na białej linii z kat C....
może za mocno dobijasz do prawej strony , albo po prostu na placu masz mniejszy łuk :-)
ja zdawałem miesiąc temu na C+E i starałem się przyczepę trzymać za łukiem jak najbliżej linii żółtej (od C+E). ale myślę że nie masz się co przejmować bo zostało ci jeszcze trochę godzin i najlepiej jakbyś zapytał swojego instruktora co o tym sądzi :-)

Autor:  leman57 [ 10 sty 2011, 14:55 ]
Tytuł:  Re: Łuk c+e...

to próbuj sobie ustawiać naczepę prosto, a poza tym to po 25 godzinach nauki nie będzie dla ciebie problemem złamać naczepę na rękawie, niepotrzebnie sie stresujesz

Autor:  GranTurismo [ 11 sty 2011, 13:04 ]
Tytuł:  Re: Łuk c+e...

jesli robisz prawko w perfekcie to nie ustawisz tego zestawu na prosto, jest dluzszy niz egzaminacyjny :wink: jak tam teraz plac wyglada, odsniezony? mozna robic cos oprocz luku czy tylko luk odsniezony, a reszta jak na alasce

Autor:  el_ryba [ 11 sty 2011, 17:11 ]
Tytuł:  Re: Łuk c+e...

Nie wiem jak na innych zestawach ale ja uczyłem się mantem tgm 12.240 a zdawałem Dafem. I zawsze trzymałem się jak najbliżej prawej linii, tak samo na C i C+E i jakoś udało się zdać :D Prawdę mówiąc łuk jest dosyć prosty, wystarczy na samym początku odpowiednio mocno złamać przyczepę, a później, jak za mocno się dołamuje to zrobić korektę - na egzaminie zrobiłem bodajże 3 korekty i zajęło mi to nie więcej niż 2 minuty, także 5 minut to aż nad to. Gorzej z parkowaniem tyłem, za mocno złamałem przyczepę i było bardzo blisko słupka, na szczęście z korektą się udało :D Kurs robiłem w polowych warunkach 3 grudnia zdałem C a 3 stycznia C+E, placyk prawie zawsze był zawalony śniegiem, a zamiast linii stały pachołki :D A tak się jeździ sporo łatwiej - jeśli podczas egzaminu będziesz miał snieg to cofaj po śladach i nie powinno być problemu z wyjazdem.

Autor:  Misztal [ 12 sty 2011, 2:13 ]
Tytuł:  Re: Łuk c+e...

Cytuj:
Nie wiem jak na innych zestawach ale ja uczyłem się mantem tgm 12.240 a zdawałem Dafem. I zawsze trzymałem się jak najbliżej prawej linii, tak samo na C i C+E i jakoś udało się zdać :D Prawdę mówiąc łuk jest dosyć prosty, wystarczy na samym początku odpowiednio mocno złamać przyczepę, a później, jak za mocno się dołamuje to zrobić korektę - na egzaminie zrobiłem bodajże 3 korekty i zajęło mi to nie więcej niż 2 minuty, także 5 minut to aż nad to. Gorzej z parkowaniem tyłem, za mocno złamałem przyczepę i było bardzo blisko słupka, na szczęście z korektą się udało :D Kurs robiłem w polowych warunkach 3 grudnia zdałem C a 3 stycznia C+E, placyk prawie zawsze był zawalony śniegiem, a zamiast linii stały pachołki :D A tak się jeździ sporo łatwiej - jeśli podczas egzaminu będziesz miał snieg to cofaj po śladach i nie powinno być problemu z wyjazdem.
Widać el_ryba to kolejny szczęśliwy kursant z pod ręki D. Łuczaja z OSK Faworyt :D

Autor:  erwinketa [ 12 sty 2011, 10:33 ]
Tytuł:  Re: Łuk c+e...

Dokładnie w perfekcie ;p tylko łuk odśnieżony, narazie mam wstrzymane jazdy.. Podobno plac mają przenieśc do Radzionkowa koło Gaji. Pożyjemy, zobaczymy ;d

Autor:  el_ryba [ 12 sty 2011, 12:25 ]
Tytuł:  Re: Łuk c+e...

Cytuj:
Cytuj:
Nie wiem jak na innych zestawach ale ja uczyłem się mantem tgm 12.240 a zdawałem Dafem. I zawsze trzymałem się jak najbliżej prawej linii, tak samo na C i C+E i jakoś udało się zdać :D Prawdę mówiąc łuk jest dosyć prosty, wystarczy na samym początku odpowiednio mocno złamać przyczepę, a później, jak za mocno się dołamuje to zrobić korektę - na egzaminie zrobiłem bodajże 3 korekty i zajęło mi to nie więcej niż 2 minuty, także 5 minut to aż nad to. Gorzej z parkowaniem tyłem, za mocno złamałem przyczepę i było bardzo blisko słupka, na szczęście z korektą się udało :D Kurs robiłem w polowych warunkach 3 grudnia zdałem C a 3 stycznia C+E, placyk prawie zawsze był zawalony śniegiem, a zamiast linii stały pachołki :D A tak się jeździ sporo łatwiej - jeśli podczas egzaminu będziesz miał snieg to cofaj po śladach i nie powinno być problemu z wyjazdem.
Widać el_ryba to kolejny szczęśliwy kursant z pod ręki D. Łuczaja z OSK Faworyt :D
Niee, prawko robiłem w ALFIE, bo mają taki sam wóz i przyczepe :D Faworyt omijać szerokim łukiem :D

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/