Chętni na darmowe prawo jazdy kat. C,C+E,D? Wiek pow. 45lat

W ramach programu Auto-Szansa II organizowanego przez OSK Transbad w Opolu, zatrudnieni mieszkańcy województwa opolskiego mogą za darmo zrobić sobie zawodowe prawo jazdy... Również chciałem z tego skorzystać, ale jest mały problem - 50% uczestników ma mieć skończone 45 lat...

Trzeba być debilem żeby wcześniej robić takie projekty (również dla ludzi po 45 roku życia), wiedząc jaki jest problem właśnie z takimi "uczestnikami", no ale kit z tym.

Problem polega na tym, że stosunek 50% jest określony na sztywno - czyli żeby "młody" się załapał, to musi sobie załatwić "starego", a najlepiej dwóch... Więc szukam właśnie takich osób, chociaż pewnie już jest dawno "po imprezie" - papiery składałem jeszcze w zeszłym roku, prawie 4 miesiące temu... Ale jakby co to szukam

http://www.kierowca.opole.pl/index.php? ... dl=375&p=1

Kolego coś masz do 45 latków. To też człowiek,ma może marzenia o jeździe,ma rodzinę i też musi jeść. Ty widzę takiego to na cmentarz byś już wysłał .Jak jesteś taki chojrak to zarób na niego i siebie i szybko znajdą się chętni na ten kurs.

Cytuj:

Kolego coś masz do 45 latków. To też człowiek,ma może marzenia o jeździe,ma rodzinę i też musi jeść. Ty widzę takiego to na cmentarz byś już wysłał .Jak jesteś taki chojrak to zarób na niego i siebie i szybko znajdą się chętni na ten kurs.

Może tak w skrócie - to jest trzeci program organizowany przez tą firmę, i trzeci w którym nacisk jest położony na osoby po 45 roku życia... Prawda jest taka, że nie chodzi o żaden cmentarz czy co, ale o to, że po prostu pisząc w ten sposób projekty ktoś sobie strzela w kolano - po prostu zainteresowanie i zapotrzebowanie na tego typu kursy przez takie osoby jest znikome. Dlaczego?

To oczywiste, że jak ktoś chciał pracować jako kierowca, to już dawno sobie stosowne uprawnienia wyrobił - przez całe lata były opcje i w wojsku (obecnie "zetka" zlikwidowana) lub przez UP (teraz rzadko i bardzo niechętnie - często odmawiają zasłaniając się jakimiś przepisami, że niby nie można, albo nie ma środków).

A ja się pytam jak w dzisiejszych czasach "młody" ma wejść w ten zawód? Za darmo nikt mu nie zrobi, a kogo k***a stać na wyłożenie takiej kasy? Jakbym tyle zarabiał, żeby mi starczyło na życie i wyrabianie uprawnień w takiej kwocie to jaką cholerę miałbym się pchać na ciężarówki?

Teraz młodemu to wszystko trzeba podać na tacy.Zarób na kwity, a nie licz ,że za darmo ci zrobią.Ja na prawko sam [wycenzurowano] kilka lat , a ty chcesz żeby inni tobie za sponsorowali.Nie każdego "grzybka" stać na kwity,więc dlaczego ma unia im nie dać szansy na darmowe prawko.Teraz wielu w wieku średnim nie może znaleźć pracy i muszą się przekwalifikować,a praca kierowcy jest jak każda inna.Zrób prawko za własne pieniądze i nie będziesz miał do nikogo pretensji.Zobaczysz jak to smakuje gdy się samemu na to zarobiło.

Strasznie mnie Twoje wypowiedzi wkurzają, choćby przez ich ton... zmuszasz mnie do tego żeby użyć trochę mocniejszych słów, bo jak nie powiem wprost, to myślę, że dalej się nie zrozumiemy...

Otóż jak ktoś jest starszy i chce sobie zrobić uprawnienia to proszę bardzo, bo co mi w końcu zależy? Ba, nawet w tej sytuacji to bym ze dwóch takich potrzebował... Ale k***a nie ma chętnych - dociera to do Ciebie choć w ułamku procenta?

Od samego początku 4 miesiące pytam w pracy, znajomych, znajomych znajomych, i ich znajomych, a nawet nieznajomych... Odpowiedzi są w stylu:
- "mam już wszystkie kategorie"
- "nie jest mi to potrzebne/nie mam czasu"
- "już jestem za stary żeby się przekwalifikowywać"
- "zobowiązania rodzinne nie pozwalają mi na pracę w takim zawodzie"
... Po prostu nie mogę znaleźć... Dlatego w końcu napisałem takie "ogłoszenie" tutaj - proste?

Przez to, że projekt jest tak napisany, a nie inaczej, brak "starych" automatycznie blokuje przyjęcia "młodych" na kursy... Tutaj nawet nie ma co mówić o "równych szansach", bo to kpina jest jak trzeci raz w tym samym rejonie na tych samych zasadach się organizuje bezpłatne szkolenia w tym samym zakresie dla takiej samej grupy wiekowej... Już 4 miesiące temu jak byłem składać papiery to nieoficjalnie się dowiedziałem, że jak załatwię dwóch "starych", to kurs mi zrobią. A teraz to już w ogóle jest szaleństwo - szukają ludzi jak tylko mogą, bo im brakuje sporej grupy do wypełnienia założeń projektu... A młodych odsyłają z kwitkiem - to jest mądre?

Zarobić powiadasz, tak jak Ty... No ciekawe kiedyś Ty te prawko robił, bo ostatnio trochę podrożało Dziwne w ogóle podejście - lepiej zobacz jaki procent kierowców zawodowych zrobił prawko "za swoje"...

Tak na marginesie, gdyby chodziło tylko o pracę to kit z tym, to i tak tylko samo prawko bez KW.

Ale nawet samo PJ kat C bywa przydatne też w innych działalnościach, gdzie KW wymagane nie jest - sam jestem członkiem jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej gdzie bardzo często nie ma komu wyjechać... Ja umiem jeździć Starem, tak samo jak jeszcze jeden kolega, ale umieć to jedno, a mieć kwit to co innego, zwłaszcza gdy można sobie naprawdę sporo kłopotów narobić. Gdzie mieszkasz, to nie wiem, ale problem braku kierowców prędzej czy później dotrze do wszystkich OSP... Ciekawe jak byś się wypowiadał gdyby Ci się spalił dom, bo nie byłoby nie było komu wozem bojowym wyjechać do akcji

no to powiedz chłopaczku z OSP ile u was kosztuje to prawo jazdy,bo tak jakos dziwnie jestes zapatrzony na kwestie zrobienia prawa jazdy z własnej kieszeni bo ponoc kosztuje,
a ty myslisz,że ja a także inni użytkownicy to za darmo dostali,
no niestety,płacz i płać,

Cytuj:

Strasznie mnie Twoje wypowiedzi wkurzają,

-typowe podejście młodego-starszy to nie ma racji,mnie się wszystko należy i to za darmo ,jestem najlepszy i już.Prawko pewnie powinni Ci dać bez szkolenia i egzaminu ,bo przecież jesteś "the best".Później w firmie tylko nowa fura ,navi,6 z przodu i na każdy weeckend w chacie.

Cytuj:

Ale k***a nie ma chętnych -

-nie patrz na to tylko sam zarób-przynajmniej później będziesz szanował pracę,a nie powiesz po pierwszej trasie "myślałem ,że to inaczej będzie".Co do SP -jak Cię to kręci idź na zawodowego ,może tam zrobią Tobie prawko za free.
(Wielki plus dla Ciebie za chęć pomocy innym-szacun) Powodzenia.

[Radhezz]

Cytuj:

nie patrz na to tylko sam zarób-przynajmniej później będziesz szanował pracę,a nie powiesz po pierwszej trasie "myślałem ,że to inaczej będzie".Co do SP -jak Cię to kręci idź na zawodowego ,może tam zrobią Tobie prawko za free.
(Wielki plus dla Ciebie za chęć pomocy innym-szacun) Powodzenia.

Nie zrobią - przyjmując się trzeba już mieć C... Zresztą na przyjęcie do Państwowej Straży Pożarnej też nie mam szans No ale cóż...

Cytuj:

no to powiedz chłopaczku z OSP ile u was kosztuje to prawo jazdy,bo tak jakos dziwnie jestes zapatrzony na kwestie zrobienia prawa jazdy z własnej kieszeni bo ponoc kosztuje

Ja to tam generalnie mam gdzieś jak do mnie się zwracasz, chociaż żadnym moim kolega nie jesteś, więc należałoby się wstrzymać z takimi tekstami... Tym bardziej że jednocześnie tak pisząc obrażasz tysiące strażaków OSP, którzy bezinteresownie za darmo, poświęcając swój prywatny czas, i nie rzadko również pieniądze, aby się szkolić i pomagać przy pożarach, wypadkach drogowych, czy klęskach żywiołowych jak ostatnia powódź.. Ja niczego złego nie życzę, ale jako kierowca pamiętaj, że praktycznie poza miastami co najmniej powiatowymi bez OSP system ratownictwa drogowego właściwie nie istnieje

Ale co ja tam będę tłumaczył - z całą pewnością sam wiesz o ratownictwie i straży więcej niż Einstein o fizyce

---

Ja tylko widzę, że temat nie spotkał się ze zrozumieniem, ani troszeczkę - szukałem chętnych, bo to prosty układ - pomagamy sobie wzajemnie podnosząc kwalifikacje. Zamiast tego wyszło, że najpierw mam coś do 45 (i więcej) latków, później że mam sobie sam zapłacić, za uprawnienia potrzebne nie do pracy (bo bez KW to samo PJ se można wsadzić), ale do pomagania innym w OSP... Jakby mnie było stać, to bym dawno zrobił uprawnienia. Ale cóż, źle trafiłem raczej...

Cytuj:

A ja się pytam jak w dzisiejszych czasach "młody" ma wejść w ten zawód? Za darmo nikt mu nie zrobi, a kogo k***a stać na wyłożenie takiej kasy? Jakbym tyle zarabiał, żeby mi starczyło na życie i wyrabianie uprawnień w takiej kwocie to jaką cholerę miałbym się pchać na ciężarówki?

Bez urazy ale dzisiejszych czasach młodzi mają z reguły bardziej wygórowane amibcje niż zostać kierowcą ciężarówki. Dlatego się o nich nie myśli. Do tego dochodzi jeszcze nadmiar kierowców na rynku. Chcesz, jeździć to zarób sobie na papierek. Tylko potem nie zakladaj kolejnego tematu, że nie możesz roboty znaleźć.

Cytuj:

Bez urazy ale dzisiejszych czasach młodzi mają z reguły bardziej wygórowane amibcje niż zostać kierowcą ciężarówki. Dlatego się o nich nie myśli.

Widzisz, zależy o kim mowa... Ja zawsze chciałem jeździć, mój ojciec był kierowcą, za dzieciaka nie jedną trasę z nim zaliczyłem... Tylko że on zawsze twierdził, że los kierowcy jest przerąbany, że nie chce żebym jeździł, mam się uczyć, bo jeździć to zawsze zdążę... I tak zanim skończyłem studia to zlikwidowali służbę zasadniczą, wprowadzili KW, a rodzice mi się pochorowali, ojciec na rentę poszedł... Żeby jakoś sytuację naprostować studia poszły w cholerę i od tamtej pory jakoś staram się to wszystko utrzymywać... Perspektywy upadły. Wiem na czym polega praca kierowcy - bez ciśnięcia ściemy że takie mam powołanie - bo jeździłem już autami do 3,5t m.in, rozwożąc towary do marketów auto-chłodnią na terenie całej Polski, m.in. zahaczając takie punkty jak znany zapewne sporej części forumowiczów magazyn Kauflanda w Rokszycach k/Piotrkowa Tryb.

Cytuj:

Do tego dochodzi jeszcze nadmiar kierowców na rynku. Chcesz, jeździć to zarób sobie na papierek. Tylko potem nie zakladaj kolejnego tematu, że nie możesz roboty znaleźć.

To się tak ogólnie nazywa "bezrobocie" i dotyczy każdej branży, nie tylko szoferów. Robota nawet jak się jakaś trafi to jest w takich warunkach że szkoda gadać, w dodatku za marne grosze, a wymagania że ho ho... Ale spokojnie, ojciec po latach pracy w zawodzie ma takie "wtyki" w branży, że coś by załatwił na pewno - co prawda żaden luksus, ale zawsze coś.


Zresztą nie ważne, to i tak nie jest realne... W najlepszym wypadku jak mi się uda to bedę jeździł społecznie w OSP...

czemu nie spróbujesz zrobić samemu prawa jazdy,bez pomocy jakis tam firm/urzedów

Cytuj:

czemu nie spróbujesz zrobić samemu prawa jazdy,bez pomocy jakis tam firm/urzedów

Skoro istnieje możliwość pomocy ze strony państwa to czemu nie skorzystać ? Lepiej, żeby taką pomoc dostała osoba świadoma tego w co się pcha niż kolejny bezrobotny który tylko i wyłącznie wyciągnie kasę, a w życiu nie wykorzysta uprawnień.

już przestań gadać o bezrobotnych,że się pchają żeby tylko mieć uprawnienia,
a po drugie to kolega widać szuka już chętnych od około 4 miesięcy i wnioskuje,że cisza w temacie,wiec ja bym zrobił tak,że poszedłbym i wyłożył kasę i po sprawie,teraz jest sporo ośrodków co robią prawko na raty wiec powodzenia.
zrobisz sam i po sprawie,