Strona 1 z 1 [ Posty: 7 ]
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 13 maja 2011, 23:25

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 12 maja 2011, 22:23
Posty: 4
GG: 5770954
Samochód: Renault
Lokalizacja: Ostrava

Witam serdecznie :) Skoro istnieje dział dotyczący tras, to i ja chciałbym dodać coś od siebie. Co prawda nie jest to trasa pokonana jakimś extra dużym pojazdem, ani tym bardziej jako zawodowy kierowca. Myślę jednak, że wyprawa dość interesująca. A było to tak...

Wyjazd miał miejsce w dniach 9.8. - 22.8.2010. Ekipa składała się z 8 osób - 4 kierowców zmieniających się według potrzeb plus 4 pasażerów, którzy nie byli zbytnio zainteresowani tym, co dzieje się na drodze ;-) Poruszaliśmy się Oplem Vivaro 1.9 DTI (101KM) z 6-cio biegową skrzynią, dzięki czemu osiągaliśmy prędkości autostradowe przy całkiem rozsądnym spalaniu ON. Koszt (w zależności od tego czy ktoś oszczędzał, czy też sobie nie żałował) 1600 - 2600 PLN na łebka za wszystko (wypożyczenie pojazdu, opłata za przejechane kilometry, paliwo, opłaty za autostrady, zakwaterowanie, jedzenie, browarki, dużo browarków, wejściówki, komunikacja miejska itp. itd.).

Trasa jaką pokonaliśmy wyglądała następująco: Tychy - Ostrava (tu ja się dosiadłem) - Olomouc - Brno - Břeclav - CZ/A - Reinthal - Wien - Graz - Klagenfurt - A/I - Udine - Mestre - Venezia - Trieste - I/SLO - Koper - Piran - SLO/HR - Buje - Pula - Prementura - Rijeka - Vrbovsko - Ogulin - Plitvice - HR/BIH - Bihać - Jajce - Jablanica - Mostar - Jablanica - Sarajevo - Rogatica - Srebrenica - BIH/SR - Ljubovija - Valjevo - Beograd - Novi Sad - Bačka Palanka - SR/HR - Vukovar - Osijek - HR/H - Pécs - Szigtevár - Nagyatád - Zamárdi - Veszprém - Gyor - Rajka - H/SK - Bratislava - Malacky - SK/CZ - Břeclav - Brno - Olomouc - Ostrava (tu wysiadłem ;-)) - Tychy.

Łącznie około 4100 km, z czego ja 3900 (około 1000 jako kierowca). Aby jak najszybciej dotrzeć do najbardziej pożądanych przez uczestników krajów, trasę od Ostrawy do Wenecji pokonaliśmy praktycznie po autostradach (z wyłączeniem odcinka Břeclav - Reinthal). Następnie elegancko bocznymi drogami, aby dopiero z Rijeki kawałeczek przejechać po chorwackiej A6. Może zamiast pisać pokażę garść zdjęć z wyprawy :)

Czechy i Austrię pewnie większość z Was zna, więc nie dodaję zdjęć ;-)

:arrow: Italia, A23. Moim zdaniem jedna z najpiękniejszych autostrad po jakich się poruszałem (przebija ją tylko włoska A14)

Obrazek

:arrow: Wyprzedzamy kolumnę CS Cargo

Obrazek

:arrow: A to nasze Vivaro na krótkim postoju przed Udine

Obrazek

:arrow: Most łączący Mestre - lądową część Wenecji z Wenecją właściwą

Obrazek

:arrow: A to już sama Wenecja. Wbrew pozorom woda nie śmierdzi. Jednak bałbym się w niej wykąpać

Obrazek

:arrow: Prementura. Miejsce naszego pierwszego poważnego noclegu. Poprzednie były bądź w aucie (parking koło Klagenfurtu), albo pod gołym niebem (Słowenia)

Obrazek Obrazek

:arrow: Wiekowy Manik w nienagannym stanie. Rijeka

Obrazek

:arrow: Jeziora Plitwickie + "pociąg"

Obrazek Obrazek

:arrow: A to już Bośnia. Ruch na krajowej jedynce znikomy. Dalej samochody typowe dla tego kraju. Następnie jeden z wielu bośniackich, słabo oświetlonych (niektóre nie były wogóle) tuneli. Odwiedziliśmy również popularny Mostar, gdzie czekał na nas żółty maluszek.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

:arrow: Sarajewo - jeden z ważniejszych celów naszego wyjazdu. Trzy dni pobytu, w których m.in. zostałem zatrzymany przez służby mundurowe za robienie zdjęć pod ambasadą USA ;-)

Obrazek Obrazek Obrazek

:arrow: W Gdyni przerabiają dieslowskie Mercedesy na trolejbusy, a w Sarajewie jest odwrotnie :mrgreen:

Obrazek

:arrow: Czas jechać dalej. Droga z Sarajewa w kierunku Belgradu jest tak cudownie oznaczona, że skończyliśmy na dawnej linii kolejowej z drewnianymi mostami i ponad 20 nieoświetlonymi i wąskimi tunelami

Obrazek

:arrow: Milići (wydobywa się tu rudy boksytu) oraz Srebrenica

Obrazek Obrazek

:arrow: Trzydiowy pobyt w Belgradzie. Kto z Was pamięta ZIUtki, poruszające się jeszcze w latach 90tych po ulicach Warszawy, Lublina, Gdyni czy Tychów?

Obrazek

:arrow: Odwiedziliśmy również belgradzki festiwal piwny :twisted: Ogólnie miejscowe piwa to takie sikacze. Zagraniczne marki z resztą też ;-)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

:arrow: A to już Węgry. Kutas i Balaton :-P

Obrazek Obrazek

Pod Kutasem (:D) spędziliśmy 1 dzień, nad Balatonem 3. Później to już szybki powrót do domu przez Bratysławę.

:!: Dla zainteresowanych wrzucam również link do filmu. Kręcone głównie z samochodu :-)

http://youtu.be/V7CI7Hb1uxM

Jeśli macie jakieś pytania bądź zastrzeżenia co do tematu, to proszę pisać :)


Post Wysłano: 14 maja 2011, 14:36
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 lis 2010, 18:26
Posty: 1921
Samochód: Żółtek
Lokalizacja: Warszawa/Żychlin

Bardzo fajna wyprawa, zdjęcia tez niczego sobie. Jak narodził sie pomysł na taki wyjazd?
Nie było problemów formalnych typu policja itd?
Nie oskubali was jak typowych turystów?


Post Wysłano: 14 maja 2011, 16:02

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 12 maja 2011, 22:23
Posty: 4
GG: 5770954
Samochód: Renault
Lokalizacja: Ostrava

Co roku nasza ekipa stara się coś organizować. W poprzednich latach były już m.in. 2 wyjazdy na Ukrainę pociągiem, jednak ja ze względów finansowych nie mogłem w nich uczestniczyć ;-) Na początku zeszłego roku pojawił się pomysł, żeby wynająć busa i gdzieś pojechać. Znajomi na Ukrainie już byli, na Zachód pojechać dzisiaj może każdy, więc padło na Bałkany :-)

Problemów w sumie nie było. Z policją do czynienia miałem jedynie ja, za wspomniane fotografowanie w Sarajewie, gdzie później musiałem amerykańskiemu oficerowi pokazać wszystkie zdjęcia i tłumaczyć po co tu przyjechałem. A patrole drogowe na Bałkanach chyba nie istnieją ;-) Na granicach spokój. Chorwaci tylko spojrzeli na paszporty. Bośniacy (a my razem z nimi) mieli rycie z paszportu kolegi, bo nie umieli przeczytać imienia Przemysław ;-) Serbowie też spokojnie, akurat dla formalności musieliśmy mu otworzyć bagażnik.

Co do skubania nas jako turystów, to w belgradzkie Miejskie Służby Techniczne chciały od nas wysępić 32 € za 2 dni postoju na jednej z ulic w centrum miasta, zostawiając kwit za wycieraczką. Jednak recepcjonistka w hostelu powiedziała, że mamy nie płacić, a samochodu na zagranicznych numerach i tak nie odholują, bo zabrania tego serbskie prawo. Poza tym nie było żadnych problemów. Ludzie bardzo przyjaźnie nastawieni, życzliwi, zawsze pomagali w miarę możliwości. W knajpkach i przydrożnych barach zawsze z nami ktoś porozmawiał. Najlepsze wrażenie na mnie wywarli Bośniacy i ogólnie Bośnia. Niby bieda, ale wygląda to tam zupełnie inaczej niż u nas. Ludzie prowadzą powolny tryb życia, nawet w stolicy. W takim Belgradzie było już całkiem inaczej. Widoczni byli już np. cyganie stojący na skrzyżowaniach z wiadrami i gąbkami, żeby tylko dostać dinara za umycie szyb.

Ogólnie wyjazd zaliczony do spokojnych.


Post Wysłano: 18 maja 2011, 2:27
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 lip 2009, 22:28
Posty: 28
GG: 2007748
Samochód: Opel Asiaaa ;)
Lokalizacja: Lublin

Relacja całkiem na plus, dobry spontan taka wyprawa ;)
Przydało by się więcej fotek z autostrad
ale za to film wynagradza - bardzo dobry ;)

_________________
w trasie zawsze najlepiej
tak było, jest i tak zostanie

kat. B - 14.10.2010


Post Wysłano: 18 maja 2011, 12:10
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 16 sie 2008, 13:01
Posty: 462
Samochód: Mercedes Actros 4141 8x6
Lokalizacja: Lublin

Bardzo fajna relacja:).Fotki jak i filmik są super.Pozdrawiam.

_________________
:]


Post Wysłano: 19 maja 2011, 1:44
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 21 lut 2008, 20:19
Posty: 879
Samochód: Toyota Corolla
Lokalizacja: Balbriggan, IRL

Ciekawa wyprawa, zdjęcia pierwsza klasa, z miejsc które odwiedziliście znam tylko Wenecję, byłem tam trzy lata temu, mieszkasz w Czechach?

_________________
VOLVO FAN!!!


Post Wysłano: 19 maja 2011, 12:22

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 12 maja 2011, 22:23
Posty: 4
GG: 5770954
Samochód: Renault
Lokalizacja: Ostrava

Cytuj:
... mieszkasz w Czechach?
Tak ;-)


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 7 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: