[Renault, Magnum] Ciężko chodzi kierownica

Witam.Mam Magnumkę z 2003r. Od jakiegoś czasu ciężko chodzi kierownica.Ale nie zawsze.Raz chodzi ciężko i po jakimś postoju zaczyna chodzić lekko.I za jakiś czas znowu ciężko i nie chce odbijać, tzn koła się nie prostują samoczynnie przy wychodzeniu z zakrętu.
Przy podniesionym przodzie na lewarku wszystko jest ok.
Zwrotnice są przesmarowane zarówno na opuszczonym i podniesionym przodzie i smar wychodzi.
Olej i filtr we wspomaganiu wymieniony.Pompa nie szumi. żadnych wycieków nie ma.
Jedyne co zauważyłem to chyba za duży luz na przekładni.
Czy miał może ktoś taki przypadek? I co było przyczyną? Czy można samemu i jak zlikwidować luz na przekładni? Czy na uniesionym aucie da się skręcić zwrotnicą "napierając" na kolo przy zgaszonym silniku?
Dzięki.Pozdrawiam.

Cytuj:

Witam.Mam Magnumkę z 2003r. Od jakiegoś czasu ciężko chodzi kierownica.Ale nie zawsze.Raz chodzi ciężko i po jakimś postoju zaczyna chodzić lekko.I za jakiś czas znowu ciężko i nie chce odbijać, tzn koła się nie prostują samoczynnie przy wychodzeniu z zakrętu.

Sprawdź stan krzyżaków przy walku od kierownicy ja miałem tak już w dwóch Magnumkach ze "przycinała" się kierownica.

Pierwsze co to otwórz lewą lampę i pryśnij smarem (najlepiej penetrującym) w aerozolu na krzyżak. Najczęstszą przyczyną jest właśnie przycierający się krzyżak w kolumnie kierowniczej.

Dzięki chłopaki,ale to raczej nie krzyżak.Dzisiaj rano jak odpaliłem auto w ogóle nie mogłem skręcić kierownicą.Dopiero jak dodałem gazu to jakoś ukręciłem.Ujechałem parę kilometrów,zostawiłem auto do załadunku,a gdy po godzinie odpaliłem wszystko chodziło jak należy.

Pompa wspomagania albo przekładnia, bo na zatarte zwrotnice mi to nie wygląda.

ja tylko powiem tyle, że wielu wymieniało pompy ..a kończyło się mimo to na krzyrzakach..które chodzą w zależności jak są przytarte ...więc raz dobrze raz do kitu...pompy w magnumkach to raczej cierpia czasem na nieszczelność a popsuć się tam nie ma co...

Ja mam podobny, jak nie ten sam problem. Jak wcisnę kierownicę do dołu to ciężko idzie i nie wraca do środka, ale gdy ja podniosę do góry idzie leciutko. Chodzi mi tutaj o regulację góra-dół a nie przód - tył. Też pierwszym kursem nie wiedziałem co jest grane. Jade - idzie lekko, stanąłem i jadę dalej idzie ciężko. Tak jak mówię na pewno na podniesionej kierownicy kręci Ci się lekko i bez oporu.

Żeby nie było chłopaki,ze mi się nie chce,to wczoraj ściągnąłem wałek kierowniczy i krzyżaki chodzą bez najmniejszych oporów we wszystkie strony.Pozostaje tylko jak mówi serwisantMB albo pompa,albo przekładnia.Niestety i to i to kosztuje kupę kasy więc wolałbym mieć 100% pewności co wymienić.Poczekam może ktoś się jeszcze odezwie w tej sprawie.A może to jednak zwrotnice,które mimo to że wychodzi, smar gdzieś się przycierają?

Najtańszy wariant: zdejmij drążek podłużny - zobacz jak chodzi kierownica - jeżeli dalej jest problem,a krzyżaki sprawdzone to pompa lub przekładnia.

Przekładnię mogę zregenerować za ok 1500zł netto z 6 mcy gwarancji.
(ale cena może się zmienić w zaleznoścu od typu przekłądni)

Plus włożenie i wyjęcie - ok. 200zł - czas naprawy 2, góra 3 dni dni.

Jak jeździsz DK-1 to zajedz - sprawdzimy od ręki.

Dzięki wszystkim za zainteresowanie.Problem rozwiązany.Zatarta była lewa zwrotnica,a konkretnie łożysko igiełkowe.koszt naprawy to 2x300zł-zestaw naprawczy plus 800zł. robocizna za dwie strony.