Cytuj:
z racji tego ze na 1 od wloclawka do torunia trwaja remonty to proponuje te miasta ominac czyli np w kowalu odbic na inowrolaw potem lecisz na bydgoscz i dalej stara 1 do autostrady ktora zaprowadzi cie prosto do obwodnicy trojmiasta.
Jeżdżę często tą trasą i akurat ten odcinek nie jest jakoś specjalnie uciążliwy, moim zdaniem nie ma sensu kombinować przez Inowrocław i tracić czas w zakorkowanej Bydgoszczy, tylko normalnie lecieć prosto przez Łódź do Włocławka. Dużo gorzej przebić się przez Toruń, zarówno przez miasto jak i obwodnicę (zwłaszcza wybitne skrzyżowanie w Lubiczu - jakiś miesiąc temu stałem tam w korku już od skrzyżowania na Ciechocinek w Odolinie, czas przejazdu do Łysomic po 2 stronie Torunia 2 godziny 20 minut). Polecam objazd Torunia odbijając na 1 światłach we Włocławku na DK 62 na Lipno (kawałek dalej przechodzi w DK 67) przez tamę, potem DK 10 kierunek Toruń i kawałek dalej wojewódzką 554 na Golub Dobrzyń, potem 534 na Wąbrzeźno i Grudziądz, a z Grudziądza już rzut beretem do DK 1. Opis może wygląda skomplikowanie, ale rzuć okiem na mapę, droga jest prosta i do tego całkiem przyzwoita, dobrze oznakowana i nie ma na niej dużego ruchu, w godzinach szczytu zaoszczędza się sporo czasu w porównaniu do przejazdu przez Toruń, ostatnio jeżdżę tylko tamtędy. Chyba że będziesz jechał w nocy i przelecisz Toruń przed 6 rano, wtedy nie ma potrzeby kombinować. Jak już wyjedziesz na starą jedynkę za Grudziądzem to albo jedziesz nią do końca do obwodnicy Trójmiasta, albo kawałek dalej wjeżdżasz na A1, osobówką zapłacisz kilkanaście zł (cała autostrada kosztuje 17 zł, tu będziesz miał o 1 zjazd mniej), jak Ci się spieszy to warto, bo na starej jedynce jest teraz dosyć tłoczno, a od Tczewa praktycznie możesz zapomnieć o wyprzedzaniu bo jedziesz przez same wioski i przy takim natężeniu ruchu jak teraz wleczesz się w sznurku do samego Gdańska.