Cytuj:
[...]W dafie na silniku paccara jak się w odpowiedni sposób nie założy filtrów to można rozrusznik spalić i tak nie zapali. Katowanie na rozruszniku aż załąpie to idiotyzm, lepiej wspomóc placzkiem, i ma dużo łatwiej.
Eeee panie, w sto-piątce (nie wiem jak w innych modelach DAFa) bardzo łatwo odpala się auto po wymianie filtrów. Bez plaka, bez żadnych wspomagaczy. Wystarczy włączyć zapłon, podpompować ręczną pompką, a później jeden pompuje pompką, drugi popuszcza nakrętki na wtryskach. Odpowietrzy wszystkie 6 i nie ma bola, żeby nie odpalił od strzała. 3 razy już byłem autem na obsłudze i za każdym razem tak było robione.
Inna sprawa, to taka, że w DAFie nie bardzo da się zalać filtry paliwowe, bo odkręca się obudowę filtra i wymienia wkład filtrujący...