Trasa, styl, pytania...; Czyli jak sie nie dać stresowi

Dobry wieczór:)
Podejrzewam, że admini maja mnie powoli dosyć, bo zakładam tysiące postów... na swoja obronę mam dwa argumenty: nie należę do tzw. komputerowców, moją młodością rządziły książki (do dziś tak jest). a drugie to to, żem nerwus niesamowity. Brak mi cierpliwości, bo goni mnie termin: 28 grudnia. Mam pytanie: czy któryś z Was drodzy kierowcy zdawał egzamin na kategorie C w Ostrołęce? I jak wygląda takowy egzamin? Plac, dwa wylosowane manewry (prócz łuku i tych wszystkich instrumentów pod maską) a jak ma sie sprawa z miastem? Długo sie po nim jeździ? I na co wtedy zwracają uwagę egzaminatorzy? Na opanowanie? Proszę o wszelakie informacje, jakie mogą mi sie przydać. Z góry dziękuję: L

Kolego napiszę Ci jedną podstawową radę - Po prostu nie stresuj się. Wbij sobie jedynie do głowy że egzamin to mniejszy stres niż zawodowa jazda jaka Cię czeka w przyszłości:) Nic złego się nie stanie na nim, nie myśl o błędach i jeździj tak jak uwazasz za słuszne a zdasz na pewno:) Pozdrawiam i powodzenia na egzaminie.

P.S takie kwestie jak i co naświetli Ci na pewno jeszcze Twój instruktor a to ile trwa egzamin w ruchu miejskim to na kursie chyba słyszałeś.... egzaminator musi po prostu sprawdzić pewne elementy jazdy.