Strona 1 z 1 [ Posty: 9 ]
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 10 gru 2012, 20:26

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 10 gru 2012, 19:57
Posty: 2

Witam,
mój problem polega na tym, iż mój kolega jest młodym rolnikiem z własną firmą i chciałby poszerzyć swoją działalność o przewóz prod. rolnych na potrzeby własne i okolicznych gospodarstw (1 samochód >3,5t). Jestem posiadaczem certyfikatu CPC na przewóz rzeczy lecz nadal studiuję tematykę transportową.
Większość wyjadaczy już pewno myśli "o nie kolejny..." :)
Nie jest to więc możliwe żebym fizycznie zajmował się transportem w jego firmie, a pytał mnie czy nie użyczyłbym go do wyrobienia przez niego licencji. Trochę się interesowałem jak mogłoby to wyglądać, przepisy się trochę pozmieniały. W rozporządzeniu piszą o stanowisku 'zarządzającego transportem' i jego zakresie obowiązków, ale jakoś się nie mogę odnieść do swojej sytuacji. Zapewne przez to, że jestem zielony tylko z jedną praktyką letnią na studiach i suchą wiedzą. :)

Moje pytanie jest takie: Czy istnieje możliwość zawarcia umowy zgodnej w świetle prawa aby odpowiedzialność za nieprawidłowości ponosił sam przedsiębiorca, a nie ja jako posiadacz certyfikatu czy jest to niemożliwe? I czy w razie kontroli ITD jest to naruszenie prawa? Trochę wydaje mi się to bezsensowne abym jeździł do jednego samochodu i nim 'zarządzał' skoro wiadomo, że będzie tylko ładowany burakami itp i rozładowywany w pobliskich zakładach przetwórstwa oraz, że będzie jeździć nim osoba mi znana.

Może dla niektórych to głupie i oczywiste, ale z chęcią dowiem się nowych rzeczy od ludzi którzy już siedzą w przewozach X lat.
Dzięki


Post Wysłano: 10 gru 2012, 20:30

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2010, 23:04
Posty: 5095
Samochód: orange i grafitowy

nie jest możliwe zawarcie takiej umowy.
w przepisach jest określone kto odpowiada za sprawy transportu w firmie i jest to osoba posiadająca certyfikat kompetencji.
ty nie musisz jeździć do każdego samochodu to nie na tym polega.
masz przeszkolić (przypomnieć to czego nauczył się na kursie) kierowcę w zakresie przepisów i zmusić go do ich przestrzegania.
dodatkowo masz to miec pod kontrolą czyli np.raz w tygodniu sprawdzić tarczki i inne papiery transportowe.

_________________
nie cytuję postów innych użytkowników :idea:


Post Wysłano: 10 gru 2012, 23:45

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 10 gru 2012, 19:57
Posty: 2

czyli raczej nie warto? Sam się jeszcze "szkole". Co innego przygotowania do kursu czy egzaminy, co innego wymagać tego od kierowcy i weryfikować (tarczki to nie problem, ale reszta) :/ Poza tym papierkowej roboty na praktykach mi nie powierzali. Może poprosić kogoś kto się na tym zna aby mi pomógł na początku czy odpuścić? Zarobie te parę złotych, ale może mi się to nieźle odbić jak coś się stanie.

dzięki za opinię :)


Post Wysłano: 18 gru 2012, 11:22
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 23 sie 2011, 17:46
Posty: 602
Samochód: cerwone eFHa
Lokalizacja: Wieś Blisko Radomia

A ja mam troszkę inne pytanie z serii "problemów z użyczaniem".
Firma zasponsorowała mi kurs, egzamin oraz sam certyfikat. Nie podpisywałam żadnego papierka, że jak odejdę to muszę odda, na 100% użyczyć etc.
Pokazałam swoje papiery jakie powinni wysłać razem z wnioskiem o licencje, ale stwierdzili, że jestem jedynym kierowcą = sama sobie zarządzam czasem i jestem tym samym osobą zarządzającą ( :lol: ). W tak zwanym między czasie doszło do konfliktu interesów i sama sobie czasem zarządzać nie mogłam, a w razie kontroli ITD na firmie byłoby gorąco, wypowiedziałam więc i umowę o pracę i całe to użyczenie (które brzmiało na zasadzie "ja taka i taka użyczam tego i tego do celu tego i tego. data miejsce podpis" :lol: ). Właściwie na coś takiego nie powinni dostać licencji, ale zastanawia mnie fakt, czy nie będą na tyle zdesperowani, żeby to jakoś podrobić, zafałszować etc.

Pytanie brzmi - czy w ogóle, a jeśli tak, to jak sprawdzić czy za pomocą mojego certyfikatu ktoś sobie nie wyrobił tej licencji? Chodzi mi właśnie o przypadek tej jednej konkretnej "firmy".

_________________
"Uwielbiam swój zawód. A kto swojego nie lubi, ten sam sobie winien."
http://kierowniczka.blogspot.com/ - Blog Dziewczyny w Ciężarówce :)


Post Wysłano: 18 gru 2012, 19:38

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 18 gru 2012, 19:31
Posty: 5

Grevier21 a czy na pewno Twojemu koledze jest potrzebna licencja na transport rzeczy?
Moi zdaniem, jeśli chce on wozić buraki na potrzeby własne, wystarczy mu zaświadczenie na krajowy transport rzeczy na potrzeby własne a w przypadku takiego CPC nie jest wymagany.


Post Wysłano: 22 gru 2012, 23:39

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 08 lis 2008, 22:08
Posty: 61
GG: 0
Samochód: ISUZU

Guciek , coś mi się wydaje że jak masz już taki papier to powinnaś wiedzieć że takie sprawy zgłasza się do BOTM tzn że już nie pracujesz w tej firmie i nie zajmujesz się tam transportem. I cokolwiek tam będą ze starej firmy ściemniać to ty to zgłoś. Wtedy odbierają licencje na przewóz ,chyba że znajdą innego z certyfikatem.


Post Wysłano: 22 gru 2012, 23:46
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 07 gru 2012, 10:48
Posty: 281

Cytuj:
Grevier21 a czy na pewno Twojemu koledze jest potrzebna licencja na transport rzeczy?
Moi zdaniem, jeśli chce on wozić buraki na potrzeby własne, wystarczy mu zaświadczenie na krajowy transport rzeczy na potrzeby własne a w przypadku takiego CPC nie jest wymagany.
Licencja jest potrzebna, dlatego że :
Cytuj:
chciałby poszerzyć swoją działalność o przewóz prod. rolnych na potrzeby własne i okolicznych gospodarstw
A to już nie jest wożenie na potrzeby własne.
Cytuj:

Pytanie brzmi - czy w ogóle, a jeśli tak, to jak sprawdzić czy za pomocą mojego certyfikatu ktoś sobie nie wyrobił tej licencji? Chodzi mi właśnie o przypadek tej jednej konkretnej "firmy".
Najlepiej zwrócić się z tym pytaniem do instytucji która wydaje licencje

_________________
Rozm z WITD dotyczaca kilku 24h odpoczynkow tygodniowych z rzedu

Raportuj posty jeśli łamia regulamin


Post Wysłano: 23 gru 2012, 16:22
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 12 wrz 2008, 20:27
Posty: 493
Samochód: Iveco Stralis AT440S43 T/P
Lokalizacja: okolice Korycina, podlaskie, PL

Cytuj:
Firma zasponsorowała mi kurs, egzamin oraz sam certyfikat. Nie podpisywałam żadnego papierka, że jak odejdę to muszę odda, na 100% użyczyć etc.
Niczego nie musisz, chyba że wynika to z twojej przyzwoitości i chęci dotrzymania danego słowa, o ile coś im obiecałaś.
Cytuj:
(...) wypowiedziałam więc i umowę o pracę i całe to użyczenie (które brzmiało na zasadzie "ja taka i taka użyczam tego i tego do celu tego i tego. data miejsce podpis" :lol: ). Właściwie na coś takiego nie powinni dostać licencji, ale zastanawia mnie fakt, czy nie będą na tyle zdesperowani, żeby to jakoś podrobić, zafałszować etc.
Na "coś takiego" z pewnością nie dostaną licencji :)
Cytuj:
Pytanie brzmi - czy w ogóle, a jeśli tak, to jak sprawdzić czy za pomocą mojego certyfikatu ktoś sobie nie wyrobił tej licencji? Chodzi mi właśnie o przypadek tej jednej konkretnej "firmy"
Wydaje mi się, że wystarczy zapytanie do Biura Obsługi Transportu Międzynarodowego, które jest aktualnie podrzędne Głównemu Inspektoratowi Transportu Drogowego.

_________________
Janusz Kastyk
Ahoj, przygodo! :) Przygodo... ahoj?
Wiozę się pomału...
http://truckmapa.wagaciezka.com - mapa dla ciężarówek


Post Wysłano: 24 gru 2012, 15:46
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 23 sie 2011, 17:46
Posty: 602
Samochód: cerwone eFHa
Lokalizacja: Wieś Blisko Radomia

Cytuj:
Cytuj:
Firma zasponsorowała mi kurs, egzamin oraz sam certyfikat. Nie podpisywałam żadnego papierka, że jak odejdę to muszę odda, na 100% użyczyć etc.
Niczego nie musisz, chyba że wynika to z twojej przyzwoitości i chęci dotrzymania danego słowa, o ile coś im obiecałaś.
Nie, nie było nic takiego obiecane, po prostu wysłali mnie, bo siedziałam długo w domu (zapewne z zamiarem późniejszego użyczenia właśnie) i "zebym się nie nudziła, to czy chcę na taki kurs". Nie zamierzam więc nic im zwracać ani użyczać, ja się swoim nazwiskiem pod takim łamaniem prawa podpisywać nie będę :-)
Cytuj:
Na "coś takiego" z pewnością nie dostaną licencji :)
(...)
Wydaje mi się, że wystarczy zapytanie do Biura Obsługi Transportu Międzynarodowego, które jest aktualnie podrzędne Głównemu Inspektoratowi Transportu Drogowego.
Dzięki, to jest myśl.

pozdrawiam

_________________
"Uwielbiam swój zawód. A kto swojego nie lubi, ten sam sobie winien."
http://kierowniczka.blogspot.com/ - Blog Dziewczyny w Ciężarówce :)


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 9 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 16 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: