Zarobki na % od frachtu

Witam. Mam mały problem z podjęciem decyzji, mianowicie:
Dostałem propozycje pracy na busa na własnej działalności. W tym temacie jestem obeznany, podatki itd.
Oferta od spedycji jest taka:
Ich samochód, paliwo, bramki, mechanik itd. - Słowem wszystko
dodatkowo zwracają mi ZUS
Zarobki są od frachtu, i tutaj problem, nigdy nie miałem z tym styczności, ojciec od którego zasięgam info też nigdy tak nie pracował więc szukam pomocy tutaj.
Pytanie: Ile brać % od frachtu?
Trasy są praktycznie stałe bo tylko Szwajcaria, czasem Niemcy, Austria, wyjazdy do 7 dni, chyba że chcę więcej.

A i jeszcze jedno, skoro mam % od frachtu a każą mi np podjeżdżać 100km na pusto to niby jadę za darmo, jak się dogadać co do podjazdów na pusto, jakaś stawka od km, czy na podstawie diety?

Ja muszę im wystawić Fakture VAT więc podatki wynoszą mnie 23% vatu oraz 19% dochodowego

Najlepiej niech się wypowie ktoś kto tak pracuje lub pracował.

Cytuj:

Pytanie: Ile brać % od frachtu?

Pytanie brzmi - Ile Ci proponują ?
To nie Ty decydujesz ILE , Ty się zgadzasz lub nie na ich warunki

Cytuj:

Cytuj:

Pytanie: Ile brać % od frachtu?

Pytanie brzmi - Ile Ci proponują ?
To nie Ty decydujesz ILE , Ty się zgadzasz lub nie na ich warunki

Temat jest do obgadania przy 2 rozmowie która ma być na dniach, nie mam pojęcia ile mi zaproponują, ile mogę żądać i na ile mi się opłaci, dlatego tak brzmi moje pytanie a nie inaczej

a jaki Ty masz wpływ na wysokość frachtów? żeby jakiś % był wynagrodzeniem za Twoją prace do tego własna działalność??? i ten zwrot ZUS zwrócą jak będziesz tańczył tak jak każą,a jak coś zamruczysz to żegnaj Gienia i spadaj to chory układ w który ja bym nie wchodził

Prawda jest taka - nigdy nie dowiesz się, za jaką stawkę naprawdę jedziesz. Firma nie pokaże Ci faktur - nie ma takiego obowiązku.
Pewnie dadzą Ci z 12% i to wszystko.
Patrząc realnie - wieziesz towar - zarabiasz. Wieziesz pszczoły luzem - powinieneś się cieszyć, że jeszcze nie każą Ci dopłacać do paliwa i autostrad.
W świetle ustawy (bodajże o Transporcie drogowym - proszę mnie poprawić, jeśli się mylę) jazda za fracht, stawka kilometrowa są niezgodne z prawem. A to dlatego, że zmuszają kierowcę do łamania przepisów (drogowych, o czasie pracy kierowców). Niestety, prawo swoje, rzeczywistość swoje.
Poza tym taka forma zatrudnienia - samozatrudnienie jest idealna dla pracodawcy, bo nie musi się obawiać pozwu z tytułu przymuszania do akordu.
Swego czasu pracowałem w Omega-Pilzno na działalności. Ale tam wiedziałem za ile jadę i ile dostanę za kurs - kurs np.: na "bliskie Niemcy" wynosił ileś-tam EUR, kurs na Anglię tyle-to-a-tyle, Francja znów inaczej. I był to załącznik do umowy, którą podpisywałeś. Owszem, były tzw. 3 grupy płacowe, zaczynałeś od najniższej, również inaczej było płacone za podwójną obsadę.

Reasumując - zarobisz wedle uznania - widzi mi się pracodawcy. Kokosów nie będzie, ot, żebyś przewegetował...

Cytuj:

W świetle ustawy (bodajże o Transporcie drogowym - proszę mnie poprawić, jeśli się mylę) jazda za fracht, stawka kilometrowa są niezgodne z prawem. A to dlatego, że zmuszają kierowcę do łamania przepisów (drogowych, o czasie pracy kierowców).

Pewnie piszesz o tym : Rozp 561/06

Cytuj:

Artykuł 10
1. Przedsiębiorstwo transportowe nie może wypłacać kierowcom
zatrudnionym lub pozostającym w jego dyspozycji
żadnych składników wynagrodzenia, nawet w formie premii
czy dodatku do wynagrodzenia, uzależnionych od przebytej
odległości i/lub ilości przewożonych rzeczy, jeżeli ich
stosowanie może zagrażać bezpieczeństwu drogowemu lub
zachęcać do naruszeń niniejszego rozporządzenia.

No to się mylisz Jester.
Zdanie warunkowe. Wystarczy dopisać do umowy : Jazda zgodna z przepisami dot czasu pracy kierowcy, i wszystko gra

Cytuj:

No to się mylisz Jester.
Zdanie warunkowe. Wystarczy dopisać do umowy : Jazda zgodna z przepisami dot czasu pracy kierowcy, i wszystko gra

Doskonale wiesz, że prawo swoje, umowa o pracę swoje a rzeczywistość swoje.
A jazda taka (% frachtu, kilometrówka) zawsze będzie stwarzała zagrożenie dla bezpieczeństwa z uwagi na to, że każdy chce jak najwięcej zarobić.
A podpisanie papieru z klauzulą o przestrzeganiu czasu pracy jest tylko typowym "dupochronem" dla przedsiębiorcy w razie jakichkolwiek problemów.

[EDIT]
A sam miałem w jednej firmie podpisany papier o przestrzeganiu czasu pracy.
Po pewnym czasie dostałem polecenie służbowe przez telefon (w formie ustnej), że mam przegiąć czas i jechać pod załadunek. Na moje pytanie: "Czy to jest polecenie służbowe?" otrzymałem twierdzącą odpowiedź. Na to moją prośbą było: "Proszę przesłać mi to SMSem". Padła wówczas odpowiedź: "Nie mogę tego zrobić". Moja odpowiedź była podobna - nie mogę przegiąć tacho. I po wszystkim.

Skoro jeździłeś to doskonale wiesz że każdy wyjazd jest zagrożeniem, bez względu w jaki sposób jest się wynagradzanym za pracę.
Odniosłem się tylko i wyłącznie do tego co napisałeś, czyli:

Cytuj:

W świetle ustawy (bodajże o Transporcie drogowym - proszę mnie poprawić, jeśli się mylę) jazda za fracht, stawka kilometrowa są niezgodne z prawem.

Zgodnie z życzeniem - poprawiłem, bo się mylisz

Generalnie firma chce mnie zatrudnić na miesiąc próbny na umowę dla mojego sprawdzenia itd, po tym okresie jeżeli wszystko git to już jako samozatrudnienie. Mam zamiar przetestować miesiąc na umowie, będzie git to może zostanę na dłużej, w tym czasie pogadam z innymi kierowcami, poznam "tajniki" tego rodzaju wynagrodzenia i chętnie opiszę co i jak.
Mam nadzieję że co do "wożenia pszczół" jakoś to ugadam, bo nie uśmiecha mi się cisnąc za frajer po 200 lub więcej km.
A trasy są praktycznie stałe, tzn wyjazdy są takie że wyjeżdżając np do niemiec jest 100% że stamtąd na szwajcarie i powrót do pl, lub po drodze austria >szwajcaria i powrot, jednak jak mi mówiono najczęściej kolko pl>chf>pl ale nie koniecznie zjazd do domu, zależny ode mnie ile chce wyrobić frachtów i dni

PS. Dodam że jest to praca na kat b

@edit, i tak nie mam jeszcze działalności więc nic właściwie nie stracę na próbnym, obecnie jestem tez bezrobotny a jak wiadomo, dupa się trochę pali

Cytuj:

pewnie dadzą Ci z 12% i to wszystko.

Z wytycznych przy pomocy wuja okulara stawki te są od 10-17gr.

Cytuj:

Prawda jest taka - nigdy nie dowiesz się, za jaką stawkę naprawdę jedziesz

No własnie w tym problem, bo okaże się że zarobiłem za 1 fracht np 123zł* brutto, odjąć 23% vat - 19% podatek = 81zł (za 1,5 dnia pracy) odliczmy teraz jedzenie, fajki, płatny kibel to może wyjdę 50zł na czysto -średnio mi się to widzi. Jeżeli w to wchodzą jakieś rozsądne diety to można pomyśleć

*taka kwota dla łatwego rachunku

jak dla mnie to pachnie kupa na odległość, nikt normalny sie w takie badziewie nie bawi. wiem, nie masz roboty, ale nie daj chłpie z siebie robić wała. pamiętaj w dobrych, normalnych firmach są czyste zasady.

Cytuj:

jak dla mnie to pachnie kupa na odległość, nikt normalny sie w takie badziewie nie bawi. wiem, nie masz roboty, ale nie daj chłpie z siebie robić wała. pamiętaj w dobrych, normalnych firmach są czyste zasady.

Wiem jak jest, jednak mam prawie zerowe doświadczenie i w ogóle byłem zdziwiony że udało mi się coś załatwić, chociaż pod względem rozmowy wypadłem jako obeznany w temacie, jednak więcej teorii niż praktyki.
Nie mam nic do stracenia rozeznając tą firmę, w międzyczasie szukać innej

ok, rozumiem, ale mysle ze powinienes być zdziwiny jak zysk bedzie przynajmniej przyzwoity. powodzenia.

Cytuj:

ok, rozumiem, ale mysle ze powinienes być zdziwiny jak zysk bedzie przynajmniej przyzwoity. powodzenia.

Najlepsza formą żeby się o tym dowiedzieć to sprawdzić to na własnej skórze ;>

Cytuj:

Dostałem propozycje pracy na busa na własnej działalności.

Cytuj:

Zarobki są od frachtu

Cytuj:

Z wytycznych przy pomocy wuja okulara stawki te są od 10-17gr.

Jeżeli w to wchodzą jakieś rozsądne diety to można pomyśleć

Pogubiłem się.Zarobki od frachtu, a podajesz cenę za km.
Piszesz że masz pracować na działalności, a chcesz mieć jakieś diety..
Mieszasz, że aż głowa mała..

Cytuj:

Cytuj:

Dostałem propozycje pracy na busa na własnej działalności.

Cytuj:

Zarobki są od frachtu

Cytuj:

Z wytycznych przy pomocy wuja okulara stawki te są od 10-17gr.

Jeżeli w to wchodzą jakieś rozsądne diety to można pomyśleć

Pogubiłem się.Zarobki od frachtu, a podajesz cenę za km.
Piszesz że masz pracować na działalności, a chcesz mieć jakieś diety..
Mieszasz, że aż głowa mała..

Pomyłka mała, miało być 10-17%
Diety w postaci kasy za podjazdy na pusto, bo inaczej to nie ma sensu

jeżeli ktoś myślałby, że wynagrodzenie zależne od frachtu jest wymysłem dość niedwanym, to pragnę uświadomić, że bardzo dawno temu, gdy zaczynałem pracować jako kierowca Żuka w spółdzielni transportowo-spedycyjnej (tak zwany uspołeczniony sektor gospodarki, dla mniej świadomych, to jak zakład państwowy), samochody te miały taksometry, kierowca otrzymywał mizerną podstawę, powiedzmy że na poziomie dzisiejszych poniżej 1000zł. oprócz tego jako początkujący dostawałem 8% od frachtu. najlepsi, najstarsi kierowcy dostawali 11%. ponieważ frachty auta dostawczego, a ciężarowego znacznie się różniły, to różnice w wypłatach były często dwa razy tego słabszego.

Jeśli jesteś na własnej działalności to żadne diety Ci się nie należą

Cytuj:

Jeśli jesteś na własnej działalności to żadne diety Ci się nie należą

nic Ci się nie należy, bo masz własną działalność i świadczysz usługi,a czy Ci starczy na chleb jak opłacisz ZUS,to Twój problem dlatego ja uważam prace na własnej działalności jako kierowca, jako jedną z większych patologi i wyzysku dzisiejszych czasów