wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://serwis.wagaciezka.com/ |
|
Jazda hakówką.. http://serwis.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=38312 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Iceferno [ 08 sty 2013, 23:31 ] |
Tytuł: | Jazda hakówką.. |
Interesuje mnie jazda chłodnią do przewozu mięsa na tzw. "hakach". Jak się ładuje mięso na taką naczepę? Czy haki są na stałe zamontowane w danym miejscu na suficie? |
Autor: | GAZDA [ 09 sty 2013, 0:12 ] |
Tytuł: | Re: Jazda hakówką.. |
haki są na szynach, jak sie ładujesz to do tej twojej szyny w naczepie podpinasz szyne z magazynu i ci na hakach mięso wjeżdża... |
Autor: | Edler [ 09 sty 2013, 0:19 ] |
Tytuł: | Re: Jazda hakówką.. |
Chyba niezbyt ciekawie się z tym jeździ? Pewnie ładują tak że jest ze 20 ton a wisi to wszystko wysoko i się jeszcze buja? Trzeba uważać w zakrętach. |
Autor: | nicek90 [ 09 sty 2013, 0:29 ] |
Tytuł: | Re: Jazda hakówką.. |
Z wołowiną trochę lepiej sie jeździ niż ze świniami, przy krowach i bykach środek ciężkości jest trochę niżej usadzony, że tak powiem jak naczepa jest full załadowana tory pozamykane i drzwi zamykane przy pomocy drugiej osoby. Jeden kieruje wsiada gaz do przodu potem heble a drugi zamyka wtedy drzwi to nie ma tragedii Ogólnie miło wspominam czasy na hakówce. Trzeba się przyzwyczaić jak do wszystkiego zreszta |
Autor: | Edler [ 09 sty 2013, 0:44 ] |
Tytuł: | Re: Jazda hakówką.. |
Aha czyli te pułtusze czy jak to tam się zowie w przypadku wołowiny sa po prostu dłuższe? No ma to sens, jak sobie przypomnę jak wygląda świnia a jak krowa A z hakami jest tak że przy przygotowywaniu towaru trzeba dać swoje haki czy też działa to na takiej samej zasadzie jak wymiana paletami? Dajesz im te co masz, a oni Tobie zostawiają te na których jedzie ładunek? |
Autor: | nicek90 [ 09 sty 2013, 0:47 ] |
Tytuł: | Re: Jazda hakówką.. |
Przeważnie jest tak, że po załadunku podają jaką ilość haków załadowali i ile trzeba oddać im swoich. |
Autor: | GAZDA [ 09 sty 2013, 1:16 ] |
Tytuł: | Re: Jazda hakówką.. |
ja zawsze zostawiałem na szynach haki, jeździłem w rzeźni i zwykle ładowałem u nas, rozładunek u klienta, on oddawał tyle haków ile było po prostu wrzucałem se na szyne, jakieś zwroty były i tak wracałem, na miejscu ino se podpinałem szyne tam gdzie myli haki i zsuwałem im tam do hali... a no na zakrętach trza było troche bardziej uważać i jak kolega napisał świnioki troche bardziej bujają a jak masz jeszcze podwieszone same szynki to jeszcze gorzej ja tam nie lubiałem bo to wchodzenie do -30 i zaś na pole na +30 troche niefajne było... |
Autor: | Długi [ 12 sty 2013, 13:40 ] |
Tytuł: | Re: Jazda hakówką.. |
Cytuj: ja tam nie lubiałem bo to wchodzenie do -30 i zaś na pole na +30 troche niefajne było...
umrzyj. |
Autor: | Trc [ 12 sty 2013, 14:37 ] |
Tytuł: | Re: Jazda hakówką.. |
Smaczna praca to była |
Autor: | ZiPi [ 12 sty 2013, 14:39 ] |
Tytuł: | Re: Jazda hakówką.. |
I dochodowa |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |