Samochód ciężarowy w firmie.

Cześć,

Wczoraj zakupiłem swoją pierwszą ciężarówkę. Auto nie będzie świadczyć usług transportowych, jest przeznaczone na potrzeby własne by rozwozić stal po klientach.
Jest to Renault Midliner DMC 10,5t, ładowność 4,5t z przyczepą dwukółką DMC 4t, ładowność 2,9t.
Auto jest z 1999 roku, posiada tachograf analogowy, zostało zakupione na spółkę cywilną, a kierowcą będzie jeden ze współwłaścicieli spółki.
Na tym forum uzyskałem najkonkretniejsze informację przed zakupem, więc chciałbym popytać o kwestię w których nie mam 100% pewności.

1) Podobno nie muszę mieć licencji, wyświadczy zaświadczenie z urzędu miasta o przewozie na potrzeby własne. Dowiedziałem się, że jeden taki świstek to koszt 600zł. Znajomy powiedział mi że być może (z racji że jest to SC) będę potrzebował dwa takie zaświadczenia dla obu właścicieli. Pytanie jak to jest w rzeczywistości?

2) OC mam ważne do 31 sierpnia. Mogę na nim spokojnie jeździć do 31 sierpnia czy muszę poczynić jakieś dodatkowe kroki?

3) Viatoll również jest na poprzednią firmę-właściciela. Gdzie i jak go przerejestrować czy poniosę dodatkowe opłaty?

4) Dowód rejestracyjny. Czy muszę go od razu przejestrować na swoją firmę, jak to się ma do OC?

5) Kierowca ma C+E, zrobiony kurs na przewóz rzeczy. Załatwię zaświadczenie na potrzeby własne i czy wtedy mogę już spokojnie jeździć czy są dodatkowe niespodzianki, o których nie wiem?

się nie opłaca

A w języku ojczystym?

Bardzo dobra decyzja bielpol

Viatoll powinien zwrócić poprzedni właściciel bo do Niego jest przypisany więc się z Nim skontktuj i mu go wyślij pocztą żeby go zwrócił. Ty idziesz i bierzesz na siebie i wpłacasz kaucję na stacji benzynowej, która oznaczona jest jako punkt dystrybucji Viatoll
Zaświadczenie na potrzeby własne wydaje wydział komunikacji przy Twoim starostwie i auto powinno być zarejestrowane na Ciebie - w przypadku spółki Twój wspólnik będzie lub może być wpisany jako współwłaściciel. Zaświadczeń dostajesz tyle ile masz aut we firmie i do każdego będzie przypisane.
Ubezpieczenie - nie wiem, ale pewnie wystarczy zawarcie cesji polisy - obecna polisa jest na mocy cesji przepisywana na Ciebie. 31 sierpnia pójdziesz i zawrzesz nową. Czy auto musisz przerejestrować? Raczej tak jeśli będziesz występował o zaświadczenie chyba, że uwzględnią fakturę zakupu, ale znając nasze urzędy to pewnie i tak będziesz go musiał zarejestrować na siebie czy tam na spółkę. W wydziale komunikacji wszystko Ci wyjaśnią wystarczy zadzwonić czy podejść do osoby, która zajmuje się rejestracją pojazdów lub wydawanie zaświadczeń i licencji. To nie boli i honoru nie plami

Oświadczam, iż mogłem coś pomylić gdyż podobną operację robiłem już jakiś czas temu i mogę czegoś nie pamiętać!

Jak to jest z podatkiem środowiskowym? Podobno nie będę go płacił, ale mam jakieś oświadczenia składać?

Ja im oświadczyłem, że nie będę płacił i nie płacę.

Tak samo powiedziałem na poczcie, kiedy pani zapytała kiedy zapłacę abonament radiowo telewizyjny. Oświadczyłem, że nie będę płacił, i mam spokój.

W przyszłym roku chyba złożę wizytę w Urzędzie Skarbowym...

Cytuj:

Ja im oświadczyłem, że nie będę płacił i nie płacę.

Tak samo powiedziałem na poczcie, kiedy pani zapytała kiedy zapłacę abonament radiowo telewizyjny. Oświadczyłem, że nie będę płacił, i mam spokój.

W przyszłym roku chyba złożę wizytę w Urzędzie Skarbowym...

Albo urzędnik pocztowy dostarczy Ci list od Urzędu Skarbowego, że działając w oparciu o tytuł wykonawczy zajmuje Twoje konto na poczet wymienionych zaległości

Zaległości miały by miejsce, gdyby ktoś oświadczył, że będzie, tudzież ma zamiar (i piniondze) płacić dane zobowiązanie, odstępując w przyszłości od powziętego zobowiązania w części lub całości.

Ja wszędzie gdzie wchodzę, lub gdy ktoś mnie o tą kwestię zapytuje, jako certyfikowany i licencjonowany (a jakże!) polski przewoźnik drogowy, lata dochodzący tego, że mu się "nie opłaci", gromko z tzw przepony oświadczam że nie będę płacił.
Sam więc widzisz, że biorąc pod uwagie brak powstałych nieuiszczonych zobowiązań, istnieje niemożność powstania tytułu wykonawczego, co by mnie go urzędnik pocztowy dostarczył w liście, co bym miał te zaległości uregulować.

Właśnie przeczytałem co napisałem (bo w przeciwieństwie do "coponiektórych" czasem tak robię) , i idąc dalej tym tokiem rozumowania, widzę że otwierają się przede mną całkiem nowe możliwości...