Po 1 miesiącu od poprzedniego post'u, mogę coś dodać z AUTOPSJI
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dla potwierdzenia „teorii spiskowych” wkleję scan Swojej Umowy o Pracę !!!
……………. >>>
W rozmowach (wstępnych) ustnych z kierownictwem firemki,
przed momentem zatrudnienia zapewniano mnie
o „wspaniałych” zasadach pracy i płacy……
Chociaż stawka podstawowa 7.28 zł./h jest dość niska,
to realne zarobki miał zrekompensować dodatek za wykonane kilometry
(jak to „oni” nazywają >>> kilometry handlowe)
w wysokości 30 % (na drugi dzień usłyszałem 40 %) od stawki zasadniczej
oraz zapłata za delegacje w wysokości 30 zł. za każdy dzień pracy/dyżuru poza miejscem,
gdzie usytuowana jest Baza firmy.
Czyli praktycznie za każdy dzień pracy,
kiedy to przebywam dalej niż 15 km. od Bazy.
(wszystkie kwoty są podane jako BRUTTO)
Uploaded with
ImageShack.us
Po kilku dniach pracy doszło do pierwszych zmian w Umowie Ustnej, co do systemu pracy i grafiku pracy dla Mojej osoby.
1. Miałem jeździć do końca roku na jednej trasie
(której inni Kierowcy nie są chętni wykonywać)…..
2. Miałem dostawać Grafik na conajmniej
dwa tygodnie (zgodnie z przepisami) –
- NIGDY takowy nie został przygotowany !
Jestem w pełni dyspozycyjny i przyjąłem te zmiany do wiadomości bez marudzenia, ale/chociaż TAK SIĘ NIE ROBI !
Po kilku następnych dniach przypadał dzień pierwszej wypłaty (w tej firmie),
a więc otrzymałem na wstępie „pasek” z rozliczeniem Mojego „wspaniałego” wynagrodzenia……
Jedyne co się zgadzało , to stawka zasadnicza
i zapłata za dni „delegacji”,
pozostałe wyliczenia wyglądają jak dobrze zaszyfrowany przez „enigmę” list
o położeniu księżyca na nieboskłonie „Amber Gold”
Szybciutko z pomocą „starych” Szoferów rozszyfrowałem,
co kryje się pod poszczególnymi hasłami…..
Już w pierwszym momencie zauważyłem błąd nr.1. !
A jest nim rozliczenie kilometrów .
Wyliczono Mi , że w sześć dni pracy przejechałem 215 km. , gdzie trasa w jednym kierunku ma 420 km.
Czyli tam i z powrotem ~~ 840 km.
Co prawda uprzedzono Mnie , że kilometry na trasie są dzielone
przez dwa, ponieważ jedziemy w podwójnej obsadzie i nie ma znaczenia który z Kierowców akurat ,
i ile siedzi za kierownicą. Po prostu , wszystko przez DWA.
Jednakże, aczkolwiek, ponieważ żadna z sum kilometrów podzielona przez dwa nie wynosi 215,
(trasa w jedną stronę, to rozkładowo 420 km.) to rozpocząłem próbę rozwikłania tego „szyfru”.
No i zaczęła się „psychotechnika stosowana” w dziedzinie „spychologii”
>>>> „panienka” z działu rozliczeń finansowych wyłgała się mówiąc –
-
Ja się nie znam na kilometrach, Ja tylko przeliczam kilometry na złotówki !
Odesłała Mnie do „panienki”nr.2. , która prowadzi rozliczenia Kart Drogowych.
Tam spotkała Mnie kolejna wymówka , że –
-
Ja się nie znam, Ja tylko przepisuje kilometry,
które są zapisane na Kartach Drogowych…… i odsyła (usiłuje)Mnie do „panienki”nr. 1. !
Ja, stwierdziłem, że właśnie od Niej przysłano Mnie TUTAJ, aby wyjaśnić ten problem z cyferkami……
Dla „rozluźnienia zwojów” zażartowałem, że może kabel pomiędzy komputerami przerdzewiał
i kilometry wyciekły gdzieś na podłogę
Z wnerwioną miną „panienka” zaczęła „szperać” w komputerze….
Następnie wyciągnęła skoroszyt z oryginałami Kart Drogowych …..
Na kartce zaczęła sumować kilometry zapisane z Moim nazwiskiem….
Nic nie mówiąc wstała i poszła w kierunku pokoju rozliczeń finansowych,
do „panienki” nr.1. ….
Poszedłem za Nią jak cień, aby nie marnować czasu i ,
aby nie doszło do zabawy w „głuchy telefon”……
„panienki” między sobą zaczęły się sprzeczać,
która popełniła błąd ???
Ja, tylko słuchałem i nagrałem ukrytym „michnikiem” całą tą „dyskusje”.
W końcu zapadła wstępna decyzja >>>>
Nie wiemy jak to się stało,
ale z uwagi na to, że „lista płac” na sierpień 2013 została już ZAMKNIĘTA,
to otrzymam wyrównanie w następnym miesiącu !!!
Odpowiedziałem, że nie jestem aż tak biedny, abym musiał dostać te „grosze” natychmiast
i dożyje do następnej wypłaty….(powstrzymując się od dalszych komentarzy….)
Uploaded with
ImageShack.us
No, ale żeby nie było, że czepiam się tylko tych kilometrowych cyferek,
to jedziemy dalej z tym koksem :- )…..
Zaczęła Mnie zastanawiać kwota jaką Mi wyliczono za owe 215 km.
= >>>> 23.05 zł. !!!
Nie trzeba być profesorem „matematografii” , aby wyliczyć ,
że zapłata ta wynosi 0,0931627 zł. = 9 GROSZY/km.
a nie 30 % czy 40 % stawki zasadniczej jak Mnie zapewniano
na wstępnych rozmowach ! ……..
Tego problemu nie usiłowałem rozwiązywać z „panienkami”,
aby nie narazić Ich na nocne moczenie.
Tą sprawę przekaże do odpowiednich instytucji po otrzymaniu drugiej wypłaty.
Być może znów coś innego się stało.
Może „kalkulator” w komputerze nie dostał odpowiedniej dawki prądu
na śniadanie i w ramach żartu policzył „po swojemu” ???
Hmmm
A może pracownicy rozliczeń byli na praktykach w „Amber Gold”
i teraz wykazują się znajomością sztuk tajemnych
…….. ?
Tak więc, z kolejnej lekcji wynika, że jak to mawiają Francuzi
>>>
„Don’t TRUST anybody” !!!!
(szczególnie w kwestiach finansowych)
ps
Jak się nie upomnisz o "swoje", to jesteś stratny, a firemka się cieszy że zrobiła kolejnego jelenia w bambuko .