Cytuj:
W tej sytuacji szkoda że nie wypożyczyłeś pojazdu zastępczego na czas naprawy własnego. W takim wypadku przedstawił Byś ubezpieczycielowi fakturę za okres wypożyczenia pojazdu, czego nikt by nie podważył. A teraz pozostaje tylko taka droga jak napisał Kolega zzx. Pozdrawiam Wilk 09
.
tylko że na zwrot strat w takiej sytuacji można liczyć jak ma podpisaną umowę i ma stałe trasy (w sensie codziennie),bo na podstawie co by było gdyby było nikt mu odszkodowania nie wypłaci (wiem bo kolega ponad rok się szarpał z TU i ciągle im było mało dokumentacji )
dlatego najprościej jest brać auto zastępcze i robić swoją robotę