Strona 1 z 1 [ Posty: 13 ]
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 05 maja 2014, 22:42

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5995

Witam.

Chciałem poruszyć kwestie różnych rozwiązań zawieszeń w ciężarówkach, zwłaszcza interesuje mnie temat aut na budowę.

Słyszałem parę razy, że poduszki nie nadają się na budowę. Dlaczego? Czy wszystkie rodzaje zawieszeń pneumatycznych? Jak radzą sobie rozwiązania na 2 miechach, albo na 4? Pytanie dotyczy przede wszystkim pojazdów solo, ale i o CS chętnie poczytam, choć w tym przypadku pełny resor to od lat rzadko spotykana rzecz.

Nie ograniczajcie się specjalnie, jak macie jakieś przykłady z "podwórka" gdzie jakiś rodzaj zawieszenia sprawdza się lepiej - piszcie.


Post Wysłano: 06 maja 2014, 4:34
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6327
Lokalizacja: Wrocław

wejdź na stronę Tatry, a zobaczysz zastosowania różnego rodzaju zawieszeń. od pneumatycznego, poprzez resory i drążki skrętne po mieszane - http://www.tatra.cz/proc-tatru/technick ... -koncepce/.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

możesz na stronie Volva FMX zobaczyć w specyfikacji jakie zawieszenie proponują (przednie pneumatyczne do dopuszczalnego nacisku 9t, a mechaniczne do 10t) na stronie - http://www.volvotrucks.com/trucks/polan ... assis.aspx.

trzeba pamiętać, że zawieszenie pneumatyczne dające lepszy komfort jest mniej odporne na uszkodzenia, co zdarza się na budowie. deski, resztki betonu, połamane płyty chodnikowe, druty itp. mogą uszkodzić elementy tego zawieszenia.
dodatkowo w zawieszeniu pneumatycznym amortyzator pełni rolę ogranicznika skoku osi i gdy jest on w gorszym stanie, zjeżdżając z jakiegoś krawężnika, wyboju, w oś z niesprawnym amortyzatorem może wypaść poduszka powietrzna.

w latach '80-tych, gdy we wrocławskim MPK w autobusach wymieniano amortyzatory, dopiero gdy się złamały, każde szybsze zjechanie z krawężnika kończyło się wypadnięciem poduszki.

pracując w budownictwie drogowym mając pojazdy do przewozu kruszywa z kopalni na nasypy miałem zwykłe ciągniki siodłowe (przód resor, tył poduszki) z naczepami wywrotkami, ale już czteroośki wożące kruszywo z hałdy na nasyp na terenie budowy tylko z zawieszeniem mechanicznym (Mercedesy).

w zwykłych ciągnikach siodłowych z przodu do tej pory głównie stosuje się zawieszenie mechaniczne, co jest tańsze i prostsze, ale gdy trzeba zastosować przednie zawieszenie niezależne, to tylko z zawieszeniem pneumatycznym. Vovlo FH - http://www.volvotrucks.com/trucks/polan ... assis.aspx.
dodatkowo zawieszenie mechaniczne nie da się zastosować do niskich wysokości podwozia X-Low 810mm i Low 850mm, dopiero przy wysokościach Med 900mm i Hight 1000mm. czyli ciągniki pod Megi tylko z zawieszeniem pneumatycznym.

w pojazdach solo zawieszenie pneumatyczne przedniej osi stosuje się do przewozu nadwozi wymiennych BDF.

reasumując, jeżeli musisz iść na kompromis między trwałością, odpornością na uszkodzenia, a komfortem to musisz wybrać między zawieszeniem mechanicznym i pneumatycznym.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 13 maja 2014, 15:20

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5995

A jak wygląda sytuacja ze zdolnością do za- lub wykopywania się? Jak pracuje zawieszenie, czy pneumatycznie nie utrudnia jazdy w lekkim terenie, z możliwością zakopania się? Pytam, bo był kiedyś taki temat, tylko o zawieszeniach 2 lub 4-miechowych.

Pneumatyczne to duża korzyść w sytuacji gdy trzeba zwiększyć prześwit lub obniżyć samochód z wysokości? Chodzi oczywiście o regulacje zawieszenia do wjeżdżania w konkretne miejsca, a nie "przelotu" drogą.


Post Wysłano: 13 maja 2014, 20:04
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 06 maja 2007, 17:40
Posty: 2084
GG: 1
Samochód: Jelcz 105 ;P
Lokalizacja: DK94

Cytuj:
dodatkowo w zawieszeniu pneumatycznym amortyzator pełni rolę ogranicznika skoku osi i gdy jest on w gorszym stanie, zjeżdżając z jakiegoś krawężnika, wyboju, w oś z niesprawnym amortyzatorem może wypaść poduszka powietrzna.
Tatra sam w sobie jest oryginalna jeśli chodzi o zawieszenia, natomiast odnosząc się do cytowanego fragmentu, często spotykałem się z ogranicznikami skoku zawieszenia w dół (właśnie w pneumatycznym zawieszeniu) w postaci stalowej linki opasającej belkę osi od dołu a przymocowanej do podłużnicy ramy (patent często stosowany w naczepach wywrotkach na osiach BPW).
Cytuj:
A jak wygląda sytuacja ze zdolnością do za- lub wykopywania się? Jak pracuje zawieszenie, czy pneumatycznie nie utrudnia jazdy w lekkim terenie, z możliwością zakopania się? Pytam, bo był kiedyś taki temat, tylko o zawieszeniach 2 lub 4-miechowych.
Tu więcej zależy od umiejętności kierowcy bo są tacy co na asfalcie potrafią się zakopać. :lol:

_________________
Wysłano z budki telefonicznej...

Za Roburem wszyscy sznurem...


Post Wysłano: 13 maja 2014, 21:03

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5995

Ok, inaczej. Do tej pory w samochodach, które miał ojciec zawsze był zawieszenia na resorze. Lekka wywrotka, 12t, z HDSem. Nikt się na bawi w uprawianie rajdów po budowach, ale prywatne posesje, czasem grząskie, niekiedy ładowanie ręcznie(łopatami), czasem niskie wjazdy(hale), czasem przejeżdżanie nad czymś.

I teraz pytanie, czy do takiej roboty brać poduchę, czy zostać się przy resorze? Dlaczego?
Za poduchą - regulacja wysokości, lepszy komfort(?). Za resorem - trwałość. Coś jeszcze?


Post Wysłano: 13 maja 2014, 21:23
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 06 maja 2007, 17:40
Posty: 2084
GG: 1
Samochód: Jelcz 105 ;P
Lokalizacja: DK94

Resor będzie zawsze "sztywniejszy" od poduchy, choć za płotem śmigają mi TGM-em na poduchach z HDS-em i chodzi aż miło, ale jeśli chodzi o używki to ciężko spotkać solo z HDS-em na poduszkach chyba że 6X2.

_________________
Wysłano z budki telefonicznej...

Za Roburem wszyscy sznurem...


Post Wysłano: 13 maja 2014, 21:29

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5995

Sztywniejszy wzdłużnie, poprzecznie, czy raczej masz na myśli komfort?
Ciężko, bo producenci raczej sugerują resor pod taką zabudowę, więc i na rynku wtórnym tego nie ma. Na razie pytam głównie informacyjnie, czy warto brać poduchę pod uwagę jakby się trafiła, czy uciekać daleko jak od dużego rozstawu osi ;)


Ostatnio zmieniony 13 maja 2014, 21:32 przez Luka, łącznie zmieniany 1 raz.

Post Wysłano: 13 maja 2014, 21:30
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6327
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
A jak wygląda sytuacja ze zdolnością do za- lub wykopywania się? Jak pracuje zawieszenie, czy pneumatycznie nie utrudnia jazdy w lekkim terenie, z możliwością zakopania się? Pytam, bo był kiedyś taki temat, tylko o zawieszeniach 2 lub 4-miechowych.

Pneumatyczne to duża korzyść w sytuacji gdy trzeba zwiększyć prześwit lub obniżyć samochód z wysokości? Chodzi oczywiście o regulacje zawieszenia do wjeżdżania w konkretne miejsca, a nie "przelotu" drogą.
jeżeli przyjrzymy się ofercie Volvo FMX, to mamy 4 wysokości, a te większe prześwity uzyskiwane są asymetrycznymi zwolnicami, którymi w autobusach obniża się podłogę, czymś w tym rodzaju: http://www.kojot4x4.pl/news-72.
jeżeli chodzi o oś przednią Volvo oferuje cztery rodzaje zawieszenie pneumatyczne jest tylko dla ram niskich i średnio niskich o nacisku do 9t, a zawieszenie mechaniczne dla wszystkich wysokości i nacisku na oś 10t.

gdy w samochodzie tym zastosujemy pojedynczą oś tylną zawieszenie pneumatyczne jest oferowane tylko w konfiguracji 4x2, a mechaniczne 4x2 i 4x4.
przy osiach wielokrotnych zawieszenie pneumatyczne nie jest oferowane w najcięższych wersjach.
ogólnie Volvo dla samochodu FMX oferuje 18 typów tylnych osi do samochodów o większej ilości osi niż 2.
czyli wynika z tego, że do najcięższych pojazdów, przeznaczonych do większych obciążeń i najtrudniejszych warunków zawieszenie pneumatyczne nie jest oferowane.

mieliśmy tu dyskusję o jakości Kamaza jako auta do pracy w terenie posiadające dwie ramy, jeden silnik i jedną skrzynię biegów.

ja na kwalifikacji wstępnej pytam uczestników: czy kupowanie ciężarówki jest frajdą?
najbardziej rozentuzjazmowanego uczestnika sadzam z kartką i długopisem z zadaniem skonfigurowania pojazdu na budowę pokazując ofertę Volvo na prezentacji PowerPoint.

jak wspominałem mamy:
4 wysokości ramy,
4 osie przednie,
4 osie przednie konfiguracji 2 osiowej,
18 osi tylnych w konfiguracji wieloosiowej,
2 typy belki holowniczej (do mocowania zaczepu),
dowolna ilość zbiorników paliwa od 150 do 900 litrów o łącznej pojemności max 1480l,
4 zbiorniki AdBlue od 32 do 90l,
jeżeli ma być to ciągnik siodłowy pod wywrotkę, to oferuje się 3 wysokości siodła,
8 dodatków do układu hamulcowego,
2 typy układu kierowniczego,
8 silników (4 o pojemności 11l i 4 pojemności 13l od 330 do 540KM),
3 typy skrzyni I-Shift, każda z 4 pakietami oprogramowania,
2 typy skrzyni PowerTronic, każda z 3 pakietami oprogramowania,
7 skrzyń manualnych,
8 mostów napędowych,
3 przystawki odbioru mocy od silnika,
7 przystawek odbioru mocy od skrzyni,
kilka kabin,
kilka wlotów powietrza (różne wysokości),
4 typy tapicerki,
2 typy foteli,
2 typy klimatyzacji,
6 typów wyposażenia,
2 typy koła kierowniczego (średnica 450 i 500mm),
skończymy na 850 odcieniach koloru kabiny.

na końcu gość ma powiedzieć co wybrał i tak jak w każdej firmie umieć to uzasadnić przełożonemu.

pokazując całą ofertę pojazdu widzimy, że jeżeli samochody na budowie zakopują się, to raczej jest winą złego skonfigurowania pojazdów lub niewłaściwego ich użycia.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 13 maja 2014, 21:39
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 06 maja 2007, 17:40
Posty: 2084
GG: 1
Samochód: Jelcz 105 ;P
Lokalizacja: DK94

Krzyśku skup się:
Cytuj:
Lekka wywrotka, 12t, z HDSem.
Niestety FMX tego nie obejmuje.

_________________
Wysłano z budki telefonicznej...

Za Roburem wszyscy sznurem...


Post Wysłano: 13 maja 2014, 22:09
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6327
Lokalizacja: Wrocław

przepraszam wydawało mi się, że rozmawiamy sobie luźno na temat zastosowania różnych zwieszeń w pojazdach przeznaczonych dla pojazdów pracujących w trudnych warunkach, przynajmniej ja tak to zrozumiałem.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 13 maja 2014, 23:01

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5995

Spokojnie Panowie ;) Głównie interesuje mnie "mój" temat, ale zostawiam temat otwarty do ogólnej dyskusji, o różnych zastosowaniach, pod różne zabudowy, bo zawsze można się dowiedzieć czegoś ciekawego :)


Post Wysłano: 14 maja 2014, 21:44

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 24 wrz 2009, 10:09
Posty: 1137
GG: 0
Samochód: brak
Lokalizacja: KWI

Napiszę kilka zdań od siebie w tym temacie. Po pierwsze z zawieszeniem pneumatycznym jak chodzi o pojazdy budowlane spotykamy się w zasadzie tylko w zestawach C.S. + naczepa , ale w typowych wywrotkach 3, 4 osiowy to raczej rzadki widok. Kolego Luka widziałem kiedyś Atego 2 oś z HDS na poduszkach jak chodzi o właściwości jezdne na budowie to sobie całkiem dobrze radził. Tylko teraz jest jedno pytanie o awaryjność i skręcanie ramy :?: Co by nie mówić transport budowlany rządzi się swoimi prawami (czyt. przeładowania, kiepskie na wierzchnie itp.). Tak się nad tym zastanawiałem i doszedłem do jednego wniosku że awaryjność nie powinna diametralnie wzrosnąć, ale na pewną będzie większy koszt naprawy takiego zawieszenia. Oczywiście będzie większa podatność na uszkodzenia mechaniczne. Co do zawieszenia mechanicznego oprócz trwałości do plusów bym dodał łatwość naprawy i ceny części, a do minusów komfort prowadzenia pojazdu. Odniosę się jeszcze do tej wypowiedzi:
Cytuj:
ja na kwalifikacji wstępnej pytam uczestników: czy kupowanie ciężarówki jest frajdą?
najbardziej rozentuzjazmowanego uczestnika sadzam z kartką i długopisem z zadaniem skonfigurowania pojazdu na budowę pokazując ofertę Volvo na prezentacji PowerPoint.
Nie będę podważał Kolego Cyrylu Twoich umiejętności szkoleniowych (bo na pewno są na wysokim poziomie), ale się tak zastanawiam co ma na celu to pytanie 'Czy kupowanie ciężarówki jest frajdą" :?: Pytam o to bo sam dobrze wiesz że większość tych ludzi takie pytanie nie dotyczy i mają serdecznie gdzieś specyfikację pojazdu na, którym będą jeździć. Mało tego ich nawet nie obchodzi działanie blokad mostów, używanie retardera, czy techniki jazdy na budowie itp. spraw. Odpowiedz dla nich jest prosta jak będę jeździł to się nauczę. Co do tego pytania to wszystko zależy od specyfikacji pracy do, której będziesz potrzebował pojazd bo tak na dobrą sprawę nie ma pojazdów w pełni elastycznego do każdej pracy na budowie (jedynym wyjątkiem jest C.S., ale też nie wszędzie wiedzie i wyjedzie o własnych siłach w konfiguracji 4x2). Co do samego zakupu takiego pojazdu i tak musimy zawsze iść na kompromis miedzy ciężarem, wytrzymałością, serwisem, a ceną zakupu odsprzedaży itp. Na końcu i tak wychodzi na to że cena odgrywa najważniejsze kryterium.

_________________
Bo życie człowieka to ciągła droga. Wilk 09 8) .


Post Wysłano: 15 maja 2014, 3:51
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6327
Lokalizacja: Wrocław

pytam po to aby:
coś się działo,
uaktywnić ludzi,
większość sądzi, że kupowanie, to tylko wydawanie kasy,
dla wielu samochód ciężarowy to tylko 2-3 wersje, a nie prawie tysiące kombinacji,
przy tym można omówić różne typy tych wybieranych podzespołów,
rozwagi w wyborach,
i najważniejszego - wybór nie jest tylko swoim widzi mi się, ale później trzeba to jakoś uzasadnić, czyli podczas wyboru trzeba kierować się nie tylko tym: co mi się podoba, ale też co będzie właściwe dla określonej pracy.

masz rację, co ich obchodzi działanie blokad mostów, jak będzie pracował to się nauczy, ale o czym będziesz mówił na KW o pogodzie, rozwlekał się nad nieistotnym artykułami w jakiś aktach prawnych, które będą dotyczyły kierowcę 3-4 razy w ciągu całej kariery?

wyobraź sobie, że według programu na KO masz 7h mówić o właściwym wykorzystaniu momentu obrotowego silnika. gdy miałem KO dla kierowców wrocławskiego MPK, gdzie są autobusy z automatycznymi skrzyniami biegów, podejrzewam że po dwóch godzinach omawiania jak mają najkorzystniej zmieniać biegi, połowa popełniłaby sepuku z rozpaczy.

na KW przyspieszonej jest prawie 140h, więc czasu mnóstwo. dlatego, aby uczestnicy nie nudzili się trzeba jakoś urozmaicać zajęcia. mam nawet opracowaną różną ilustrację przerw, od muzycznych (Heavy Metal, pop, polskie, czeskie, bałkańskie, blues itp), po filmiki kabaretowe, sportowe, ciekawostki i z Rosji. nawet w wersjach zabawowych trzeba przemycić informacje, nie tylko wymagane programem, ale przede wszystkim przydatne w przyszłej pracy.

podczas swojej pracy w transporcie, zgromadziłem kilkanaście protokołów z kontroli ITD, BAG, Czeskich itp. protokoły ważenia. wiele innych materiałów w postaci zdjęć, filmów i dokumentów. większość tematów mogę poprzeć przykładami z życia jakie ja doświadczyłem lub kierowcy jakich pracę nadzorowałem.
czasu jest tyle, że można omówić pytania testowe z egzaminu w takim stopniu iż w domu żadna nauka nie jest potrzebna.
ogólnie biorąc zajęcia są rozrywkowe, ale jak dotąd nikt nie miał kłopotów ze zdaniem.

prowadzenie KW na lepszym poziomie jest dość łatwe, bo większość prowadzi te zajęcia tak nudno, że nawet nie trzeba się specjalnie wysilać, aby być bardziej atrakcyjnym. a raczej trzeba się postarać, aby prowadzić gorzej od gości, co puszczają jeden filmik na godzinę i wychodzą lub takich co potrafią 2h gadać na temat jednego pytania testowego.

w tym tygodniu kończy się kurs KW, który prowadziłem od 14.04, ale że od poniedziałku mam szkolenie operatorów żurawi, więc za mnie KW w sali obok kończy inny gość.
co byś wolał: zabawę w rodzaju jaki pojazd kupić z dokładnym omówieniem rodzajów zawieszeń, ram, mostów, silników, skrzyń biegów itp., czy oglądanie tylko i wyłącznie prezentacji, gdzie są same paragrafy, a uczestnicy przysypiają?
mimo zabawowego charakteru - z czego więcej skorzystasz?

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 13 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 20 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: