wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://serwis.wagaciezka.com/ |
|
Zwrot ryczałtu za nocleg http://serwis.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=42561 |
Strona 1 z 6 |
Autor: | biurs [ 13 cze 2014, 10:59 ] |
Tytuł: | Zwrot ryczałtu za nocleg |
Uwaga, pojawiło się bardzo ważne rozstrzygniecie Sądu Najwyższego w przedmiocie, czy zapewnienie noclegu w samochodzie jest zapewnieniem bezpłatnego noclegu w pracy. Mogą za tym podążać wysokie odszkodowania dla kierowców. Bliższe informacje na PW. |
Autor: | Długi [ 13 cze 2014, 11:02 ] |
Tytuł: | Re: Zwrot ryczałtu za nocleg |
Juz to widzę jak sefy płacą.... |
Autor: | biurs [ 13 cze 2014, 11:51 ] |
Tytuł: | Re: Zwrot ryczałtu za nocleg |
Adwokat, Sąd i Komornik pomoże i to gratis |
Autor: | krzysiekjx1 [ 14 cze 2014, 20:22 ] |
Tytuł: | Re: Zwrot ryczałtu za nocleg |
Cytuj: Adwokat, Sąd i Komornik pomoże i to gratis
chyba w drodze do RUP
|
Autor: | biurs [ 26 cze 2014, 17:36 ] |
Tytuł: | Re: Zwrot ryczałtu za nocleg |
Zapomniałem, że kierowcy to najmądrzejsza grupa zawodowa na świecie. gdyby oni "żądzili" (błąd zamierzony) to świat wyglądałby inaczej. |
Autor: | orys [ 26 cze 2014, 22:01 ] |
Tytuł: | Re: Zwrot ryczałtu za nocleg |
Chłopaki, ja Was nie rozumiem. Narzekacie na tych pracodawców non stop - jeśli koleś podaje, że jest opcja wyciągnąć należne pieniądze, to ja bym na Waszym miejscu sprawdził tą informację i jeśli jest prawdziwa, znalazł jakiegoś prawnika (nawet ten tutaj może być prawnikiem łowiącym klientów), zorganizował pozew zbiorowy i jazda. Przecież na tym forum tutaj jest Was parę ładnych setek, to byłaby duża sprawa która pozwoliłaby zmienić podejście pracodawcy do pracownika... A wy obśmialiście i nic - wolicie żeby dalej było jak jest, i tylko czasem ponarzekać sobie, jakie to te stefany niedobre, że tak mało płacą? |
Autor: | zzx [ 27 cze 2014, 5:33 ] |
Tytuł: | Re: Zwrot ryczałtu za nocleg |
Cytuj: zorganizował pozew zbiorowy
najpierw zapoznaj się z zasadami w jakich można składać pozew zbiorowy, a potem pisz.
|
Autor: | bułkowski410 [ 27 cze 2014, 9:30 ] |
Tytuł: | Re: Zwrot ryczałtu za nocleg |
Cytuj: Chłopaki, ja Was nie rozumiem.
Kto narzeka ten narzeka, ale jak się nie podoba to zawsze można się zwolnić i pójść tam gdzie lepiej, skoro narzekają to na uj robią dalej?Narzekacie na tych pracodawców non stop - Kto narzeka ten narzeka, ale jak się nie podoba to zawsze można się zwolnić i pójść tam gdzie lepiej Cytuj: jeśli koleś podaje, że jest opcja wyciągnąć należne pieniądze, to ja bym na Waszym miejscu sprawdził tą informację i jeśli jest prawdziwa, znalazł jakiegoś prawnika
Rozum Polaka Ci jednak został... Jak jest opcja na żarcie z koryta to trzeba chapać... A na rząd stękać każdy potrafi, choć robi się identycznie to samo co oni ale nie oni są źli a ja nie. W takim razie np. pracownik umówił się z pracodawcą na 6500zł miesięcznie na przerzutach, ale pracodawca wypłaca 3 miesiące po 1680zł (resztę da pod stołem) a potem mówi że nie, że tyle się przecież należy, to o co Ci chodzi, a umowa słowna? tak jak i druga strona ma w d. więc po co na płacić 20tyś jak może 5. Taka sama sytuacja ale już niewygodna nie? Zazwyczaj jest tak że to co na papierze to mało istotne, tylko każdy dogaduję się między sobą ile ma zarobić. Więc jak ktoś się wywiązuje z tej umowy a taki soferak czy ktoś inny potem próbuje coś wyciągnąć bo usłyszał na parkingu że mu się należy, to zwykły prostak i oszust który myśli że jest kimś, jest ale w swoim obszczanym życiu. Tak samo jak teksty " on mnie rąbie (bo się dorabia na mnie i wszystkim co możliwe) to ja sobie ODBIERAM SWOJE W PALIWIE" powiedz takiemu prosto w oczy toś ty żeś normalny złodziej jest to zacznie skakać i głosić swoje dupopodobne bajki, mało z łapami nie wyskoczy choć nawet nie zna człowieka, ale zazwyczaj może tylko sobie pomachać i na tym się kończy. Dobrzy pracownicy nie mają takich problemów i pracują po kilka kilkanaście lat w jednej firmie i dwie strony są zadowolone, złamasy i chamy którzy nic w swoim życiu nie potrafią mają pomysły jak wyżej. Nie chce tu nikogo obrażać bo faktycznie tyczy się to dwóch stron i jeśli tak jest to wiadomo że każdy walczy o swoje. Ale mówienie chodźcie wszyscy, rzućmy się. niech wiedzą itd. jest trochę żałosne. A bym zapomniał, był też taki jeden co mu się należało. Miał płacone na godz. były sytuacje że pojechał 300km stał za towarem 6dni a za każdą dobę miał 240zł. Czyli za trasę 600km czasem wyszło ok 1.5 tyś. praktycznie nic nie robiąc. (pominę że nawet przez ten czas nie było w aucie kiedy posprzątać) spalanie 40l, a bo to wiatr, pompowtryski a węża w aucie miał grubszego niż zazwyczaj są w ogrodach, przyłapany co parę dni jak coś zapitolił, jak nie było wyjazdów co dzień w domu a kasa taka że na międzynarodówce niektórzy nie mieli tyle, robota spokojna. Wyszły "lewe" km z "lewym" towarem gdzie jeszcze miał za to zapłacone bo stawka godzinowa. Żyć nie umierać. Ale też potem stwierdził że mu się należy Tak więc proszę Cie nie pisz ogólnie o wszystkich. |
Autor: | Pazdz [ 27 cze 2014, 11:05 ] |
Tytuł: | Re: Zwrot ryczałtu za nocleg |
Cytuj: Dobrzy pracownicy nie mają takich problemów i pracują po kilka kilkanaście lat w jednej firmie i dwie strony są zadowolone, złamasy i chamy którzy nic w swoim życiu nie potrafią mają pomysły jak wyżej.
No ale przecież sam napisałeś, że to działa w dwie strony, więc po co te żale? Dobry pracodawca chyba nie powinien mieć problemów ze znalezieniem dobrego pracownika? A z twojej wypowiedzi wynika, że jesteś takim poważnym przedsiębiorcą w branży, a tutaj dookoła sami partacze i nieudacznicy się trafiają? To też jest trochę żałosne. I nie bronię swojej grupy zawodowej, bo w wielu przypadkach wstyd mi się przyznać jaki zawód wykonuję, jak patrzę na tych śmierdzących brudasów po parkingach. Jeszcze jedno, jak nazwiesz pracodawcę, który dogaduje się z kierowcą na wypłatę pod stołem? Czasami nie cwaniaczek i kombinator? Skoro jesteś taki uczciwy, to czemu okradadasz państwo z podatków? Zapłać wszystko jak się należy, a będziesz spał spokojnie i nie martwił się takimi wyrokami sądów. A poza tym, po to są pewne mechanizmy prawne, żeby móc z nich korzystać. Dziękuję i pozdrawiam wszystkich "uczciwych".
Nie chce tu nikogo obrażać bo faktycznie tyczy się to dwóch stron i jeśli tak jest to wiadomo że każdy walczy o swoje. Ale mówienie chodźcie wszyscy, rzućmy się. niech wiedzą itd. jest trochę żałosne. |
Autor: | bułkowski410 [ 27 cze 2014, 15:12 ] |
Tytuł: | Re: Zwrot ryczałtu za nocleg |
Cytuj: No ale przecież sam napisałeś, że to działa w dwie strony, więc po co te żale?
No wiem, ja tu żadnych żali nie widzę, tylko podałem przykłady jakie wpadły mi do głowy nie z życia wzięte (oprócz ostatniego, "drivera") aby pokazać jak to z drugiej strony może wyglądać. Cytuj: Dobry pracodawca chyba nie powinien mieć problemów ze znalezieniem dobrego pracownika? A z twojej wypowiedzi wynika, że jesteś takim poważnym przedsiębiorcą w branży, a tutaj dookoła sami partacze i nieudacznicy się trafiają? To też jest trochę żałosne.
No prawda, tylko czasem bywa tak że musi się przewinąć parę osiłków zanim trafi się na takiego, szczególnie gdy na szybko potrzebujesz kierowcy. Nigdzie nie napisałem że tu SAME partacze a nikogo konkretnego. No i fakt, wstyd wstyd, tylko tu też muszę powiedzieć że nie tylko z jednej strony. I tak jak pisałem nie chce obrażać ani jednych ani drugich tylko podałem przykłady na hasło "chodźmy wszyscy i pokażmy co możemy, i wyrwijmy ile się da nie ważne czy to nasze czy nie" Cytuj: Jeszcze jedno, jak nazwiesz pracodawcę, który dogaduje się z kierowcą na wypłatę pod stołem? Czasami nie cwaniaczek i kombinator? Skoro jesteś taki uczciwy, to czemu okradadasz państwo z podatków? Zapłać wszystko jak się należy, a będziesz spał spokojnie i nie martwił się takimi wyrokami sądów.
Nie musisz się o to martwić. Ja mówię tu ogólnie, zresztą nawet pewnie pracownicy nie chcieliby takiej zapłaty bo umówmy się szczerze, w takim wypadku wypłaty automatycznie byłyby niższe. Znajdź mi kogoś kto wolał by mieć to na papierze niż w kieszeni (dajmy na to że zamiast zarobić 5 to weźmie 4) raczej każdy wie że i tak państwo mu tego nie odda więc woli teraz mieć więcej, czy słusznie sam nie wiem. Więc nie rzucaj się, ja tylko odpowiadam na głupie myślenie orysa, i nie że mam coś do niego i chce mu pojechać. Jak mu lepiej na tych wyspach i tak mu pasuje to nic mi do tego i niech mu się darzy, tylko że nie każdy tak chce i nie każdy ma takie myślenie. |
Autor: | orys [ 28 cze 2014, 18:17 ] |
Tytuł: | Re: Zwrot ryczałtu za nocleg |
Cytuj: Cytuj: zorganizował pozew zbiorowy
najpierw zapoznaj się z zasadami w jakich można składać pozew zbiorowy, a potem pisz.Super, że dzięki Twojej trafnej uwadze mogliśmy wprowadzić tak istotną zmianę dla treści dyskusji. Cytuj: Kto narzeka ten narzeka,
NIe mówiłem, że wszyscy narzekają, ale wielu to robi. Jeśli nie narzekasz - nie miałem Ciebie na myśli. Cytuj: Rozum Polaka Ci jednak został... Jak jest opcja na żarcie z koryta to trzeba chapać...
Jak to mówią "każdy mierzy swoją miarą". Ja akurat wychodziłem z założenia że "jeśli jest szansa na ukrócenie patologii która panuje w tej branży ze szkodą dla wszystkich, to warto by było skorzystać". Moim zdaniem poza zapłatą za wykonanie pracy, kierowca powinien otrzymywać wynagrodzenie tego, że musi śpać w kabinie, lać na koło, płacić za prysznic i że wyżywienie kosztuje go więcej niż w domu, a jak chce sobie z laską pogadać to musi do niej telefonować (bo tak rozumiem kwestię "ryczałtu za nocleg" - że pracodawcy unikali jego płacenia argumentując "jest łóżko w aucie, znaczy sprawa załatwiona", jeśli się mylę, to przepraszam). Cytuj: W takim razie np. pracownik umówił się z pracodawcą na 6500zł miesięcznie na przerzutach, ale pracodawca wypłaca 3 miesiące po 1680zł (resztę da pod stołem) a potem mówi że nie, że tyle się przecież należy, to o co Ci chodzi, a umowa słowna? tak jak i druga strona ma w d. więc po co na płacić 20tyś jak może 5. Taka sama sytuacja ale już niewygodna nie?
Wiesz, taka sytuacja nie występowałaby, gdyby powszechną patologią nie było płacenie "pod stołem". Gdyby na umowie było tyle, na ile się umawialiście, to problem tego, że któraś ze stron ma potem pretensje, że umawialiśmy się inaczej na gębę a inaczej na piśmie i która wersja nas obowiązuje by nie istniał, prawda?Cytuj: Zazwyczaj jest tak że to co na papierze to mało istotne, tylko każdy dogaduję się między sobą ile ma zarobić. Więc jak ktoś się wywiązuje z tej umowy a taki soferak czy ktoś inny potem próbuje coś wyciągnąć bo usłyszał na parkingu że mu się należy, to zwykły prostak i oszust który myśli że jest kimś, jest ale w swoim obszczanym życiu.
Jak prawnie umocowuje się "dogadanie się co do tego ile kto ma zarobić" dokładnie określa kodeks pracy. Umawiając się inaczej oszustami są obie strony - a ofiarą są wszyscy podatnicy, czyli również Ty. I znowu: jeśli inaczej się umawiali na gębę, a inaczej na piśmie a pieniądze przechodziły pod stołem, to każda ze stron może potem próbować wyr...chać drugą. Szczerze mówiąc, mi nie robi większej różnicy który oszust wyryćka którego. Ja Ci podam teraz przykład: kupujesz alkohol z meliny bez akcyzy. Niezależnie od tego, czy Ty pobijesz meliniarza i weźmiesz towar nie płacąc, czy to meliniarz Cię oszuka i po trzecim drinku oślepniesz, prawdopodobieństwo że którekolwiek z tych zdarzeń będzie miało miejsce jest znacznie niższe jesli kupuje się wódkę normalnie w sklepie, a jeśli nawet się zdarzą, to obie strony są przed nieuczciwością drugiej chronione mechanizmami państwa (które są fundowane z tych opłat własnie, których uniknąć chcą kupujący wódę na melinie). Poza tym sprawa dotyczy nie samej zapłaty za wykonaną pracę, ale ryczałtu za nocleg. Cytuj: Jak szef chce być bezpieczny Tak samo jak teksty " on mnie rąbie (bo się dorabia na mnie i wszystkim co możliwe) to ja sobie ODBIERAM SWOJE W PALIWIE" powiedz takiemu prosto w oczy toś ty żeś normalny złodziej jest to zacznie skakać i głosić swoje dupopodobne bajki, mało z łapami nie wyskoczy choć nawet nie zna człowieka, ale zazwyczaj może tylko sobie pomachać i na tym się kończy. No dokładnie tak. I dlatego właśnie uważam, że zamiast mnożyć patologię (on mi pod stołem, ja mu na magnesie, on mi nie zapłaci, ja spuszczę trochę paliwa itd) warto by było dochodzić swoich praw w sposób cywilizowany. Cytuj: Dobrzy pracownicy nie mają takich problemów i pracują po kilka kilkanaście lat w jednej firmie i dwie strony są zadowolone, złamasy i chamy którzy nic w swoim życiu nie potrafią mają pomysły jak wyżej.
Wiesz, kiedyś miałem spór z pracodawcą, który skończył się w odpowiedniku polskiego sądu pracy. Prawniczka powiedziała, że należy mi się znacznie więcej niż myślałem, bo pracodawca łamie prawo. Sugerujesz, że jestem złamasem i chamem, ktorzy nic w swoim życiu nie potrafi, bo wykorzystałem możliwości prawne i odzyskałem należne mi pieniądze, choć nawet nie byłem świadom, że należy mi się aż tyle? (Chciałem się sądzić początkowo o jedynie ok. 70% sumy która mi się zgodnie z prawem należała)?Cytuj: Nie chce tu nikogo obrażać bo faktycznie tyczy się to dwóch stron i jeśli tak jest to wiadomo że każdy walczy o swoje. Ale mówienie chodźcie wszyscy, rzućmy się. niech wiedzą itd. jest trochę żałosne.
Nie mówię "wszyscy idźcie i szukajcie haka na pracodawcę". Mówię "wszyscy, którzy narzekacie, że pracodawcy was wykorzystują, zbierzcie się do kupy, bo w kupie raźniej i załatwcie sprawę na drodze prawnej". To zasadnicza różnica. Cytuj: Tak więc proszę Cie nie pisz ogólnie o wszystkich.
Piszę o wszystkich, którzy narzekają że pracodawca ich wykorzystuje: jeśli naprawdę uważacie, że macie rację, idźcie do sądu.
|
Autor: | zzx [ 28 cze 2014, 20:51 ] |
Tytuł: | Re: Zwrot ryczałtu za nocleg |
Orys ty jednak jesteś matoł (tak delikatnie nazywając). przeczytaj pod poniższym linkiem jakie są zasady składania pozwu zbiorowego, a potem przyłóż to do roszczeń kierowców względem pracodawców. http://pl.wikipedia.org/wiki/Pozew_zbiorowy samego aktu prawnego nie polecam ci czytać bo i tak nie zrozumiesz co w nim zapisano. |
Autor: | 5eba [ 28 cze 2014, 22:34 ] |
Tytuł: | Re: Zwrot ryczałtu za nocleg |
Cytuj: Jak to mówią "każdy mierzy swoją miarą". Ja akurat wychodziłem z założenia że "jeśli jest szansa na ukrócenie patologii która panuje w tej branży ze szkodą dla wszystkich, to warto by było skorzystać". Moim zdaniem poza zapłatą za wykonanie pracy, kierowca powinien otrzymywać wynagrodzenie tego, że musi śpać w kabinie, lać na koło, płacić za prysznic i że wyżywienie kosztuje go więcej niż w domu, a jak chce sobie z laską pogadać to musi do niej telefonować (bo tak rozumiem kwestię "ryczałtu za nocleg" - że pracodawcy unikali jego płacenia argumentując "jest łóżko w aucie, znaczy sprawa załatwiona", jeśli się mylę, to przepraszam). Panowie, chyba czas zaczac kupowac auta z kabinami dziennymi, skoro szoferaki i tak maja gdzies komfort jaki sie im zapewnia - auto tansze w zakupie i co najwazniejsze - lzejsze - wiecej towaru zabierzemy wiecej zarobimy i bedziemy mogli zaplacic ryczalt za nocleg - a niech z tej kasy se idzie do hotelu, po co bedzie smrodzil w kabinie |
Autor: | orys [ 28 cze 2014, 23:54 ] |
Tytuł: | Re: Zwrot ryczałtu za nocleg |
Cytuj: Orys ty jednak jesteś matoł (tak delikatnie nazywając).
Powiedział kulturalnie pan mądry. Cytuj: Masz rację, zbytnio uprościłem. Koryguję więc mój poprzedni wpis "zorganizował zbiorowe pozywanie pracodawców".
Już Ci przyznałem rację. NIe podobało się kulturalnie, trzeba było do Twojego poziomu sprowadzić? Cytuj: Panowie, chyba czas zaczac kupowac auta z kabinami dziennymi, skoro szoferaki i tak maja gdzies komfort jaki sie im zapewnia - auto tansze w zakupie i co najwazniejsze - lzejsze - wiecej towaru zabierzemy wiecej zarobimy i bedziemy mogli zaplacic ryczalt za nocleg - a niech z tej kasy se idzie do hotelu, po co bedzie smrodzil w kabinie
Pięknie właśnie wykazałeś, dlaczego polscy kierowcy zarąbali do cna rynek w Europie - znam to z własnego dośwadczenia, z busów. Brytyjskie, francuskie, holenderskie busy od ekspresowych przewozów rzadko kiedy mają kabiny sypialne - bo kierowcy po prostu zjeżdzali do hotelu. Zarabiali godziwe pieniądze a do tego pracodawca im zapewniał wypoczynek w cywilizowanych warunkach. Polscy szefowie sobie wymyślili, że wsadzi się kierowcę na trzy tygodnie do "kabiny sypialnej" wielkości trumny i zaoszczędzi na płaceniu mu za noclegi a polscy kierowcy na to poszli. I się dzisiaj cieszy taki, że zarabia więcej niż ktoś, kto nosi worki z cementem (choć niewiele) i gotów szefa po rękach całować, że ten mu zapewnił takie "komfortowe warunki" wydając równoważnośc kilkunastu nocy w hotelach na kurnik... |
Autor: | zzx [ 29 cze 2014, 8:06 ] |
Tytuł: | Re: Zwrot ryczałtu za nocleg |
mój poziom na pewno nie jest twoim poziomem. poza tym to nie gazeta by naczelny płacił za wierszówkę. twoich wypowiedzi szczególnie jak temat jest troszkę dłuższy po prostu nie da się czytać. cytujesz wyrwane wypowiedzi z kontekstu nie zaznaczając kto to napisał. |
Autor: | Pilot [ 29 cze 2014, 8:34 ] |
Tytuł: | Re: Zwrot ryczałtu za nocleg |
Widzę że trwa tu dyskusja pomiędzy pracownikami a szefami. A Więc drodzy szefowie swego czasu kierownictwo Biedronki też było takie mądre że pracownikom się nie należy. Przykład z mojej firmy, kierowca się zwolnił, złożył szefowi sprawę o zwrot tzw delegacji, których szef nie płacił. Efekt? Dziś wszyscy w firmie mamy ryczalty wypłacane. Szefowie zatrudniający mają swoje prawa i obowiązki tak samo jak pracownicy. Tu się mogą wymadrzac, przed sądem miekna, bo dobrze wiedzą ze to się kierowcy należy. |
Autor: | 5eba [ 29 cze 2014, 9:04 ] |
Tytuł: | Re: Zwrot ryczałtu za nocleg |
Tu nie chodzi o jakas walke pomiedzy jednymi a drugimi, ale o zwykle jakies tam zasady - skoro przyjmuje pracownika i sie z nim umawiam na to i tam to a on sie godzi na to i niby jest ok, a pozniej ciaga mnie po sadach to chyba normalne nie jest, nie?? W momencie rozmowy kwalwikacyjnej/ustalania zasad zatrudnienia mogl przeciez powiedziec ,ze on chce tak i tak, bo inaczej pracy nie podejmie i wszyscy wiedza na czym stoja i problemu zadnego nie ma, a tak sklamal, oszukal mnie i pozniej jest jak Bulkowski napisal ... |
Autor: | krzysiekjx1 [ 29 cze 2014, 9:18 ] |
Tytuł: | Re: Zwrot ryczałtu za nocleg |
Cytuj: Tu nie chodzi o jakas walke pomiedzy jednymi a drugimi, ale o zwykle jakies tam zasady - skoro przyjmuje pracownika i sie z nim umawiam na to i tam to a on sie godzi na to i niby jest ok, a pozniej ciaga mnie po sadach to chyba normalne nie jest, nie?? W momencie rozmowy kwalwikacyjnej/ustalania zasad zatrudnienia mogl przeciez powiedziec ,ze on chce tak i tak, bo inaczej pracy nie podejmie i wszyscy wiedza na czym stoja i problemu zadnego nie ma, a tak sklamal, oszukal mnie i pozniej jest jak Bulkowski napisal ...
daj mu to na co się umawiacie na umowie i po sprawie ....
|
Autor: | Pilot [ 29 cze 2014, 10:14 ] |
Tytuł: | Re: Zwrot ryczałtu za nocleg |
Przepraszam, jakie zasady? Praca to nie piaskownica, sa prawa i obowiazki. Zatrudniajac można się umówić na stawkę i ma być podana w umowie o pracę. Nie chodzi tu o wymadrzanie się lecz ubezpieczenie się na przyszłość. |
Autor: | zzx [ 29 cze 2014, 11:23 ] |
Tytuł: | Re: Zwrot ryczałtu za nocleg |
Cytuj: Przepraszam, jakie zasady? Praca to nie piaskownica, sa prawa i obowiazki. Zatrudniajac można się umówić na stawkę i ma być podana w umowie o pracę. Nie chodzi tu o wymadrzanie się lecz ubezpieczenie się na przyszłość.
powtórzę kolejny raz " już wiem dlaczego nie zatrudniam pracowników". |
Strona 1 z 6 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |