Urządzenie 12voltowe pod gniazdo zapalniczki - czy mozna ?

Witam przychodzę dziś z pytaniem. Padło mi ostatnio Webasto, a niestety nie ma teraz czasu by je naprawić. Wpadłem na pomysł kupna takiej farelki samochodowej pod gniazdo zapalniczki. I tu pojawia się pytanie. Czy mogę taką mini farelkę która jest przystosowana do 12v podłączyć pod gniazdo zapalniczki w trucku ?

Urządzenie grzejące, działające na prąd żre go niesamowite ilości. Jeśli nawet przetwornica się nie upali, nie stopią kable i nie puścisz wozu z dymem, to rozładujesz baterie po godzinie i będziesz latał z kablami.
A i tak nie zagrzejesz tym w kabinie, na 100% będzie za słabe.

miałem coś takiego, to nawet rąk nie ogrzeje nie mówiąc o kabinie
żeby nie było dostałem to gó.no za free, nic nie warte

takie urządzenia mają 100-150W. ażeby ogrzać kabine potrzebujesz 1kW.
jeżeli taką kupną grzałkę włączysz na noc to tak jakbyś zostawił auto na światłach mijania i rano z odpalenia nici.
aby ogrzać kabinę grzejnik 1kW wyładuje Ci akumulatory w pół godziny.

lepiej rozpal ognisko.

albo odpal auto na noc choć ponoć nie wskazane dla silnika ale jak masz zamarznąć to lepiej już tak

Cytuj:

albo odpal auto na noc choć ponoć nie wskazane dla silnika ale jak masz zamarznąć to lepiej już tak

A to ciekawe, możesz rozwinąć swoją myśl ? Bo nie za bardzo wiem o co chodzi.

Cytuj:

niestety nie ma teraz czasu by je naprawić.

Chyba pieniedzy, zamiast wozic niesprawne ogrzewanie, wymontuj i daj do naprawy

Cytuj:

Cytuj:

albo odpal auto na noc choć ponoć nie wskazane dla silnika ale jak masz zamarznąć to lepiej już tak

A to ciekawe, możesz rozwinąć swoją myśl ? Bo nie za bardzo wiem o co chodzi.

Sinik na wolnych obrotach nie ma obciazenia, i taka praca mu nie szkodzi. Scania po 120min sama zgasnie.

Dzięki koledzy za wszystkie opinie. Jednak najlepszą opcją będzie wymontować webasto i oddać do naprawy.

Co do spania na włączonym silniku to myślałem o tym, ale przez 10 godzin to spali pewnie ze 30L więc nie jest to w ogóle opłacalne.

Spalanie na wolnych obrotach i na rozgrzanym silniku, w zależności od pojazdu +/- 1.5 l/h.

Lepiej zostawić auto na tę parę godzin w nocy niż zamarznąć z zimna.

Polska mentalność psiewoźników.. wychodzi jakieś 60 zł przy obecnych cenach paliw.