Cytuj:
Chodzi o to, że np. na Uniwersytetach Parkingowych wielkie hur-dur o to, że teraz to dziad-transy będą musiały nam pakować pensje jak ministrowi, ale tu się rozchodzi o to, że to są kwoty po prostu poza zasięgiem większości polskich firm, a do tej większości zalicza się między innymi moja firma, czyli kilkanaście, kilkadziesiąt zestawów.
na Uniwersytetach to i o 10tyś słyszałem
ale nie ma co zapalić taki bogaty szofer
a wracając do tematu, dla kierowcy zmieni się tyle że zyska w perspektywie świadczeń emerytalnych itp,bo dziś pomimo że wzrośnie płaca to automatycznie do minimum ograniczy mu się inne składniki co by ministrowie nie rzucili tek i nie chcieli zostać kierowcami (taka ironia )