Cytuj:
Jak w temacie. Pacjent - MAN TGL 12.240. Na chwile obecną założone Bridgestony (na takich był kupiony). Niestety nie pamiętam jaki model. W pół roku boki się zjechały do drugiej warstwy. Miejscami wystąpiło też ząbkowanie. Podobno ten typ tak ma. Z ręką na sercu - ciśnienie sprawdzane z niezbyt dużą częstotliwością, niemniej jednak zawsze przy sprawdzaniu było ok. Dla przykładu na napędzie też są Bridgestony i nie widać po nich w ogóle oznak zużywania się.
Tak czy owak, przody do wymiany. Dzwoniłem do firmy w której zawsze zaopatruje się w kapcie do Atego. Do wyboru albo znowu Bridgestone (880 netto) albo Continentale, podobno jakiś nowy model w sprzedaży od miesiąca czy kilku (1025 netto). Po przejściach z Bridgestonem i tym co się słyszy, raczej skłaniam się tu ku Conti. Pytanie tylko, jak ta guma radzi sobie w tym rozmiarze?
Wcześniej w innym temacie pytałem o 235/75 i Pneumaster wskazywał na Michelina. Problem w tym, że 265/70 to chyba jakiś dziwny rozmiar, bo wyboru nie ma prawie żadnego. Gdzie nie zadzwonię, to tylko Dunlop, Bridgestone, GoodYear i Continental. Zastanawiałem się nad przejściem z 265/70 na 245/70, bo te są dostępne od każdego producenta, ale nie wiem czy to ma sens?
Z góry dziękuję za jakieś konstruktywne opinie i porady. Pozdrawiam.
zmieniłem kompa więc się nie logowałem, a w między czasie nie przychodziły watki na meila o odpowiedzi (nie wiedzieć czemu) stąd i moje tłumaczenie. Kolego jeżeli nie jest za późno a pewnie jest to jak tylko jest budżet to w małych rozmiarach bierz jednak Michała (pomimo jego ceny, akurat w tym rozmiarze odjeździ Ci co do złotówki) a jak budżet mały to GY i Dunlop w tej kolejności a na końcu Conti. No i częste sprawdzanie ciśnienia - my przepompowujemy o 1 bar od tablicy.