Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Byłem na zbieżności i wyszło luz na końcówce lewej i na tulejkach resora na wieszakach
poza tym co Ci znaleźli , napisz jeszcze jakiej klasy masz opony, to sporo zmienia i wpływa na ich zachowanie.
Smutna ta moja historia otóż miałem Kormorany budowlane prowadzące oczywiście,jedna była przecięta ale Janek z krysgumu w Olsztynie poradził sobie
.po jakimś czasie zaczęło wydzierać oponkę o czym pisałem no i standardowo przełożyłem koła i jeździłem puki nie zaczęło powiększać się klejenie tego rozcięcia. Z powodu natłoku pracy i płaczu szefa że kasy niema kupili mi Fullrun-y budowlane oczywiście
. Po wyjechaniu nosiło mnie niemiłosiernie po drodze. dodam że 8,5 napompowane kółeczka.po zrobieniu luzów wróciłem na reklamację opon bo okazało się że dalej nosi. Wyszło że bieznik zle nalany i po przypatrzeniu się oponce to chodził na boki.teraz jest w reklamacji. I zaś znowu jednego kormoranka założyłem jako zapas. po przejechaniu kilku kilometrów stwierdziłem że nadal jest coś nie tak bo auto zachowuje się na pusto jak wóz drabiniasty. upuściliśmy ciśnienie do 8 i tak zrobiło się w miarę.podsumowując oponka po przejechaniu 400 kilom.jest już pocięta obszczypana.guma bardzo miękka.Zdecydowanie do 3-ośki na przód nie polecam.
tak kolego namotałes, że już nie wiem co Ci nie pasuje Fulrun czy Kormo
, troche Kormor on/off założyliśmy (jeszcze w dobrych czasach) i wtedy nie było z nimi jakiś mega problemów poza tym , że miękkie (ale w budowlance to zaleta) i dlatego dość szybko się kończą na asfalcie. Jakościowo jednak to była niezła opona. A o fulrunie i jego przyczynach reklamacji to oszczędź i nie pisz