Strona 1 z 1 [ Posty: 15 ]
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 21 maja 2008, 21:02

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 26 sie 2007, 14:48
Posty: 52
GG: 0
Lokalizacja: Otwock

Coś mi się wysypało w środkowym moście, (prawdopodobnie łożyska) bo przestała ciągnąć i coś chrupie. Jedzie tylko z dołączonym przodem.
Może ktoś wie jak się do tego zabrać, chodzi mi o to czy rozkręcając pokolei będzie się wszystko normalnie rozbierało czy są tam jakieś "haczyki" (odnośnie połączenia ze sobą tylnych mostów)?


Post Wysłano: 22 maja 2008, 9:02
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 mar 2005, 15:22
Posty: 7217
Samochód: MAN TGA 26.480 5 STAR BOOGIE
Lokalizacja: GDYNIA

Z twojego opisu mozna wywnioskować że ukręciła się pół oś lub coś poszło w koszu satelitów. Zacznij od wyciągnięcia obu pół osi

_________________
MAN TGA 26.480 XXL 5 STAR BOOGIE

Filmy z tras


Post Wysłano: 22 maja 2008, 14:11

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 26 sie 2007, 14:48
Posty: 52
GG: 0
Lokalizacja: Otwock

Od tego zacząłem, takim laikiem to nie jestem. Tatra to specyficzna konstrukcja, a most nie jest tradycyjny, każde koło ma swój atak i koło talerzowe. Licze na odpowiedz osób które już Tatre robili i mają doświadczenie w tej kwestii.


Post Wysłano: 22 maja 2008, 14:51
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 mar 2005, 15:22
Posty: 7217
Samochód: MAN TGA 26.480 5 STAR BOOGIE
Lokalizacja: GDYNIA

Jeśłi karzde koło ma swój atak i kolo talerzowe to ci proponuje włączyć obojetnie jaki bieg i podnieść do góry raz lewe raz prawe koło i te koło które bedziesz mógł obracać przy włonczonym biegu będzie miało uszkodzone mechanizm różnicowy

_________________
MAN TGA 26.480 XXL 5 STAR BOOGIE

Filmy z tras


Post Wysłano: 22 maja 2008, 15:18

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 26 sie 2007, 14:48
Posty: 52
GG: 0
Lokalizacja: Otwock

Kolego dzieki za podpowiedzi, ale nie czytasz uwaznie mojego pytania, na którym kole jest napęd uszkodzony to ja wiem, tylko potrzebuje informacji jak sie do tego dobrać, ale to bedzie wiedział tylko ktos kto Tatre ma w "malym palcu". Jeśli to byłoby każde inne auto (czyt.typowy most) nie byłoby pytań.


Post Wysłano: 23 maja 2008, 20:50

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 29 sie 2006, 13:25
Posty: 529
Lokalizacja: Zielona Góra

Cytuj:
Jeśłi karzde koło ma swój atak i kolo talerzowe to ci proponuje włączyć obojetnie jaki bieg i podnieść do góry raz lewe raz prawe koło i te koło które bedziesz mógł obracać przy włonczonym biegu będzie miało uszkodzone mechanizm różnicowy
No to troche nie tak bo chociaz na kazdy most sa dwa ataki i dwa talerze to mechanizm roznicowy jest jeden - wspolny :wink:

Nie wiem czy tatre mam w "malym palcu" ale co nieco sie robilo :]

Jezeli chrupie w srodkowym moscie i jestes pewien ze to w nim sie cos stalo no to klucz 27 i trzeba krecic ...
Dosyc latwo jest zdiagnozowac napedy w Tatrze, oczywiscie jezeli ktos zna zasade dzialania i troche mysli glowa. Wystarczy odkrecic do gory na moscie korek, wlaczyc bieg i swiecac do srodka latarka wszystko widac - co sie kreci, a co stoi w miejscu. Jezeli korki spustowe wystaja od dolu - bo wywa ze na wykopach scieraja sie do rownego - to mozna spuscic olej i zobaczyc czy cos wyleci. Lozyska w tych mostach rzadko kiedy wysiadaja (no chyba ze bez oleju sie jezdzi). Predzej obcielo Ci sruby na ktoryms talerzu lub tez strzelil walek napedziajacy korys atak, badz tez poloska przeskakuje w piascie talerza.
Mechanizmy roznicowe bardzo rzadko siadaja - sa walcowe - i wykancza je zwykle jakis metalowy element np wykrecona sruba.
Aby wyciagnac mosty najlepiej wziac goscia ktory lubi kluczem machac :) i musisz odkrecic sruby od ramy i tych poprzeczek mostow (pamietaj tylko aby wsadzic przy montazu te podkladki tam gdzie byly - o ile byly), odkrecic przewody pneumatyczne, hamulcowe itp, oraz zaleznie gdzie masz mocowany silownik od kipra (bo bywa ze jest przykrecony do mostu) no i oczywiscie kiper tez trzeba zdjac. Sruby na rurze mostu odkrecasz przed poprzeczka srodkowego mostu - jeszcze przed ta krotka czescia rury laczacej - ta krotka rurka tez wyjezdzasz razem z obydwoma mostami.
Przy wyjezdzaniu mostami trzeba rame uniesc do gory, tylko trzeba to robic z glowa, aby sie cos zlego komus nie stalo. Pamietaj ze ta rura z mostami to jest element nosny samochodu (nie mysl sobie za ta rama na gorze to wszystko), a jak wyjedziesz elementem nosnym to juz trzeba odpowiednio zabezpieczyc przednia, pozostala czesc zeby to wszystko nie pierd#$%%%^. Przez internet ciezko to tlumaczyc co gdzie i jak. Nie ukrywam ze roboty troche jest ... Mam nadzieje ze nie wysypal sie tylko ten glowny mechanizm roznicowy ktory rozdziela naped na przod i tyl bo wtedy tylko wam krzyz na droge ... no ale moze sie uda.
Powodzenia.


Post Wysłano: 23 maja 2008, 21:14

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 26 sie 2007, 14:48
Posty: 52
GG: 0
Lokalizacja: Otwock

Dzięki RoBeRtO za przydatne informacje, o to mi chodziło. 2 godzinki pracy i mosty mam wyciągnięte, tylko podczas wyciągania wał został w skrzyni/reduktorze a chyba nie powinien. I jeszcze jedno pytanko: czy mam teraz wszystko rozkręcać (rury) czy może górną połowę mostów zdjąć? (zaglądałem do środka od strony mech. różnicowego i widze, że zeger leży sobie luźno i dalej między mostami wałek atakujący też leży). Jak wyciągnąć mechanizm różnicowy - odkręcając dwie śruby po bokach rury?


Post Wysłano: 23 maja 2008, 21:23

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 29 sie 2006, 13:25
Posty: 529
Lokalizacja: Zielona Góra

musisz mosty rozdzielic wzgledem siebie tzn za srodkowym mostem musisz znowy odkrecic nakretki dookola, zdjec cybanty z resorow tego mostu i wyjechac. Tylko przy wyjezdzaniu trzeba uwazac bo to zawieszenie niezalezne :lol:
Pozniej odkrecasz z dolu oslony tych gumowych harmonii i pozostale sruby laczace obudwie polowki. Oczywiscie wczesniej muisz sciagnac gumowe harmonje, oraz powybijac ataki mostow - powiciagac zabezpieczenia, powykrecac te sruby dookola i powinno wyjsc.
Pokrywy bez rozdzielania mostow nie zdejmiesz do te szpilki laczace rury sa w dolnej i gornej pokrywie - wiec sam widzisz :wink:
Nie wiem dokladnie o ktory wal Ci chodzi, ale pewnie o ta dluga szpile - pelna w srodku ?
Ona napedza ostatni most - wyciagnij ja pozniej i przy wjezdzaniu mostami wsadz w mosty.


Post Wysłano: 23 maja 2008, 21:43

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 26 sie 2007, 14:48
Posty: 52
GG: 0
Lokalizacja: Otwock

O wał mi chodziło ten długi, napędzający ostatni most. Jest on jakoś zabezpieczony w reduktorze czy tylko siedzi sobie luźno?
Pisząć o zdjęciu górnej pokrywy miałem na myśli wcześniejsze wykręcenie szpilek.
Jak już sie do tego dostane to dam sobie rade z wymianą czy są tam jakieś triki odnośnie ustawiania np. ataku do talerza, itp?
Jest też opcja wzięcia mechanika specjalizującego się w tym sprzęcie celem wymiany środka , ale troszke drogo się ceni:)


Post Wysłano: 24 maja 2008, 8:33

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 29 sie 2006, 13:25
Posty: 529
Lokalizacja: Zielona Góra

no jakby bylo to troche blizej to bym Ci to zrobil :wink:
Ta dluga szpila jest tylko wsadzona i mozna to wyciagnac.
Z wykrecaniem szpilek daj sobie spokoj. Musisz powybijac ataki, powybijac te tuleje z kolnierzami i rozkrecic to wszystko. Tam sa podkladki dystansowe pod atakami wiec wiadomo - musza pozniej znowu byc zalozone. Zobacz pierw co tam sie stalo w srodku.


Post Wysłano: 24 maja 2008, 10:19

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 26 sie 2007, 14:48
Posty: 52
GG: 0
Lokalizacja: Otwock

żeby było bliżej...:)
z wykręcaniem szpilek dałem sobie spokój, zdjąłem mechanizm różnicowy i mam do wyboru albo odkręcać nakrętkę łożyskową, albo te kilka śrub dookoła.
Rozsypało się chyba łożysko na ataku tym wewnątrz bo wałek był cofnięty tak że zazębiał tylko w 1/3 swoich zębów, no i lata sobie luźno .


Post Wysłano: 02 gru 2015, 15:36

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 02 gru 2015, 15:24
Posty: 3
Samochód: tatra

dziedobry mam problem z tatra 815 cos strzela w tylnym moscie i blokuje kola jestem lajkiem w tym temaci prosze o pomoc


Post Wysłano: 02 gru 2015, 17:56
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 maja 2008, 22:32
Posty: 1482
GG: 6330420
Samochód: CLK Black Series
Lokalizacja: Warszawa

Pewnie mechanizm różnicowy się odzywa.

Wysłane z mojego D6603

_________________
Cichanos und Gibon Internationale Spedition u. Logistik GmbH & Co. KG, Hamburg (D) member.


Post Wysłano: 04 gru 2015, 11:07

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 02 gru 2015, 15:24
Posty: 3
Samochód: tatra

Cytuj:
Pewnie mechanizm różnicowy się odzywa.

Wysłane z mojego D6603
Podnioslem jedno kolo i po wlaczeniu biegu kolo sie kreci tylko od czasu do czau przy blokowuje pozdrawiam


Post Wysłano: 04 gru 2015, 11:12

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 02 gru 2015, 15:24
Posty: 3
Samochód: tatra

Cytuj:
Cytuj:
Pewnie mechanizm różnicowy się odzywa.

Wysłane z mojego D6603
Podnioslem jedno kolo i po wlaczeniu biegu kolo sie kreci tylko od czasu do czau przy blokowuje pozdrawiam
moze ktos zna dobrego mechanika od tatry w okolicy plot zachodniopomoskim


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 15 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: