Oczywiście będą 2 naczepy. Chłodnia i wywrotka. Chłodnię potrzebuję do codziennego użytkowania, a wywrotkę sezonowo. Budżet który podałem dotyczy tylko ciągnika(netto). Kabina może być niska ale z łóżkiem. Przez wiele lat nie widziałem u nas premiumki z naczepą wywrotką stąd moje pytanie (a rocznie kręci się u nas ok. 70 transportów węgla). Potrzebuję auta na lata, własne potrzeby, które będzie robiło bezawaryjnie 30 k km rocznie.
Co sądzicie o tej scanii: http://otomoto.pl/oferta/scania-r-420-s ... yCWeF.html


Pozdrawiam
Adam

Coś mi się wydaje, że przy takiej robocie taniej wyjdzie komuś to zlecić, no ale nie znam się.

W zależności od km jakby dogadali się na dobrą stawke to lepiej by to mu wyszło.

Coś mi się wydaje, że przy takiej robocie taniej wyjdzie komuś to zlecić, no ale nie znam się.

Sprecyzuję.
Chłodnia jeździ codziennie z warzywem na lokalny rynek. Jest to ok. 30 km dziennie ale auto muszę mieć ponieważ kręci tam pauze przez kilka h.W tej chwili jeżdzę solówką, która zrobiła się za mała na moje potrzeby (12 dmc). Z tego co zacząłem się orientować cena solówki 3 ośki 2006-8r to grubo ponad 100k netto. W dodatku ciągnik mogę doposażyć w wannę i zwozić sobie opał ze Śląska(mieszkam w wlkp).

Pozdrawiam
Adam

Dwu osiowej chlodni szukaj w Holandii lub Belgii. Tam duzo maja takich wynalazków i to z windą.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No właśnie ta konstrukcja dwie naczepy, jeden ciągnik i małe przebiegi zastanawia mnie jak to będzie wychodziło ekonomicznie, bo to kupa kasy utopiona w sprzęt. Z tego co wiem, zakup i utrzymanie auta trochę kosztuje, a sporo osób, których główne zajęcie jest gdzie indziej lekceważy ten koszt.
Poza tym na rynek do miasteczka zestawem się pchać? Nie ma żadnych ograniczeń, tonażówek?