Cytuj:
Mówicie, że jak będzie się lało dobrej jakości adblue, to w 10 letnich autach cała instalacja będzie chodziła jak marzenie? Bo na razie jeszcze nie ustalone co to znaczy "dobrej jakości" Adblue i gdzie takie kupić.
Bo z tego co ja wiem, to padają i pompy i wtryski i grzałki i czujniki i cholera wie co jeszcze. Nawet jak się je wymienia na oryginalne, to ich żywotność jest bardzo słaba.
Nie chciałbym wykrakac , ale w jelczu z 2007 roku którego mamy już 4 lata , ma 1160000 km . Ad blue ciagle sprawne . Przez ten czas gdy go mamy była jedna usterka , czujnik temperatury ad blue. Wymieniłem na zamiennik . Po 1 trasie odrazu go wrzuciłem . Rozebrałem start oryginalny ,wymieniłem termistor za 1 zł . Skręciłem i lata. Zamiennik oddany do sklepu . A orginal 1300 zł .
A i kiedyś nie pobierał czynnika . Ale filtry i sitko wymienione i mu przeszło .
Ale nie dopuszczamy do braku płynu w zbiorniku zawsze jakaś bańka na czarna godzinę jest w aucie. No i jak mi się wydaje ad blue jakościowo dobre (moj dostawca euro part, 80 gr / L)
Wiec moim zdaniem jakos adblue ma duze znaczenie . Bo rozumiem awarie czujnika bo to norma . Ale żeby zatarła się pompa to wydaje mi się ze wina czegoś tłustego .