Witam
Panowie zwracam się do z prośbą o pomoc bo nic innego mi chyba nie zostało ,a mianowicie w skrócie MAN 4-ośka po zatarciu silnika padła decyzja na przełożenie całego .Wcześniej był tam D2865 LF09 10 litrów 340 km wsadziliśmy tam D2865 LF21 wraz ze starym osprzętem i tutaj zaczynają się schody ponieważ w trakcie próby odpalenia silnika rozwaliło czujnik obrotów niskich o ile pamieć mnie nie myli (ten przy kole zamachowym ) ,po wymianie czujnika i odpaleniu, silnik nie równo pracuję na niskich obrotach , nie puszcza biało/ niebieskich dymów czy czegokolwiek chodzi jak pszczółka na wyższym zakresie obrotów lecz w momencie odpuszczenia gazu obroty falują 500-600 i ma się uczucie jakby miało go zaraz wyrwać z ramy.Z góry dodam że nowy zakupiony silnik był w ramie wiec został sprawdzony przed zakupem
Co było robione:
-Wymiana sterownika/komputera na ten z LF21
-wymiana pomocy EDC na tą ze starego silnika
-przegląd całej wiązki
-Przejechanie 30km bo może coś się zawiesiło ( moc normalna )
-Podpięcie kompa nic nie wykazało
dorzucam film jak się zachowuje
https://www.youtube.com/watch?v=0IlMtYV8Dn8