Offline
Użytkownik
Rejestracja: 12 maja 2007, 19:04
Posty: 118
GG: 0
Lokalizacja: Grudziądz
Muj tata właśnie poszedł do Heisterkampu , nie trzeba znać języka , troche aby rozumieć , mój tat ma laptopa to ma ułatwione zadanie bo ma Translator Niemiecko-Polski , co do tacha to musi być pożodek nie ma mowy o przeginania tacha , napewno kolego dasz sobie rade jak jezdziłeś na zachód , znajomy poszedł do tej firmy i nigdy nie jezdził na zachód , przyjmują wszystkich kierowców , mój tata sobie chwali , ukradli mu paliwo we Framcji przyjechała policja , był protokół i nie obciążyli go za paliwo , a ukradli dużo tego paliwa.