"Volvo VT 880". Za jednostkę napędowa posłużył szesnasto litrowy sławny już w Volvo silnik rzędowy, sześcio cylindrowy o mocy od 500 km do 625 km i momencie obrotowym 3050 Nm. ( Nawet 625 konne silniki CAT nie uzyskują tak dużego momentu obrotowego ). To Volvo zaprojektowane jest z myślą o rynek amerkański dlatego też system emisji spalin przystosowany jest do przepisów, które w Usa weszły nie dawno i będą obowiązywać do 2007 roku. Ta maszyna będzie miała do wyboru 10, 13 lub 18 przełożeń z możliwością przełączenia na skrzynie biegów automatyczną, która będzie kierował system "I - Schift" w zależności od potrzeb klienta. Będzie wyposażona min. w telewizor, mikrofalówkę, kran z bieżącą wodą znajdującą się w zbiornikach, lodówkę, dwa pełno wymiarowe miejsca do odpoczynku a fotele ( kierowcy i pasażera ) obszyte skórą no i oczywiście GPS oraz sławny także w "Volvo FH" siedmio calowy ciekłokrystaliczny monitor komputera pokładowego pokazującego średnią prędkości pojazdu, średnie zużycie paliwa, ciśnienie i temperaturę oleju, obroty silnika oraz ilości paliwa w zbiornikach. Ciężarówka jest bardzo zwrotna dzięki przednim kołom, które skręcają się pod kontem 45 stopni. Nie wiem dokładnie ile ta maszyna pali ale jest to około czterdziestu litrów ropy na 100 kilometrów. No dobra wszystko fajnie tylko dlaczego ta ciężarówka będzie kosztować około 200.000 dolarów ... Ale mimo wszystko chciałbym taka jeździć jeśli będę kierowcą ciężarówki.
ten drążek nieco psuje komfort poruszania sie po kabinie, no chociażby dostępu do "domku", który kierowca ma za plecami. umieścili go tak, jakby skończyły im sie pomysły i wepchneli go poprostu byle gdzie. Nie wie, nie znam sie, ale nie można było zrobić tak jak w niektórych truckach, że drążek jest przy fotelu kierowcy i jest składany? chyba w dafie tak jest. No i jak mówisz, jest nawet za daleko od kierowcy. driver co ma krótkie łapki może miec problemy z przełączaniem biegów 
