Cytuj:
Nabyłem trochę informacji o 5-osiowcach bo zamierzam kupić takiego, oczywiście używanego. GENEZA: Powstały one głównie na potrzeby runku Holandii gdzie dużo terenu to teren wyrwany morzu, podmokły i grząski a drogi na takim terenie mają ograniczoną nośność. Stąd też 5 oś i szersze gumy aby nacisk na cm2 nie był wielki. Prym w takich pojazdach wiodą dwie holenderskie firmy GINAF - przerabiający DAF-y i TERBERG przerabiający VOLVO, później doszły z ofertą MAN i MERCEDES. Pojazdy te z założenia miały umieć poruszać się w ciężkim terenie. GINAF wypuścił nawet model Z gąsienicami pod podwoziem! Oczywiście 4 pędne osie i to na dużych balonach świetnie sobie radzą w błocie, dużo lepiej niż 6x6 i 8x8 na gumach xxx 22.5R80. Kubatura wywrotu to około 25m3 a więc sporo, ma to znaczenie szczególnie tam gdzie płacą z kubik przewieziony w ciężkich warunkach terenowych a nie za kurs. Fajnie też gdy wywrotka taka pracuje na godziny na placu budowy, bo większą część czasu po prostu stoi i się ładuje bo ma dużą kubaturę. Ktoś stwierdził że mało ich jeździ po polskich drogach czy budowach. To prawda. powód? Nowe są kosmicznie drogie - 200.000 EUR a używanych przedsiębiorcy transportowi się boją, głównie drogiego serwisu. I tu mają trochę racji. Nietypowe zawieszenia mogą być powodem do zmartwień. Samopoziomujące się hydropneumatyczne zawieszenia stosowane W GINAF-ach i MAN-ach nie należą do prostych i gdy się coś popsuje to nie ma zmiłuj się trzeba płacić kosmos za części u producenta. Nawet zwykłe zawieszenia piórowe w VOLVO-Terbergach czy MERCEDESACH 5-osiowych wcale nie są normalne, po prostu inne pióra. Poza tym cięższe mosty, zupełnie inne hamulce, czy inne przełożenia skrzyni biegów powodują że nie dobierzemy tam części od normalnej 4-osiówki po prostu na szrocie. Ale z drugiej strony ciężkie elementy mechaniczne psują się tam niezwykle rzadko, są po prostu dobrze obliczone. 5-osiowce potrafią robić 500.000 km przebiegu bez jakiejś szczególnej naprawy głównej mechanicznej. Jeżeli już tam się coś psuje to pierdoły, typu pneumatyka, czy elektryka ew elektronika w modelach pow 1997r. Teraz o dopuszczalnych masach 5-osiowców w kraju. Normalne dopuszczalne DMC to 42t, a więc wydział komunikacji traktuje 5-osiowce jak 4-osiowce ale można (co też zrobiło wielu transportowców) napisać podanie o zezwolenie na większy tonaż DMC do ministerstwa transportu, czeka się podobno 2-miesiące na odpowiedż i w przeważającej większości wypadków się udaje, tak więc uzyskujemy max 50t. DMC. Szczególnie dobrze radzą sobie w tym firmy leasingowe. mówimy oczywiście o pierwszej rejestracji w kraju. Komfort jazdy tymi wywrotami jest fantastyczny, prowadziłem osobiście GINAFA, ale widoczność dookoła, zwłaszcza do tyłu nie za bardzo, widziałem parę sztuk co miały po kilkanaście lusterek, a i kamera razem z monitorem cofania w nich nie jest rzadkością. Świetnym rozwiązaniem jest w 5-osiowcach przykrycie kipra - tzw hydroklapy. Jeżeli chcesz jeździć zgodnie z prawem to wciskasz guzik i po robodzie a nie jak w normalnych wywrotkach gdzie trzeba przez parę lub parenaści minut nawet latać dookoła kipra żeby wszystko przykryć i pozapinać gumkami. 5 - osiowce potrafią też być bardzo zwrotne. Trzy skrętne osie doskonale prowadzą, a zdażają się też modele z 4 skrętną osią, ostatnią na bliźniakach. W sumie są to przezajexxxxe auta, które wykonują dużo większą pracę w tym samym czasie co 3 lub 4 - osiówki.
chciałbym sprostować kilka nieścisłości z tej wypowiedzi ;
po pierwsze - jeśli chodzi o GINAF - w zależności od wersji , bardzo wiele części pasuje od poj. DAF CF85 FAD - mosty tylne i hamulce
po drugie - koszt części wcale nie jest astronomiczny. astronomiczne koszty zaczynają się w momencie gdy domorośli "naprawiacze" zaczynają czary -mary przy układzie hydrauliki zawieszenia i skrętu osi
oraz elektronikisterowania tymi systemami. - wówczas kosztuje to dużo
po trzecie - niektórym ciężko zrozumieć, że konieczność uzywania właściwego oleju do ukł.hydrauliki jest kryterium które powoduje działanie tego systemu. jak taki układ może pracować na dexron III ?! - wymiana elementów układu kosztuje wówczas drogo - ale... proponuję zatankować beznynę zamiast oleju napędowego i popatrzymy co stanie się z układem paliwowym w każdej ciężarówce
po czwarte - ilość osi skrętnych w poj. GINAF to max. trzy osie - dwie z przodu i ostatnia oś napędowa.
po piąte - określenie dopuszczalnej masy całkowitej w holandii opiera się na : oś napędowa 11.5T + oś nienapędzana 9.5T. dlatego stosuje się osie napedzane z przodu aby całkowita dopuszczalna masa pojazdu była jak największa.
jako ciekawostkę dodam , ze GINAF produkuje też pojazdy piecioosiowe o masie całkowitej ok 72T - ale niestety na kopalnie odkrywkowe w brazylii...
to tak na szybko